Znany dietetyk ubolewa. Polacy jedzą go zbyt mało, a ma zbawienny wpływ na jelita i hamuje cukrzycę
Odpowiednio zbilansowana dieta to podstawa dobrego samopoczucia. Dietetyk Bartek Kulczyński podpowiada, jaki składnik powinien zagościć na stałe w codziennym jadłospisie.
Chociaż dziś dostęp do wiedzy o żywieniu jest dość łatwo, to wiele osób wciąż popełnia dietetyczne błędy. Jednym z największych jest spożywanie za małej ilości błonnika pokarmowego w codziennej diecie. To kluczowy związek dla naszych jelit, zapewniający ich odpowiednią pracę. Źródeł jest wiele, więc warto zadbać o to, by na własnej skórze nie odczuć konsekwencji zbyt małej ilości błonnika w diecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chrupiąca sałatka z fit dodatkami. Główny składnik zrób na patelni lub zgrilluj
Dlaczego warto jeść błonnik?
Statystyki są bezlitosne, bo aż 80 proc. Polaków nie spożywa nawet minimalnej zalecanej ilości błonnika. Średnie dzienne spożycie w naszym kraju to zaledwie 18 gramów, a u kobiet jest jeszcze niższe – około 16 gramów. To znacznie poniżej optymalnych 30-35 gramów, które mogłyby przynieść realne korzyści zdrowotne.
Błonnik to prawdziwy sprzymierzeniec naszych jelit. Działa niczym miotełka, pomagając w oczyszczaniu organizmu z toksyn, metali ciężkich i potencjalnie rakotwórczych substancji.
Regularne spożycie błonnika jest kluczowe dla profilaktyki wielu chorób układu pokarmowego. Pomaga obniżyć ryzyko nowotworów jelita grubego, wątroby i żołądka, zmniejsza ryzyko zapadnięcia na chorobę Leśniowskiego-Crohna i uchyłków jelita grubowego, ale także skutecznie zapobiega powstawaniu hemoroidów oraz łagodzi ich objawy.
Naturalne wsparcie dla jelit i serca
Co więcej, błonnik stanowi pożywkę dla dobroczynnych bakterii jelitowych, takich jak Lactobacillus i Bifidobacterium. Wspiera on zdrowy mikrobiom, co przekłada się nie tylko na lepsze trawienie, ale także na wzmocnienie odporności i ogólne samopoczucie. Zdrowe jelita to podstawa zdrowego organizmu.
Błonnik korzystnie wpływa także na obniżenie poziomu trójglicerydów oraz złego cholesterolu LDL poprzez wiązanie kwasów żółciowych w jelitach i zmniejszenie wchłaniania tłuszczów. Spowalnia także rozwój miażdżycy tętnic wieńcowych i zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia. To realne działania, które chronią serce.
Błonnik powinien pojawić się również w diecie osób, które borykają się z wysokim stężeniem cukru we krwi. Spowalnia wchłanianie glukozy, a u osób zdrowych zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy aż o 47 proc.
Źródła błonnika
Aby czerpać pełne korzyści z błonnika, zaleca się spożywanie minimum 25 gramów dziennie dla dorosłych (20 g dla osób powyżej 65. roku życia), a optymalnie 30-35 gramów. Na szczęście, włączenie go do diety jest prostsze, niż myślisz. Błonnik to element diety, który w erze przetworzonej żywności staje się wręcz niezbędny dla utrzymania zdrowia.
Zastąp białe pieczywo i makarony chlebem graham, razowym, pumperniklem, makaronem razowym, brązowym ryżem.
Włącz do diety kaszę jęczmienną, gryczaną, otręby, płatki owsiane i jęczmienne. Źródłem błonnika jest także fasola, groch, soczewica czy ciecierzyca. Znaleźć go można również w warzywach, takich jak marchew, buraki, brukselka, kalarepa, brokuł, kapusta, seler korzeniowy, fasolka szparagowa czy groszek.