Najlepsze banany rozpoznasz po kolorze. Nie przegap idealnego momentu
Kolor bananów wiele mówi o ich smaku i właściwościach
Banany wiodą prym wśród egzotycznych owoców na polskim stole. Są dostępne w sklepach przez cały rok i często kuszą promocją. Ale jak wybrać te najsmaczniejsze? Odpowiedzią będzie kolor produktów. Okazuje się, że to nie te lekko żółte będą idealne, a kupowanie zielonkawych może się nam nie opłacić.
Banany nie rosną w naszej strefie klimatycznej, ale chętnie włączamy je do diety. Plantatorzy zrywają je jeszcze niedojrzałe, aby do polskich sklepów trafiły już jako lekko żółte lub żółte. W takiej wersji są dość twarde i nie zawsze smakują idealnie. A wystarczy dzień lub dwa cierpliwości, aby owoc zyskał na smaku i walorach. Wyjątek stanowi dieta redukcyjna.
Zielony, żółty czy z plamkami?
Grubsza, żółta skóra z zielonymi odcieniami to znak, że banan powinien jeszcze chwilę poleżeć. Zjedzony od razu gorzej się trawi i nie dostarczy nam pełnego kompletu cennych składników, które zawiera. Możemy przyśpieszyć proces jego dojrzewania. Wystarczy ułożyć owoc w ciepłym, jasnym miejscu na kuchennym blacie lub - jeszcze szybciej - przechowywać w papierowej torbie razem z jabłkiem. Banan po kilkunastu godzinach zrobi się miększy i szybko zmieni swój kolor. To właśnie pojawiające się na skórce plamki będą dobrym sygnałem. Mylnie więc niektórzy z nas wyrzucają nieidealnie wyglądające okazy. Pomijając oczywiście kwestie pleśni czy znacznych obić, które uszkodziły owoce, nie musimy się obawiać ciemniejszej barwy. To znak, że banany są w najlepszym momencie do konsumpcji.
Co siedzi w dojrzałym bananie?
Dojrzały banan to skarbnica wapnia i magnezu. Zawiera także komplet najważniejszych witamin: A, witaminy z grupy B, C, E. Dietetycy podkreślają, że mają sporo potasu, dlatego poleca się je osobom zmagającym się z nadciśnieniem. Charakterystyczne brązowe kropki świadczą o właściwościach antyoksydacyjnych bananów. Eksperci ds. żywienia podkreślają, że zbilansowana dieta bogata w owoce i warzywa to jeden ze skutecznych elementów profilaktyki antynowotworowej. Kilka lat temu japońscy naukowcy przeprowadzali eksperyment na myszach. Wykazali w nim, że u osobników, które jadły dojrzałe banany, znacznie zmalało ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy. Doniesień tych nie potwierdzono jak dotąd w przypadku ludzi. Mimo to warto sięgać po dojrzałe banany, gdyż są łatwe w obróbce i lepiej się trawią. Są też słodsze i delikatniejsze w konsystencji.
Dla kogo zielone banany?
Mniej dojrzałe banany chętnie wybierane są przez osoby na diecie redukcyjnej. W zielonych bananach znajdziemy sporo skrobi, którą nasz organizm będzie wchłaniał stopniowo. Dzięki temu unikniemy nagłego skoku poziomu cukru, a uczucie sytości po konsumpcji będzie towarzyszyć nam na dłużej. Ponadto banany zawierają błonnik, który pomaga w poprawnym metabolizmie i sprzyja usuwaniu złogów z jelit. Owoce te zawierają też niski procent tłuszczów. Nie każdemu jednak taka wersja bananów służy - zawsze warto obserwować swój organizm i reagować na ewentualne dolegliwości. Może się bowiem okazać, że wzdęcia czy problemy żołądkowe to symptomy alergii pokarmowej.
Uwaga na przechowywanie
Bananów nie powinno trzymać się w lodówce. Zbyt niskie temperatury nie służą tym owocom. Lekko żółte bez obaw możemy trzymać na kuchennym blacie, kontrolując stopień ich dojrzałości. Te, które zrobią się już miękkie i ciemniejsze użyjmy według gustu - do sałatki owocowe, bananowego chlebka czy smoothie. Warto pamiętać, że banan pozbawiony skórki szybko robi się czarny - to zjawisko pozwoli nam opóźnić sok z cytryny, ale najlepiej owoc zjeść od razu po obraniu.
