Ketchup, majonez i musztarda - popularne dodatki pod lupą
Wiele osób nie wyobraża sobie posiłku bez tak popularnych dodatków jak majonez, musztarda czy ketchup. Czasem zamiast nich decydujemy się na inne dipy - własnej roboty lub gotowe. Panuje przekonanie, że to niezdrowe, bezwartościowe dodatki, które wpływają tylko na smak. Czy rzeczywiście zasłużyły na taką opinię? Po które sosy możemy sięgać bez oporów, a których powinniśmy unikać?
Ketchup
Ten pomidorowy sos jest jednym z najpopularniejszych dodatków. Na sklepowych półkach znajdziemy dziesiątki słoiczków i butelek z ketchupem. Choć smakowo niewiele się od siebie różnią - niemal każdy ma swój ulubiony. Niektórzy twierdzą, że jest tylko namiastką pomidorów i powinno się sięgać jedynie po świeże warzywa. Jednak dietetycy podkreślają, że sos również jest cennym składnikiem diety, a pod niektórymi względami przewyższa nawet pomidory.
- W porównaniu do pomidorów, zrobiony z nich ketchup zawiera więcej likopenu - czerwonego barwnika roślinnego, który wykazuje działanie antyutleniające i przeciwnowotworowe. Dzieje się tak, ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury - w czasie przygotowania sosów pomidorowych, koncentratów, zup czy właśnie keczupu - barwnik ulega kondensacji - wyjaśnia specjalistka ds. żywienia człowieka Agata Białek z Poradni Dietosfera.
Sos pomidorowy jest też dietetyczny, a to spora zaleta.
- W jednej dużej łyżce typowego keczupu znajduje się tylko 20 kcal, co czyni go dodatkiem smakowym wartym polecenia w trakcie diet odchudzających oraz zamiennikiem tłuszczów do smarowania, np. masła na kanapkę - mówi dietetyczka.
Jednak ketchup ketchupowi nierówny. Wybierając najlepszy sos warto dokładnie przestudiować etykietę. - Należy zwrócić uwagę by zawierał on jak najmniej składników innych niż pomidory, którymi są m.in.: zagęstniki (np. skrobie modyfikowane, które zwiększają masę produktu, ale nie jego wartość odżywczą), cukier czy syrop glukozowo-fruktozowy (podnosi kaloryczność i indeks glikemiczny keczupu), a także konserwanty, barwniki, aromaty itd. - przestrzega Agata Białek. - Zdrowy ketchup możemy też zrobić samodzielnie, pamiętając, żeby dodać do niego odrobinę tłuszczu roślinnego - np. oliwę z oliwek - ponieważ poprawia to wchłanianie likopenu.
Majonez
Równie popularnym dodatkiem jest majonez. Często oba sosy podawane są też razem - są m.in. składnikami sosu krewetkowego. O ile jednak smakowo doskonale do siebie pasują, to różnią się zasadniczo, jeśli chodzi o wartości odżywcze i wpływ na nasze zdrowie.
- Majonez to produkt wysokotłuszczowy na bazie jajek i oleju roślinnego - najczęściej słonecznikowego i rzepakowego. Ten obecny na półkach sklepowych, zazwyczaj produkowany jest z użyciem sproszkowanych jaj, a także z dodatkiem soli, cukru i licznych substancji dodatkowych. Jest to produkt wysokoprzetworzony, niezbyt chętnie polecany przez dietetyków - ostrzega Agata Białek.
Znacznie zdrowszy jest domowy majonez ubijany ze świeżych jajek i oleju. - Pamiętajmy jednak, że ze względu na zawartość żółtek (zwłaszcza z jaj sproszkowanych), majonez jest produktem wysokocholesterolowym i nie nadaje się do spożycia przez osoby, które muszą ograniczać ten składnik - mówi specjalistka ds. żywienia człowieka. - Poza tym jedna duża łyżka majonezu to około 160 kcal, a zazwyczaj dodajemy go do potraw znacznie więcej. Bardzo podnosi kaloryczność wielu potraw, np. sałatek, które wydają nam się zdrowe i dietetyczne, jednak za sprawą majonezu tracą te zalety.
Musztarda
W przeciwieństwie do majonezu, musztardzie dietetycy nie mają nic do zarzucenia. Oczywiście pod warunkiem, że wybierzemy produkt niskoprzetworzony, bez sztucznych dodatków i konserwantów. - Musztarda to przyprawa na bazie gorczycy - pikantnych ziaren o wielu właściwościach prozdrowotnych, w tym antyutleniających. Często zawiera także inne przyprawy i zioła o udowodnionym działaniu prozdrowotnym, np. kurkumę, sproszkowaną paprykę, pieprz. A ocet zawarty w musztardzie, może poprawiać wchłanianie niektórych cennych substancji występujących w przyprawach, np. polifenoli - wyjaśnia dietetyczka. – W sporej łyżce znajduje się około 30 kcal. Nie jest to dużo, zatem produkt ten możemy stosować także podczas diety odchudzającej, np. do smarowania pieczywa czy zapiekania mięsa i ryb bez tłuszczu.
Zdrowe dipy
Ketchup, majonez i musztarda to najpopularniejsze dodatki w naszej kuchni. Jednak nie musimy się do nich ograniczać. Przyrządzając dipy możemy puścić wodze smakowej fantazji, dzięki czemu mamy też gwarancję, że jedzenie będzie świeże i bez dodatków szkodliwych substancji.
Najpopularniejsze dipy to:
- na bazie pomidorów i papryki (np. salsa),
- na bazie jogurtu z ziołami (np. ze szczypiorkiem czy koperkiem) oraz czosnkiem,
- na bazie twarogu, z drobno pokrojonymi warzywami,
- na bazie fasoli, soczewicy lub soi,
- na bazie słodkiej kukurydzy, z dodatkiem curry,
- na bazie gotowanych warzyw i twarożku, np. selerowy,
- na bazie jaj lub ryby (pasta rybna lub jajeczna),
- na bazie sezamu (hummus),
- na bazie owoców, warzyw i przypraw (np. chutney).
- Jeżeli do wyrobu dipów używamy świeżych warzyw, ziół, przypraw, nasion strączkowych, sezamu, chudego nabiału, ryb i olejów roślinnych, możemy być pewni, że nasze sosy są zdrowe. Niektóre z nich są bardziej kaloryczne (np. hummus, pasty z tłustymi rybami morskimi, pasty z nasion strączkowych czy dip kukurydziany), ale to nie ujmuje im wysokiej wartości odżywczej, więc nie należy z nich rezygnować - mówi dietetyczka. - Takie sosy możemy spożywać po prostu w mniejszych ilościach lub nieco rzadziej niż inne – szczególnie, jeśli jesteśmy akurat w trakcie diety odchudzającej. W codziennym, racjonalnym żywieniu większy nacisk niż na kaloryczność jadłospisu powinniśmy kłaść na urozmaicenie i wartość prozdrowotną diety - dodaje Agata Białek z Dietosfery.
AD/mmch