Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Słońce, obiad, a nagle na talerzu ląduje natrętna mucha. Odganiasz ją, ale co z jedzeniem? Wyrzucić czy zjeść? Eksperci biją na alarm – zagrożenie jest większe, niż myślisz.
Ciepłe dni i otwarte okna sprzyjają obecności owadów, które z chęcią zaglądają do naszych kuchni. Muchy są uciążliwe, ale czy rzeczywiście groźne? Co zrobić, gdy mucha usiądzie na twoim jedzeniu? Sprawdzamy, co mówią o tym eksperci i kiedy naprawdę warto zachować ostrożność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plastry wędlin zamień w coś pysznego. Zrób roladki na bogato
Muchy na jedzeniu – czy naprawdę są niebezpieczne?
Nie da się ukryć, że muchy nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Kojarzą się z brudem i zarazkami, dlatego widok tego owada na talerzu wywołuje u wielu z nas odruch wymiotny. Nie bez powodu – muchy są w stanie przenosić całkiem sporo groźnych dla człowieka drobnoustrojów. Ich życie toczy się nie tylko wokół naszego jedzenia, ale również w miejscach, do których nie chcielibyśmy zaglądać – śmietnikach, zwierzęcych odchodach, padlinie czy kanalizacjach.
To właśnie tam zbierają patogeny, które potem – niczym nieproszeni kelnerzy – roznoszą na własnych odnóżach, skrzydłach, a nawet w wydzielinach. Gdy mucha usiądzie na jedzeniu, może zostawić na nim ślady m.in. bakterii E. coli, salmonelli czy gronkowca złocistego. Do tego dochodzą też toksyny, które są odporne na wysokie temperatury, co oznacza, że nawet podgrzanie skażonego jedzenia może nie wystarczyć.
Czy zawsze trzeba wyrzucać jedzenie po kontakcie z muchą?
Temat jest bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać. Jeśli mucha tylko na moment przysiadła na kanapce czy owocu – zwłaszcza na świeżym powietrzu – prawdopodobnie nie stanie się nic złego. Nasz organizm ma swoje mechanizmy obronne i pojedynczy kontakt z owadem zazwyczaj nie kończy się dramatem.
Inaczej wygląda sytuacja, jeśli jedzenie przez dłuższy czas leżało odkryte, a mucha mogła spokojnie spacerować po jego powierzchni. Im dłuższy kontakt owada z żywnością, tym większe ryzyko przeniesienia groźnych drobnoustrojów. W takich przypadkach lepiej nie ryzykować – zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, osoby starsze czy osoby z obniżoną odpornością.
Oczywiście istnieje możliwość "uratowania" niektórych produktów poprzez ich podgrzanie – wysoka temperatura niszczy większość bakterii. Ale uwaga – toksyny produkowane przez gronkowca złocistego są wyjątkowo odporne i nawet gotowanie ich nie neutralizuje. Dlatego, jeśli coś budzi twoje podejrzenia, lepiej dmuchać na zimne i pozbyć się jedzenia.
Jak chronić jedzenie przed muchami?
Zanim dojdzie do nieprzyjemnej sytuacji z muchą w roli głównej, warto zabezpieczyć swoją kuchnię i posiłki. Muchy nie lubią czystości, więc regularne sprzątanie to podstawa. Unikaj zostawiania resztek jedzenia na wierzchu – nawet okruszek może przyciągnąć niechcianych gości. W domu dobrze sprawdzają się moskitiery w oknach i drzwiach balkonowych, które ograniczają dostęp owadów do wnętrza.
Na tarasie czy podczas pikniku świetnie sprawdzają się siatkowe osłonki na jedzenie. Nie są drogie, a potrafią skutecznie zniechęcić muchy do wizyty. Warto też zadbać o zamykane kosze na śmieci – otwarte pojemniki to dla nich prawdziwa uczta.