Gorąca czekolada - napój na jesień
Jesienią, gdy słońce rzadko wygląda zza chmur, a temperatura utrzymuje się w okolicach zera, lubimy sięgać po rozgrzewające napoje. Wśród nich nie można pominąć gorącej czekolady - przysmaku, który lubią i dzieci, i dorośli. Jest wiele sposobów na jej przyrządzenie, choć pod tym względem ogranicza nas właściwie tylko nasza wyobraźnia.
Nie każdy wie, że gorąca czekolada to napój z bardzo długą tradycją, serwowany od tysiącleci. Podejrzewa się, że jako pierwsi podawali ją Aztekowie. Legendarny władca Montezuma II był wielkim wielbicielem tego napoju - pił go codziennie, by podkreślić swoją pozycję i bogactwo, którym dysponował. Pozwalał pić gorącą czekoladę jedynie tym swoich poddanym, którzy odbyli służbę wojskową, a także kobietom ze swojego haremu. O gorącej czekoladzie mówił, że to "boski napój, który zwiększa wytrzymałość i zwalcza zmęczenie".
Do Europy gorąca czekolada trafiła dzięki hiszpańskiemu konkwistadorowi Hernánowi Cortésowi, który podbił imperium azteckie. Ze Starego Kontynentu przysmak szybko rozprzestrzenił się na cały świat. Aż do XIX wieku uważano, że to napój leczniczy - podawano go w przypadku problemów z nerkami czy bólu brzucha. Gdy gorąca czekolada trafiła w XVII wieku do Francji, opisywano ją jako remedium na drgawki, napady złości i spadek nastroju.
Dzisiaj po gorącą czekoladę sięgamy głównie dla przyjemności, faktem jest jednak, że jej spożywanie może dobroczynnie wpłynąć na nasz organizm. W 2003 roku przeprowadzono badania na prestiżowej amerykańskiej uczelni Cornell University, które dowiodły, że kakao zawiera duże ilości antyoksydantów, które mogą ochronić nas przed rakiem. Udowodniono również, że ziarna kakaowca korzystnie wpływają na trawienie. A obecna w nich fenyloalanina podnosi w mózgu poziom endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Dzięki temu poprawia się nam samopoczucie i odzyskujemy emocjonalną równowagę.
Istnieją jeszcze inne badania, które są dowodem na to, że warto pić gorącą czekoladę dla zdrowia. Uczeni z Harwardzkiej Szkoły Medycznej są zdania, że regularne spożywanie tego napoju wspiera funkcjonowanie mózgu i chroni przed demencją. Zalecana dawka to według autorów badań dwie filiżanki dziennie.
Klasyczna wersja gorącej czekolady powstaje poprzez połączenie śmietanki kremówki (30-36 proc.), mleka i gorzkiej czekolady. Gorąca czekolada przygotowana na śmietance jest gęsta, treściwa i aromatyczna - dla niektórych jednak taki napój jest zbyt ciężki. Jeśli chcesz go wypić, podaj czekoladę ze szklanką wody.
Najprostszy sposób na przygotowanie gorącej czekolady to zagotowanie śmietanki (ok. 100 ml) ze szklanką (250 ml) mleka (tłustego, 3,2 proc.), a następnie dodanie do nich pokruszonej czekolady (w ilości 100-200 g - im więcej jej damy, tym nasza gorąca czekolada będzie treściwsza i gęstsza). Całość należy mieszać, aż czekolada całkowicie się rozpuści.
Gorącą czekoladę można też przygotować z dodatkiem żółtek; 2 żółtka należy ubić ze 120 ml śmietanki kremówki, a w osobnym rondelku umieścić litr tłustego mleka z tabliczką czekolady i zagotować. Masę z żółtek następnie dodaje się do mleka z czekoladą, a całość dokładnie miesza. Z białek pozostałych po oddzieleniu żółtek można ubić pianę z dodatkiem cukru i podać ją z gorącą czekoladą.
Pomysł na dwuskładnikową gorącą czekoladę: podgrzej szklankę mleka i dodaj dwie łyżki masła czekoladowego (Nutelli). Mieszaj, aż całość się ładnie połączy. Gorącą czekoladę możesz też zrobić na mleku roślinnym: kokosowym, sojowym, owsianym, ryżowym, migdałowym itp.
By podkreślić smak gorącej czekolady, można dodać do niej trochę sproszkowanego chili - ta przyprawa solidnie rozgrzewa i korzystnie wpływa na przemianę materii. Do gorącej czekolady pasują też cynamon i goździki. W wersji dla dorosłych do gorącej czekolady możemy dodać ulubiony likier, np. pomarańczowy, orzechowy czy burbon. Niektórzy uwielbiają natomiast gorącą czekoladę z… solą, a także z masłem orzechowym. Do gorącej czekolady pasują ponadto wanilia, kardamon, mięta. Przyprawy można np. wrzucić do rondelka razem z mlekiem i śmietanką. Ciekawym pomysłem jest podanie napoju w kubku, w którym najpierw umieszcza się laskę cynamonu.
Czekolada, którą rozpuszczamy, nie musi być gorzka - niektórzy mieszają pół na pół gorzką z mleczną. Jeśli mamy swój ulubiony smak (np. czekoladę śmietankową, kawową), również możemy ją wykorzystać. Niektórzy ciemną czekoladę łączą z białą. Gdyby gorąca czekolada okazała się zbyt wytrawna w smaku, możesz ją dosłodzić cukrem albo miodem.
Wiele osób uwielbia gorącą czekoladę z bitą śmietaną. Jeśli się na to zdecydujemy, możemy dodatkowo oprószyć ją kakao, drobno startymi czekoladowymi wiórkami albo wiórkami kokosowymi. Na wierzchu można również, zamiast bitej śmietany, umieścić pianki marshmallows albo ulubione pokruszone ciastko. Niektórzy do gorącej czekolady lubią dodać łyżeczkę konfitury albo słodki syrop.
W sklepach znajdziemy gotową czekoladę do picia, zawsze jednak sprawdzajmy jej skład przed zakupem. Niektóre mogą zawierać dużo sztucznych dodatków w postaci wzmacniaczy smaku i aromatu. A czy gorąca czekolada może nam zaszkodzić? Tak, jeśli będzie zawierała dużą ilość cukru czy słodkiego syropu i w takiej formie będziemy ją pić bardzo często.
EPN/mp/WP Kuchnia