Pulpety z czerstwego pieczywa

Przepis na takie pulpety był znany jeszcze długo przed ruchem zero waste. W polskich domach od zawsze wiedziano, jak wykorzystać suche pieczywo: można zrobić z niego bułkę tartą, tosty albo właśnie pulpety. Moja babcia przygotowywała z czerstwych bułek kluski i gotowała je na parze. Bułkę łączyła z ciastem drożdżowym, tak jak przy robieniu klasycznych pampuchów. Pulpety z dodatkiem ugotowanej fasoli z niniejszego przepisu powstały dzięki przepisowi babci. Są bardzo treściwe i soczyste. Ich sekretnym składnikiem jest mleko sojowe. Zawiera sporo białka i stanowi źródło piątego smaku, umami, za który odpowiada glutaminian sodu. Pulpety, choć przygotowane z prostych składników, są naprawdę wyśmienite. Podlane sosem z gulaszu bezmyślnego, sosem pomidorowym lub grzybowym spokojnie mogą znaleźć się na świątecznym stole. Danie wyjdzie również, jeśli użyjesz świeżego pieczywa, ale najlepiej sprawdzą się około pięciodniowe bułki.

• 3–4 bułki grahamki
• 1 szklanka mleka sojowego
• 1 cebula
• 1 ząbek czosnku
• ½ łyżeczki mielonego ziela angielskiego
• 1 łyżeczka suszonego estragonu
• 1 puszka soi lub białej lub czerwonej fasoli lub innego grochu
• 2 łyżki sosu jasnego lub ciemnego sojowego
• 1–2 łyżki płatków drożdżowych
• 1⁄3 łyżeczki mielonej papryki wędzonej (opcjonalnie)
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego (opcjonalnie)
• Dwie łyżki posiekanego świeżego koperku
• Pieprz ziołowy lub biały
• Sól
• Bułka tarta
• Uniwersalny olej do smażenia

Cebulę bardzo drobno pokrój i przełóż na patelnię z odrobiną oleju. Smaż przez około 5 minut, aż cebula się zrumieni. Dodaj drobno posiekany ząbek czosnku, mielone ziele angielskie oraz estragon. Przemieszaj. Bułki pokrój na małe kawałki i przełóż do miski. Zalej bardzo ciepłym, ale nie wrzącym mlekiem sojowym. Fasolę odcedź i zgnieć ubijakiem lub widelcem. Dorzuć do bułek. Dodaj zawartość patelni, sos sojowy, płatki drożdżowe, wędzoną paprykę, siemię lniane oraz posiekany koperek. Wymieszaj i odstaw na 10 minut. Po tym czasie sprawdź, czy masa się lepi. Jeśli jest za rzadka, dodaj 2–3 łyżki bułki tartej. Spróbuj i dopraw solą oraz pieprzem ziołowym lub białym. Formuj duże pulpety i smaż je na złoto ze wszystkich stron. Usmażone pulpety można podawać od razu. Możesz również przełożyć je do naczynia do zapiekania, podlać kilkoma łyżkami wcześniej przygotowanego sosu (bezpieczeniowego, pomidorowego, gulaszu bezmyślnego), przybrać gałązką rozmarynu lub koperku i zapiec w temperaturze 180 stopni przez około 10 minut.

Więcej pyszności w książce Alicji Rokickiej "Świętujemy! Roślinne przepisy na uroczystości i święta"

Alicja Rokicka, autorka bloga "Wegan Nerd", zestawiła tradycyjne dania polskiej kuchni w wegańskiej wersji. Bezkrwawy roślinny stek? Soczewicowy pasztet pod chrzanową pierzynką? Góralska kwaśnica bez mięsa? Tak! Te święta nie mogą się nie udać!