Słonecznikowe klopsiki. Lepsze niż z Ikei
- Minęło już wprawdzie wiele lat, odkąd przestałam jeść mięso, ale o ile pamięć mnie nie myli, te słonecznikowe kuleczki smakują właśnie tak jak tradycyjne szwedzkie klopsiki. Była to też pierwsza potrawa na rodzinnym bożonarodzeniowym i wielkanocnym stole, którą w całości udało się zastąpić wegańskim odpowiednikiem. Uwielbiam je, bo są proste do zrobienia i w święta smakują wręcz oszałamiająco dobrze z pokusą Jönsson czy gotowanymi ziemniakami i sosem! - pisze Karoline Jönsson, szwedzka blogerka kulinarna i autorka książki "Zielone Boże Narodzenie".
Czas przygotowania: | |
Rodzaj kuchni: | |
Na ile osób: | 2-3 |
Okazja: |
- 1 niecała szklanka pestek słonecznika
- ok. ½ szklanki bułki tartej
- 1 duża żółta cebula
- 2 łyżki łusek babki jajowatej
- 150 ml wody
- 1 łyżka sosu tamari
- 1 łyżeczka soli
- ½ łyżeczki białego pieprzu
- ok. ¼ łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- olej do smażenia
Łuski babki jajowatej wymieszaj z wodą i odstaw, żeby napęczniały (na 10 minut albo tyle, ile trzeba, by w tym czasie przygotować pestki słonecznika i cebulę). Zmiksuj słonecznik na mączkę malakserem albo mikserem. Cebulę obierz i pokrój na kawałki, razem z pozostałymi składnikami dodaj ją do miksera. Zmiksuj wszystko na zwarty farsz. Możesz również posiekać ręcznie cebulę i wymieszać ją z innymi składnikami w misce. Z farszu uformuj kulki. Rozgrzej patelnię, wlej olej i smaż klopsiki na małym lub średnim ogniu, aż ładnie się zarumienią z obu stron.
Przepis pochodzi z książki Karoline Jönsson "Zielone Boże Narodzenie"
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Kategoria przepisów | |
Sposób przygotowania |
Podziel się opinią
Komentarze