Ciastka bez ambarasu według przepisu z 1932 roku

- Żadna z nas chyba nie może w dzisiejszym świecie narzekać na nadmiar czasu, z tym większym zatem entuzjazmem zabrałam się do roboty gdy w jednej ze starych książek znalazłam przepis o wymownej nazwie "ciastka bez ambarasu". I faktycznie – ambarasu nie było z nimi zupełnie żadnego. Wszystkie składniki znalazłam w kuchennych szafkach, nie musiałam wyciągać (ani później myć) żadnych kuchennych sprzętów, a samo ich przygotowanie trwało tyle, co połączenie składników - pisze autorka bloga "Kuchenny kredens".

• 120 g mąki
• 120 g masła
• 120 g cukru pudru
• 120 g mielonych migdałów
• wanilia
• dowolna marmolada

Masło utrzeć na puszystą masę i dodać resztę składników. Zagnieść krótko do utworzenia jednolitej masy, uformować w kulę, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez ok. 40 minut. Po tym czasie odrywać kawałki ciasta i formować w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego. Układać w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. W każdej kulce zrobić palcem wgłębienie i minimalnie spłaszczyć dłonią. W powstałe dołki nakładać dowolny, gęsty dżem lub konfiturę. Piec w temperaturze 180 C przez ok. 12-15 min w funkcji góra-dół. Po wyjęciu z piekarnika ostudzić chwilę na blaszce, a następnie wyłożyć do całkowitego wystygnięcia na kratkę.

Zobacz też przepis na tartę z jabłkami

Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl