Coraz chętniej te niepozorne listki dorzucamy do dań. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Zioła coraz częściej goszczą w naszych domach. Dodajemy je do sałatek i innych dań oraz parzymy z nich herbatki. Nic dziwnego, bo mają ciekawe aromaty i wzbogacają smak. Tak jest i z tymi niepozornymi listkami.
Kolendra to nie tylko modny dodatek do guacamole czy curry. To roślina, której właściwości mogą realnie wpłynąć na zdrowie. Choć wyglądem przypomina pietruszkę, działa zupełnie inaczej. Warto poznać ją bliżej, zanim znowu wrzucisz ją do sałatki tylko dla ozdoby czy smaku.
W kuchni kolendra budzi skrajne emocje. Jedni ją uwielbiają, inni nie są w stanie znieść jej zapachu. Mało kto wie, że te specyficzne nuty aromatyczne to wynik działania olejków eterycznych, które mają także właściwości lecznicze. Roślina ta znana jest ludzkości od tysięcy lat, a współczesne badania tylko potwierdzają, że kolendra to coś więcej niż przyprawa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szparagowa rozkosz z kurczakiem, boczkiem i aksamitnym beszamelem
Jak kolendra wpływa na nasze zdrowie?
Kolendra (łac. Coriandrum sativum) zawiera całą gamę cennych związków: od witamin A, C i K, przez minerały takie jak żelazo, cynk, potas i wapń, aż po flawonoidy, olejki eteryczne i związki przeciwutleniające. Dzięki temu może działać na wielu poziomach.
Zawarte w niej przeciwutleniacze dzielnie radzą sobie z wolnymi rodnikami i tym samym zmniejszają stres oksydacyjny. Olejki eteryczne wykazują działanie przeciwzapalne, a także uspokajające. Wspierają bowiem pracę układu nerwowego i poprawiają sen. Substancje zawarte w kolendrze mogą wspierać trawienie, zmniejszać wzdęcia, regulować apetyt i łagodzić dolegliwości żołądkowe. Dodatkowo kolendra wspomaga metabolizm cukrów i tłuszczów, dlatego często pojawia się w diecie osób z insulinoopornością czy podwyższonym cholesterolem.
Niektóre badania wskazują, że kolendra działa także przeciwbakteryjnie i może wzmacniać odporność. Jej działanie wiatropędne i moczopędne znane jest medycynie ludowej od pokoleń.
Kolendra nadaje się do różnych dań
W kuchni wykorzystuje się zarówno świeże liście, jak i suszone owoce kolendry. Te pierwsze mają charakterystyczny, anyżowo-cytrusowy zapach, który świetnie komponuje się z daniami kuchni azjatyckiej, latynoskiej czy indyjskiej. Najczęściej dodaje się je do sałatek, sals, guacamole, zup i dań mięsnych, ale najlepiej zrobić to na sam koniec gotowania, by zachować pełnię aromatu. Nasiona mają bardziej korzenny, pomarańczowy aromat i są składnikiem popularnych mieszanek przypraw: curry, garam masala czy tandoori.
Kto nie powinien jeść kolendry?
Kolendra nie każdemu służy. Osoby uczulone na rośliny z rodziny selerowatych (np. koper włoski, seler, anyż) mogą odczuwać objawy alergii po jej spożyciu: od swędzenia ust po reakcje skórne, a w skrajnych przypadkach duszności. Niektóre osoby mogą mieć również podrażnienia po kontakcie ze świeżą rośliną. Uważać powinny też osoby przyjmujące leki na nadciśnienie i mające problemy z gospodarką insulinową.
Jeśli chodzi o kobiety w ciąży i karmiące piersią, to umiarkowane ilości kolendry w diecie (np. jako przyprawy) są uznawane za bezpieczne. Nie poleca się jednak stosowania suplementów z jej ekstraktem bez konsultacji z lekarzem.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.