Trwa ładowanie...
09-07-2010 09:00

Historia śmieciowego jedzenia

Co się stało z naszymi nawykami żywieniowymi, że nie wyobrażamy sobie życia bez keczupu, hot-dogów, hamburgerów czy frytek? Dlaczego tak bardzo uzależniliśmy się od śmieciowego jedzenia? Przecież jeszcze tak niedawno te substytuty posiłków były dla nas kompletnie nieznane!

Historia śmieciowego jedzeniaŹródło: archiwum, fot: archiwum
d2affcp
d2affcp

*Co się stało z naszymi nawykami żywieniowymi, że nie wyobrażamy sobie życia bez keczupu, hot-dogów, hamburgerów czy frytek? *

Dlaczego tak bardzo uzależniliśmy się od śmieciowego jedzenia? Przecież jeszcze tak niedawno te substytuty posiłków były dla nas kompletnie nieznane!

Chiński ketchup

Zresztą nie tylko dla nas. Historia śmieciowego jedzenia nie jest zbyt bogata.

Najstarszy z tego towarzystwa jest keczup, którym dziś polewamy prawie wszystko, zabijając w ten sposób oryginalne smaki wielu potraw. Keczup wymyślili Chińczycy. Sos z anchois, orzeszków ziemnych, grzybów i fasoli nazwali „kecap". W XVIII wieku tradycyjny sos trafił do Europy wraz z brytyjskimi żeglarzami, którzy dodawali do niego również pomidory. Skład tego jednego z pierwszych, europejskich keczupów nie różnił się zbyt od dzisiejszego: ocet, białe wino, imbir, goździki i gałka muszkatołowa, a także pieprz i skórka z cytryny. Do tego oczywiście przetarte pomidory.

d2affcp

Z Wielkiej Brytanii keczup przedostał się do kolonii. W Ameryce zaczęto dodawać do niego cukier, sos stał się tam bardziej gęsty i trafił do puszek i słoiczków. A z Ameryki rozpowszechnił się na całym świecie. W Polsce keczup pojawił się już po wojnie, wraz z amerykańskimi darami. Zaczęto go także produkować w naszym kraju. Różnił się od amerykańskiego pierwowzoru mniejszą ilością przypraw, ale smak i tak był podobny. W końcu czym mogą różnić się od siebie pomidory?

Belgijskie frytki

Keczup jest dodatkiem na stałe związanym z frytkami. Smażone ziemniaki były znane w Europie i Ameryce od połowy XVII wieku, gdy wraz z hiszpańskimi z kolei żeglarzami te południowo-amerykańskie warzywo trafiło na nasze stoły. Ziemniaki najpierw gotowano i pieczono w całości. Długo trwało, aż wymyślono przepisy na kartofle smażone. Jeszcze więcej czasu zajęło wymyślenie frytek. Pokrojone w słupki ziemniaki, smażone w głębokim tłuszczu, prawdopodobnie pochodzą z Belgii, gdzie w połowie XIX wieku pojawiły się nawet pierwsze bary z frytkami. Stały się one tak popularne, że prawie natychmiast zaanektowali je Anglicy. Wracający z kolei do domów po I wojnie światowej żołnierze amerykańscy przywieźli chrupiące frytki za ocean. I jak to w Ameryce, bardzo szybko frytki stały się najpopularniejszym daniem w tym kraju. Kilkanaście lat jednak trwało wymyślenie frytek mrożonych. W 1953 roku torby z krojonymi ziemniakami znalazły się w sklepach. Rozpoczął się wtedy zwycięski marsz frytek przez świat. Dziś zjemy je nawet w
krajach azjatyckich, gdzie ziemniaków pod inną postacią nie uświadczymy.

Niemiecki hamburger

Kwintesencją amerykańskiego posiłku na szybko jest hamburger z frytkami. Ekspansja barów szybkiej obsługi sprawiła, że ta bomba kaloryczna zawitała wszędzie. A przecież hamburger to nic innego jak kanapka z kotletem. Ta nazwa nie brzmi już tak dobrze, prawda?

Kotlety z mielonego mięsa były bardzo popularne w początkach XIX wieku w Niemczech, szczególnie wśród uboższych warstw społeczeństwa. Gdy biedni Niemcy z północy zaczęli emigrować do Ameryki, przywieźli ze sobą przepisy na kotlety. A że wielu z imigrantów pochodziło z okolic Hamburga, kotlet zyskał nazwę stek hamburski (hamburger). Budki z hamburgerami pojawiły się prawie od razu. W końcu pracujący często za grosze imigranci musieli coś jeść. Ale już w 1904 roku, podczas wystawy światowej w amerykańskim St. Louis hamburgery stały się ogromnym przebojem. Do bułki z kotletem dodano bowiem musztardę, keczup, majonez i warzywne dodatki - sałatę, pomidory i ogórki. Siekana wołowina zawojowała świat. Nawet w kraju tak ortodoksyjnie wegetariańskim jak Indie znajdziemy hamburgery. A że nie wolno tu jeść ani wołowiny, ani wieprzowiny, hamburgery z Indii robi się z... baraniny. Co kraj, to obyczaj.

d2affcp

Polecamy również:

... i gorący pies z Frankfurtu

W bułkę zawijamy także kiełbaski, tworząc niesamowity zestaw pod nazwą hot-dog. Hod-dog, podobnie jak hamburger, ma pochodzenie niemieckie. Parówki, którymi nadziewa się podłużną bułkę powstały w Niemczech, choć do końca nie wiadomo, czy we Frankfurcie (stąd nazwa frankfurterki), czy w środkowych Niemczech, gdzie pewien rzeźnik około 1600 roku wymyślił cienką kiełbaskę nazwaną "dachshund" czyli jamnik. I jak hamburger, hot-dogi przywędrowały do Ameryki z niemieckimi imigrantami. Już w 1870 roku Charles Feltman otworzył w Nowym Jorku pierwszą budkę hot-dogami. Popularność tego dania była tak wielka, a sposób jedzenia tak prosty, że hot-dogi niemal od razu pojawiły się na stadionach baseballowych. I właśnie tam zaczęła się wielka kariera bułki z parówką.

d2affcp

Niektórzy z nas pamiętają na pewno z czasów PRL słynne hot-dogi z pieczarkami. Nie było parówek, a czymś trzeba było bułki napełniać. Stąd więc ten dziwny produkt. Prawdziwy hot-dog to jednak cienka kiełbaska w bułce z białej mąki. Szkoda, że polski kotlet schabowy nie zawojował Ameryki. Dziś cały świat jadłby właśnie to danie.

Polecamy również:

d2affcp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2affcp
Więcej tematów