Najlepiej smakuje po kilku dniach. Krótka historia bigosu
Bigos to potrawa bardzo popularna w trzech krajach, które kiedyś tworzyły jedno państwo. To oczywiście Polska, Litwa i Białoruś. Do dziś bigos jest symbolem kuchni tego regionu i kwintesencją cenionych tu tradycyjnych smaków.
Historia bigosu jest fascynująca. Pierwotnie nazwą "bigos" określano wszystkie dania, w których używano siekanych produktów. Były więc bigosy z mięsa, z warzyw, a nawet z ryb. Trochę później bigosem określano siekane galarety z mięs i ryb. Dopiero w XVIII wieku ograniczono nazwę "bigos" jedynie do jednej potrawy – kapusty z mięsem.
Klasyczny przepis
Najważniejszymi składnikami bigosu są dwa rodzaje kapusty – świeża i kiszona. Powinny być obie, ale czasem używa się jedynie kapusty świeżej lub tylko kiszonej, dobrze wypłukanej lub obgotowanej, by nie była zbyt kwaśna. Kapustę drobno się szatkuje i dusi z małej ilości wody. Kolejnymi składnikami są różne rodzaje mięs.
Tradycyjnie dodaje się wędzoną kiełbasę, resztki pieczeni wołowej lub wieprzowej oraz dziczyznę. Bigos z mięsem dzika, zająca czy sarny uważany jest za najbardziej szlachetny i nie bez powodu jest podawany zawsze na zbiorowych polowaniach.
Zobacz także: Sałatka ziemniaczana. Odświeżamy klasyczny przepis
Do potrawy dodaje się także wędzone śliwki i suszone grzyby. To one nadają bardzo charakterystyczny smak bigosowi. Kapustę z mięsem dusi się długo, czasem nawet kilka dni, aż wszystkie składniki stworzą ciemną, aromatyczną i jednolitą masę. To jest właśnie prawdziwy bigos.
W czasie duszenia można dolewać wytrawne, czerwone wino, co bardzo podnosi smak bigosu. Można dodać również trochę bardzo słodkiego wina, na przykład malagę. Takie wino może zastąpić miód, dodawany dziś, czego przed wiekami nie robiono.
Z wiwatem
Istnieje kilka odmian tego dania. Do bigosu litewskiego dodaje się również kwaśne jabłka, które wzmacniają słodycz potrawy. Ostrą papryką i śmietaną doprawia się z kolei bigos węgierski. W Galicji do bigosu dodawało się i dodaje czasem nadal, ziemniaki i białą fasolę. W bigosie myśliwskim poza dziczyzną nie może zabraknąć jagód jałowca, a w bigosie hultajskim drobno pokrojonej słoniny, najlepiej wędzonej. Można również zrobić wersję wegetariańską, zastępując mięso kostką sojową.
W kuchni staropolskiej znany był również tzw. bigos z wiwatem. Wcześniej przygotowany gar bigosu przykrywano pokrywką, szczelnie oklejało się ją ciastem i gotowano nad ogniskiem. Gdy pod wpływem ciśnienia pokrywka wystrzeliła, bigos nadawał się do jedzenia.
Tradycyjnie bigos podaje się jako samodzielne danie, z pieczywem i kieliszkiem wytrawnego alkoholu, który pomoże w strawieniu tej bardzo ciężkiej potrawy. Nie traci on smaku nawet wielokrotnie odgrzewany, można go również zamrozić i przechowywać w lodówce kilkanaście tygodni. Aby odgrzewany bigos mrożony smakował jeszcze lepiej, warto wlać do niego trochę wytrawnego, czerwonego wina. Smacznego!
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl