Większość myśli, że są zdrowe. Dietetyk załamuje ręce, kiedy Polacy sięgają po te produkty
Kupujemy te produkty w sklepach, bo myślimy, że są zdrowsze niż inne. Prawda okazuje się jednak inna. Dietetyk Bartek Kulczyński tłumaczy, dlaczego nie powinny one być naszą codziennością.
Dietetyk Bartek Kulczyński bez pardonu krytykuje uznawane za zdrowe produkty. W swoim nagraniu na YouTube porusza kwestię niektórych popularnych składników lub dań. Jego zdaniem główny problem to pozornie nieszkodliwe etykiety, bo zdrowe produkty okazują się po prostu pustymi kaloriami, wywołującymi skoki glukozy, szybki głód i w efekcie zaburzenia metaboliczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Omijanie śniadania to błąd? Ekspert wyjaśnia, w jakich sytuacjach to niezdrowy mit
Dietetyk ostrzega: te produkty mogą zaszkodzić
Płatki owsiane błyskawiczne
Choć pochodzą z owsa, ich wysoki poziom przetworzenia sprawia, że mają znacznie wyższy indeks glikemiczny niż płatki owsiane górskie. To oznacza gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi, a następnie szybki spadek, co może sprzyjać napadom głodu i insulinooporności.
Wafle ryżowe
Często traktowane jako "lżejszy" zamiennik pieczywa, w rzeczywistości nie dają uczucia sytości. Spożywamy ich więcej niż chleba, co przekłada się na większy ładunek glikemiczny i szybszy powrót głodu. Szczególnie szkodliwe stają się w połączeniu z dodatkami takimi jak dżem czy kremy.
Batony zbożowe
Reklamowane jako zdrowa przekąska, zawierają często spore ilości cukru, słabej jakości zboża i znikome ilości błonnika. W rzeczywistości są bardziej kaloryczną przekąską niż wartościowym uzupełnieniem diety.
Chrupki kukurydziane smakowe
To kolejny przykład produktu o wysokim indeksie glikemicznym, bez wartości odżywczych. Zawierają niewiele witamin i składników mineralnych, a ich jedzenie szybko prowadzi do uczucia głodu i do tego mają ogromne ilości kalorii.
Jogurty owocowe
Często zawierają niewiele owoców, a dużo cukru, aromatów i barwników. Lepszym wyborem będzie jogurt naturalny z dodatkiem świeżych owoców.
Gotowe dania i "fit" produkty, które tylko udają zdrowe. Dietetyk przed nimi ostrzega
Gotowe zupy w butelkach
Choć wydają się szybkim i lekkim rozwiązaniem, często zawierają nadmiar soli (4 gramy na porcję zupy), konserwanty i dodatki smakowe. Zamiast wspierać zdrowie, mogą obciążać organizm.
Paluszki rybne
To produkt wysoko przetworzony, w którym głównym składnikiem jest panierka, a nie ryba. Dodatkowo używa się często ryb niskiej jakości.
Wegańskie zamienniki mięsa
Choć rosnąca popularność produktów roślinnych jest pozytywnym trendem, ich składy często pozostawiają wiele do życzenia. Brakuje w nich żelaza, cynku i witaminy B12, a nadmiar sztucznych dodatków nie sprzyja zdrowi.
Ketchup sklepowy
Wielu producentów dodaje do niego znaczne ilości cukru. Lepszym wyborem będzie ketchup bez dodatku cukru lub przygotowany samodzielnie, na bazie dojrzałych pomidorów i przypraw.
Gotowe sałatki warzywne w plastikowych pojemnikach
Często mają niewiele wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Zawierają głównie ziemniaki, majonez, tłuszcze roślinne i konserwanty, np. benzoesan sodu. Lepiej przygotować świeżą sałatkę w domu, mając pełną kontrolę nad składem.