WAŻNE
TERAZ

Atak Rosji na Kijów. Ucierpiał budynek polskiej ambasady

Karnawałowa róża – jak to zrobić?

Szukasz smacznego i oryginalnego pomysłu na tłusty czwartek? Przygotuj różę karnawałową, czyli bardzo efektowną wariację na temat popularnych faworków. Kruche, delikatne ciastko wymaga wprawdzie trochę pracy, ale jego walory w pełni rekompensują ten wysiłek.

Róża karnawałowaKarnawałowa różna pochodzi najprawdopodobniej ze Śląska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  KGD

Ostatni czwartek przed wielkim postem jest od wieków okazją do objadania się słodkimi przysmakami. Najczęściej pączkami – w niedawnym sondażu SW Research, przeprowadzonym na zlecenie "Newsweeka", 75 proc. ankietowanych odpowiedziało, że tego dnia sięga właśnie po to ciastko.

Jednak co piąty Polak przyznał, że woli faworki, zwane też chrustem lub chruścikiem. Nazwa tych kruchych i delikatnych ciastek pochodzi z języka francuskiego (od słowa faveur oznaczającego wstążeczkę lub kokardkę, co nawiązuje do kształtu specjału), ale dotarły do Polski prawdopodobnie z Niemiec lub Litwy, gdzie były jadane już w późnym średniowieczu. Jak głosi legenda powstały przez przypadek, gdy pewien roztargniony cukiernik niechcący wrzucił do rozgrzanego oleju wąski pasek przygotowanego na pączki ciasta, które ukształtowało się w warkocz, a po doprawieniu cukrem waniliowym okazało się bardzo smakowite.

W Polsce faworki upowszechniły się dopiero w XIX wieku, zwłaszcza na Śląsku i w Wielkopolsce, gdzie stały się tradycyjnymi słodkościami jadanymi w czasie karnawału i tłustego czwartku lub w ostatki, czyli we wtorek przed środą popielcową.

Kruche i delikatne faworki

Prawdopodobnie na Śląsku narodziła się też receptura niezwykłej "faworkowej wariacji", ze względu na wygląd nazywanej karnawałową różą. Przygotowuje się ją z tego samego rodzaju ciasta co chrust, formowanego w kwiat, po czym smażonego na głębokim tłuszczu. Gdy wystygnie, na środku umieszczamy wisienkę z syropu lub niewielką ilość marmolady z dzikiej róży, a następnie posypujemy cukrem pudrem. Brzmi atrakcyjnie? A jeszcze lepiej smakuje!

Dobre składniki to podstawa

Podobnie jak w przypadku faworków, także karnawałowa róża wymaga dobrej jakości składników. Duże znaczenia ma np. typ mąki, od której zależy, jak ciasto będzie wchłaniało masło, jajka czy śmietanę. Jeśli chcemy, by nasz specjał był optymalnie delikatny i kruchy wybierzmy mąkę o dość niskim numerze, najlepiej tortową (typ 450). Zanim zaczniemy wyrabiać ciasto należy ją przesiać.

Bardzo ważna jest też świeżość jajek użytych do przygotowania róży karnawałowej. Przetestujmy je zanurzając w szklance z zimną wodą. Gdy jajko natychmiast opadnie poziomo na dno, może być bez obaw wykorzystane do dalszej obróbki.

W róży karnawałowej, podobnie jak w faworkach, nie powinno zabraknąć odrobiny alkoholu (spirytusu, wódki, rumu), ewentualnie białego octu. Dzięki temu dodatkowi ciasto stanie się lekkie i puszyste, a także będzie zabezpieczone przed nadmiernym wchłanianiem tłuszczu, a po usmażeniu zyska pożądaną chrupkość.

Przepis na różę karnawałową

Na stolnicę przesypujemy przesianą mąkę tortową (2 szklanki). Tworzymy z niej kopczyk, na szczycie formujemy dołek, do którego dodajemy żółtka (4), miękkie masło (łyżka), gęstą, niezbyt kwaśną śmietanę (4-5 łyżek), spirytus lub inny alkohol (łyżka) oraz sól (pół łyżeczki). Wszystko dokładnie zagniatamy, jak najmniej podsypując mąką.

Gdy uzyskamy jednolitą masę przystępujemy do wybijania ciasta, uderzając je drewnianym wałkiem przez 10-15 minut, aż do pojawianie się na powierzchni małych pęcherzyków. To najbardziej uciążliwy etap przygotowywania róży karnawałowej, jednak niezbędny do uzyskania odpowiedniej delikatności i kruchości specjału.

Następnie ciasto owijamy w pergamin i pozostawiamy na pół godziny w chłodnym miejscu, aby odpoczęło. Później je rozwałkowujemy (bardzo cienko), po czym wykrawamy różnej wielkości krążki (możemy wykorzystać szklanki i kieliszki). Nacinamy je w kilku miejscach, aby uformować płatki. Układamy kilka krążków jeden na drugim (od największego do najmniejszego) i mocno dociskamy w środku, by się skleiły.

W dużym garnku lub we frytkownicy rozgrzewamy sporą ilość tłuszczu (najlepiej mieszankę oleju rzepakowego i smalcu). Jego optymalna temperatura to 180 stopni (warto sprawdzić ją termometrem kuchennym). Róże wkładamy najmniejszym krążkiem do dołu i smażymy z obu stron na złoty kolor. Nie za długo, by się nie przypaliły i nie wchłonęły za dużo tłuszczu. Wyjmujemy łyżką cedzakową i odsączamy na ręczniku papierowym.

Po przestygnięciu środek każdego ciastka wypełniamy wisienką z syropu lub niewielką ilość marmolady z dzikiej róży, a następnie całość posypujemy cukrem pudrem (możemy go zmieszać z drobnym cukrem waniliowym).

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Te osoby powinny unikać bobu. Może być dla nich toksyczny
Te osoby powinny unikać bobu. Może być dla nich toksyczny
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń