Francuz mdleje przy bigosie, a Polak przy salcesonie

Co zrobić, by nasz zagraniczny gość nie kręcił nosem na widok flaczków, bigosu czy żurku? Najlepiej udowodnić mu, że te nasze staropolskie dania nie są czymś niezwykłym, a na świecie jest wiele niecodziennych dań, które są prawdziwymi przysmakami.

Francuz mdleje przy bigosie, a Polak przy salcesonie
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum
35

*Co zrobić, by nasz zagraniczny gość nie kręcił nosem na widok flaczków, bigosu czy żurku? Najlepiej udowodnić mu, że te nasze staropolskie dania nie są czymś niezwykłym, a na świecie jest wiele niecodziennych dań, które są prawdziwymi przysmakami. *

Wiele osób w Polsce nie tknie cynaderek. To danie robione z nerek wieprzowych lub cielęcych jest coraz rzadziej spotykane w restauracjach. A szkoda. Nerki są pyszne, zdrowe i tanie. Jedną z najbardziej znanych angielskich potraw jest zapiekanka z baraniną i nerkami właśnie. Brzmi okropnie i tak samo - nam Polakom - smakuje. Polskie cynaderki przy angielskiej zapiekance to ekskluzywne pod względem smakowym jedzenie.

Gdy gość z zagranicy zje bigos, długo jeszcze będzie mlaskał z zachwytu. Jednak gdy powiemy mu, że bigos robi się z kiszonej, czyli fermentowanej kapusty, zblednie i zrobi mu się niedobrze. W Europie zachodniej tylko Niemcy i nieliczni Francuzi tolerują kiszoną kapustę. Inni uważają ją za niezdrową, zepsutą, śmierdzącą i obrzydliwą.

My sami, Polacy, uważamy niektóre dania za wstydliwe, którymi nie chcemy się chwalić przed obcymi. Przykładem niech będzie kaszanka. Prosta potrawa z krwi, kaszy i podrobów jest tak, według wielu z nas, pospolita, że nie mam czym się szczycić. A przecież w wielu krajach, na przykład w słynącej z wysublimowanego jedzenia Hiszpanii kaszanka, nosząca tam nazwę morcilla to wielki przysmak. Morcilla ma bardzo podobny do polskiej kaszanki skład, dodaje się do niej jednak np. rodzynki. Czy z apetytem spojrzelibyśmy np. na paprykę faszerowaną hiszpańską kaszanką? A to jedno z najbardziej smakowitych hiszpańskich specjałów.

Podobnie sprawa ma się z salcesonem. Fuj! - powie wielu z nas na samą myśl o tym, co w salcesonie znajdziemy. Ozór, nerki, chrząstki z głowizny, kawałki świńskich ryjków i nóżek - to nie jest zestaw dla tych, którzy najchętniej żywiliby się piersią z kurczaka. Poczęstować tym gościa? Wstyd! A nieprawda. Wystarczy pojechać do Szkocji. Chlubą tej części Wielkiej Brytanii jest haggis. To owczy żołądek wypełniony owczymi wnętrznościami - płuckami, nerkami, wątrobą - przyprawiony i ugotowany. I tak naprawdę niczym się nie różni od naszego salcesonu, nawet bardzo podobnie smakuje. Szkoci są ze swojego haggisa dumni, a my się salcesonu wstydzimy. Szkoda...

Kolej na flaczki. Wbrew pozorom, zwierzęce wnętrzności je się na całym świecie. W Argentynie jelita pocięte tylko na odpowiednią długość i posolone przypieka się nad węglami, w Hiszpanii flaki tnie się na kwadraty i gotuje z fasolą oraz kaszanką, we Francji robi się z nich gulasz, w krajach azjatyckich gotuje na parze przyprawione tylko sosem sojowym. Nasze, polskie flaczki z majerankiem w tym międzynarodowym towarzystwie są naprawdę delikatnym, wysublimowanym daniem.

Największe chyba wrażenie na turystach z zagranicy robi w Polsce tatar. Surową, siekaną wołowiną zajadamy się przy każdej ważniejszej rodzinnej uroczystości. W spisie przystawek w większości restauracji tatar zajmuje poczesne miejsce. - Jezus Maria! - pomyśli gość z zagranicy. - Surowe mięso a do tego surowe jajko? Bleee! Jedzenie surowego mięsa nie jest jednak na świecie rzadkością. Ludy północne jedzą surowe mięso reniferów, a nawet fok, w krajach azjatyckich małe kawałeczki surowego mięsa macza się w sosie i zjada ze smakiem. To egzotyka. Ciekawe jednak, że takich emocji nie wzbudza carpaccio - cienko pokrojone plasterki surowej wołowiny - nic innego tylko bardziej hardcore'owa wersja tatara. Carpaccio jest OK, a tatar zły? Na pewno nie! Przykłady tego typu można by mnożyć. Wszyscy przecież jesteśmy tacy sami i to samo jemy. A że inaczej przyprawione i noszące inną nazwę? Co z tego?

ad

fot. George Doyle/Stockbyte/Thinkstock

Polecamy również:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki