Sandacz z patelni. Pyszna ryba z kaszą gryczaną i buraczkami

Sandacz to jedna z niedocenianych w Polsce ryb. Ma delikatne, jędrne, białe mięso i mało ości. Podobnie jak dorsz nie należy do tłustych ryb. Sandacza można upiec, usmażyć lub ugotować w aromatycznym bulionie. Najszybszym sposobem będzie jednak usmażenie ryby. Najlepiej bez panierki, dzięki czemu nie dołożymy dodatkowych kalorii. W towarzystwie kaszy i sałatki z gotowanych buraczków będzie pyszna propozycją z cyklu "Ryba na piątek". Sprawdzony przepis z bloga "Dietolog".

• 300 g filetu z sandacza (wraz ze skórą)
• 80 g kaszy gryczanej palonej (waga przed ugotowaniem)
• 100 g pieczarek
• 1 mała biała cebula
• 1 łyżka siekanej natki pietruszki
• 200 g buraków
• sól i pieprz do smaku
• 3 łyżki oleju rzepakowego

Gotujemy kaszę według instrukcji na opakowaniu w osolonej wodzie. Oczyszczone pieczarki kroimy w plasterki, cebulę drobno siekamy. Rozgrzewamy łyżkę oliwy na patelni, podsmażamy cebulę, a następnie dodajemy grzyby i doprawiamy do smaku. Po kilku minutach dodajemy gotową kaszę i posiekaną natkę pietruszki.

Buraki gotujemy ze skórką przez ok. 30-40 minut (długość gotowania zależy od wielkości warzyw). Po ugotowaniu obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach.

Rybę myjemy, dokładnie szorują skórę, a następnie kroimy na pół. Doprawiamy, smażymy na mocno rozgrzanym oleju (2 łyżki), zaczynając od strony ze skórą przez 2-3 minuty i z drugiej strony przez około minutę. Wykładamy na talerz przygotowane wcześniej kaszę i sałatkę oraz sandacza.
Zobacz także: jogurtowe ciasto ze śliwką - proste i fit

Polecamy wideo: jak sprawnie wyfiletować rybę