Czy banany mogą być niezdrowe?
Banan to drugi, po jabłku, najpopularniejszy owoc w Polsce. Słynie z imponujących właściwości odżywczych i uchodzi za produkt korzystnie działający na nasze zdrowie. Czy tak jest w rzeczywistości? Prawda okazuje się bardziej skomplikowana.
Statystyczny Polak zjada rocznie blisko 7 kilogramów bananów. To wprawdzie o 4 kg mniej niż przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej, ale i tak w ostatnich latach stały się one jednymi z najpopularniejszych owoców na naszych stołach.
Blisko 80 proc. sprzedawanych w Polsce bananów pochodzi z dużych plantacji w Ameryce Łacińskiej, głównie Ekwadoru, Kolumbii i Kostaryki. Reprezentują zazwyczaj odmianę Cavendish o tradycyjnej żółtej skórce, choć w sklepach coraz częściej pojawiają się także czerwone owoce, uprawiane na dużą skalę we wschodniej Afryce czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Zdrowy jak banan?
Bez względu na kolor banany uchodzą za bardzo wartościowy produkt. I trudno odmówić racji temu stwierdzeniu. Tropikalne owoce są bowiem jednym z najbogatszych źródeł potasu – minerału niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania organizmu, regulującego ciśnienie tętnicze krwi i gospodarkę wodno-elektrolitową, biorącego udział w przewodzeniu impulsów oraz aktywującego enzymy uczestniczące w metabolizmie węglowodanów i białek.
Zobacz też: Brązowa skórka na bananach. Tylko przypadkiem nie wyrzucaj owoców
Banany dostarczają też dużej dawki magnezu, nieprzypadkowo nazywanego "pierwiastkiem życia", wzmacniającego serce i układ krążenia, poprawiającego koncentrację oraz działanie mózgu, a także wspomagającego przyswajanie składników odżywczych.
Zawarta w tych owocach oligofruktoza jest silnym probiotykiem, stanowiącym pożywkę dla dobroczynnych bakterii jelitowych, regulujących pracę przewodu pokarmowego, pozytywnie wpływających na absorpcję wapnia, magnezu, żelaza, miedzi czy cynku oraz odgrywających istotną rolę w zapobieganiu różnym schorzeniom.
Dzięki wysokiemu stężeniu tryptofanu (aminokwasu biorącego udział w metabolizmie serotoniny) banany poprawiają samopoczucie, chronią przed depresją, zwiększają wytrzymałość na ból i zapewniają zdrowy sen.
Ach, te chemikalia…
Mimo licznych zalet, banany mają też mroczniejszą stronę, która jest m.in. konsekwencją sposobu uprawy i transportu owoców. Przy ich produkcji zużywa się bowiem szczególnie dużo środków chemicznych. Wszystko po to, by zadowolić sklepy i klientów, którzy wymagają idealnie wyglądających bananów, bez plamek czy przebarwień.
Nadmiar pestycydów nie pozostaje bez wpływu na nasz organizm (według niektórych badań pewne związki mogą sprzyjać rozwojowi nowotworów). Podobnie jak chemikalia wykorzystywane do zakonserwowania bananów podczas długotrwałego transportu. W plastikowej folii chroniącej je przed uszkodzeniem i insektami kryje się np. chlorpyrifos – substancja grożąca wywoływaniem problemów z oddychaniem, depresji czy schorzeń neurologicznych, której stosowanie został niedawno ustawowo ograniczone w Stanach Zjednoczonych.
Do impregnowania skórki bananów i zabezpieczenia jej przed szkodliwymi grzybami często wykorzystuje się ortofenylofenol (E 231), związek mogący wywoływać reakcje alergiczne u osób ze skłonnościami uczuleniowymi.
Dlatego warto sięgać po owoce z certyfikatem rolnictwa ekologicznego, zazwyczaj pochodzące z Dominikany, Ekwadoru i Peru. Są droższe, ale w ich produkcji nie stosuje się pestycydów. Chwasty pieli się ręcznie, szkodniki zwalcza metodami niechemicznymi, a glebę nawozi materią organiczną.
Specjał nie dla każdego
Jednak nawet ekologiczne banany mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Pamiętajmy, że są to owoce dość kaloryczne (dojrzały banan dostarcza ok. 90-100 kcal) i posiadają stosunkowo wysoki indeks glikemiczny (70), co oznacza, że po ich spożyciu następuje szybki wzrost poziomu glukozy we krwi. Powinny o tym pamiętać osoby zmagające się z cukrzycą, które raczej muszą unikać jedzenia bananów. Ich spożycie należy ograniczyć także wtedy, gdy staramy się schudnąć.
Ważne jest także to, kiedy sięgamy po banany. Raczej nie powinniśmy jeść tych owoców na czczo. Ze względu na wysoką zawartość magnezu możemy wówczas narazić się na gwałtowny skok jego poziomu we krwi, a w konsekwencji – osłabienie serca. Poza tym dojrzały banan obfituje w cukier prosty, który doprowadza do niebezpiecznego skoku insuliny.
Natomiast wieczorne jedzenie owoców sprzyja szybkiemu przybieraniu na wadze. Bananowy cukier dodaje energii, której nie jesteśmy w stanie spożytkować przed pójściem do łóżka. Jeśli dostarczona do wątroby fruktoza nie zostaje zmagazynowana w postaci glikogenu, w czasie snu zamienia się w tłuszcz. W ten sposób teoretycznie zdrowa przekąska zamienia się w bombę z opóźnionym zapłonem, czego efektem staje się oponka na brzuchu.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl