Bolani. Faszerowane placki z Afganistanu

- Te placki przypominające pierogi albo calzone są tradycyjnym daniem z Afganistanu i nadziewa się je zazwyczaj gotowanymi ziemniakami i zasmażaną cebulą lub porem. Ale, rzecz jasna, można włożyć do nich cokolwiek, co nam akurat zostało. Tylko pomyśl, możesz wcisnąć do środka resztki sosu z soczewicy, który został po wieczornym tacos - pisze Karoline Jönsson, szwedzka blogerka kulinarna i autorka książki "Zielone Boże Narodzenie".

Placek:

• 2 czubate szklanki mąki orkiszowej z pełnego przemiału
• 12½ g świeżych drożdży (⅛ opakowania)
• 250 ml wody
• 1 łyżeczka soli

Nadzienie:

• 3-4 obrane gotowane ziemniaki
• 1 cały por
• 1 ząbek czosnku
• ½ zielonej papryczki chili
• 1 doniczka kolendry albo pietruszki
• sól
• czarny pieprz
• oliwa do smażenia

Drożdże pokrusz w misce, wlej wodę i rozrób. Dodaj sól i mąkę i wyrób ciasto. Zostaw je na godzinę pod ścierką, żeby wyrosło. Pora pokrój na kawałki, włóż do durszlaka i starannie opłucz. Czosnek obierz i posiekaj razem z chili.

Pora podsmażaj na odrobinie oliwy, aż zmięknie, dodaj czosnek i chili i smaż jeszcze chwilę. Ziemniaki rozgnieć widelcem i dołóż je z posiekaną kolendrą lub pietruszką do podsmażonego pora. Dopraw solą i pieprzem. Ciasto podziel na 5 części. Na stolnicy posypanej mąką rozwałkuj każdy kawałek na okrągły placek, przypominający mały spód do pizzy. Na połówkę placka nałóż łyżkę nadzienia, a później złóż go na pół. Zagnieć brzegi. Rozgrzej patelnię z odrobiną tłuszczu, połóż na niej bolani, przygnieć je trochę drewnianą łopatką i smaż na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony. Placki podawaj najlepiej z dipem z owsianego crème fraîche.

Przepis pochodzi z książki Karoline Jönsson "Zielone Boże Narodzenie"

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl