Czar PRL-u. Sentymentalny wtorek: ozorki w sosie chrzanowym
Obecnie podroby trakowane są jako mięso drugiej kategorii. Dziś w ramach cyklu "Sentymentalny wtorek" chcemy odczarować ten sterotyp i przygotowaliśmy ozorki w sosie chrzanowym. Podroby dominowały na stołach w okresie PRL-u. Czas, aby powróciły na nasz stół w przepysznym wydaniu.
Czas przygotowania: | |
Rodzaj kuchni: | |
Na ile osób: | 1-2 |
- 4 ozorki wieprzowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1/2 cebuli
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/2 selera
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- pieprz ziarnisty
- sól
Sos:
- 4 łyżki chrzanu
- 50 ml gęstej śmietanki 30 proc.
- 2 łyżki mąki
- cukier, sól i pieprz
Ozory należy dokładnie umyć i usunąć ślinianki z obu stron. Następnie zaleć je wrzątkiem. Po czym wrzucić wszystkie dodatki: seler, pietruszkę, marchew, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty oraz sól i gotować przez ok. 1,5 h. Trzeba pamiętać o zebraniu pływających szumowin. Później wyjąć ozory z wywaru, zanurzyć w zimnej wodzie i obrać ze skórki.
W kolejnym kroku rozrabia się mąkę z odrobiną wody, po czym wlewa do wywaru, w którym gotowały się ozorki. Później trzeba gotować na małym ogniu, jednocześnie mieszając. Wrzucić chrzan i doprawić cukrem, solą i pieprzem. Ozory trzeba pokroić w grube plastry i włożyć do gotującego się sosu. Trzymać na ogniu przez ok. 5 minut i wlać gęstą śmietankę.
Ozorki można podawać z knedlami i kiszonymi grzybami.
Kategoria przepisów | |
Sposób przygotowania | |
Główne składniki |
Podziel się opinią
Komentarze