Smażony karmazyn, purée z kalafiora i brokuły. Ryba nie tylko na piątek
Siła dania często tkwi w prostocie. I taka jest właśnie kolejna propozycja w cyklu "Ryba na piątek". Karmazyn, niedoceniana a wartościowa ryba, doskonale smakuje z dodatkiem prostych przypraw. Sprawdzi się na rodzinny obiad. Sprawdzony przepis prosto z bloga "Ostoja Lasu".
Czas przygotowania: | |
Rodzaj kuchni: | |
Na ile osób: | 2-3 |
- filety z karmazyna
- ugotowany kalafior
- świeży/mrożony koperek
- mleko
- gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
- brokuły
Rybę osuszamy papierowym ręcznikiem kuchennym, a następnie solimy i zostawiamy na jakieś 15-20 minut. Po czym ponownie osuszamy papierowym ręcznikiem. Doprawiamy pieprzem i smażę. Taki filecik nie potrzebuje zbyt wiele czasu, w przeciwieństwie do ugotowania surowego brokuła, który najlepiej ugotować na parze. Oczywiście można go zastąpić dowolnym dodatkiem lub surówką. Ugotowany wcześniej kalafior lub taki z wczorajszego dnia przeciskamy przez praskę do ziemniaków lub rozgniatamy widelcem. Wrzucamy do rondelka i dolewamy odrobinę mleka, tak by uzyskać w miarę kremową konsystencję. Doprawiamy solą, pieprzem i świeżo startą gałką muszkatołową. Na koniec dodajemy posiekany koperek. Całość serwujemy na gorąco.
Zobacz także: śledzik pod buraczkową pierzynką
src="https://d.wpimg.pl/1322994090-1908934865/ostoja-lasu.jpg"/>
Kategoria przepisów | |
Sposób przygotowania | |
Główne składniki |
Podziel się opinią
Komentarze