Kalmary – czy warto je jeść i jak je przyrządzić?
Udokumentowany połów największej kałamarnicy miał miejsce w 2007 roku. Mierzyła ona 10 metrów długości i ważyła 495 kg. Co kilka lat zdarzają się takie ewenementy, ale zazwyczaj kalmary osiągają maksymalnie 40 cm długości i ważą do 1,5 kg. Takie lub mniejsze osobniki można przyrządzać jako wykwintne dania.
Co to są kalmary?
Kalmary, inaczej kałamarnice, należą do rodziny głowonogów. Żyją w morzach i oceanach, a w Europie za centrum kalmarów uważane jest Morze Śródziemne.
Zwierzęta te mają podłużne, obłe ciało z dziesięciorgiem odnóży, z których dwa są znacznie dłuższe od reszty. Chitynowa skorupka pokrywająca ciało może mieć różne kolory, poczynając od szaro-przezroczystego, a kończąc na czerwonym.
W Polsce trudno jest znaleźć świeże kalmary, ale w supermarketach bez większych problemów kupimy mrożone, które najczęściej są już pokrojone, albo marynowane dostępne w puszkach – również pokrojone. Ich cena zazwyczaj waha się w okolicy 40-50 zł za 1 kg.
Prosty przepis na obiad z ryby. Pieczony pstrąg z warzywami
Właściwości zdrowotne kalmarów
Kalmary należą do owoców morza i tak jak większość z nich zawierają wiele składników odżywczych, które są bardzo ważne dla ludzkiego organizmu. Przede wszystkim są one źródłem białka, które jest łatwo przyswajalne i pełnowartościowe. Mają też wiele witamin z grupy B, fluoru, jodu i selenu, w które trudno zaopatrzyć organizm za pośrednictwem produktów spożywczych. Zawierają również żelazo, magnez i cynk.
Dzięki temu wszystkiemu spożywanie kalmarów wspiera prawidłowe funkcjonowanie organizmu człowieka. Składniki mineralne i witaminy obecne w kałamarnicach korzystnie wpływają na układ mięśniowy, krwionośny, immunologiczny oraz hormonalny człowieka. Wspomagają też jego zdrowie psychiczne i rozwój intelektualny. Dodatkowo regulują metabolizm i pracę tarczycy.
Kalmary są również naturalnym afrodyzjakiem, gdyż zawierają dużo cynku, który dba o podniesienie poziomu testosteronu u mężczyzn oraz zwiększa libido u kobiet. Nic więc dziwnego, że owoce morze, w tym właśnie kałamarnice, powinny być spożywane również przez pary starające się o dziecko.
Jednocześnie należy pamiętać, że owoce morza bardzo łatwo wchłaniają wszelkie toksyny obecne w wodzie. Przez to też nie powinny być spożywane zbyt często.
Jak smakują kalmary?
Na pierwszy rzut oka kalmary mogą wydawać się mało apetyczne, jednak są one bardzo delikatne i mają charakterystyczną konsystencję. Choć ich smak nie każdemu może przypaść do gustu, warto przekonać się o tym osobiście.
Mięso kałamarnicy jest trochę gumowate i ma słodko-morski posmak. Aż 80 proc. ciała kalmarów można zjadać. Zarówno mięso z korpusu, jak i z odnóży należy najpierw oczyścić, zdejmując z nich zewnętrzną błonę oraz wyrzucając wnętrzności.
Kalmary można dusić, smażyć lub grillować. Świetnie sprawdzają się w zupach i sałatkach. Można je też faszerować i podawać jako przystawkę.
Kalmary w kuchni świata
Największą popularność kalmary zyskały w kuchni azjatyckiej i śródziemnomorskiej. W Tajlandii smaży się je na ostro i doprawia pachnącymi przyprawami. W Hiszpanii wchodzą w skład narodowego dania, jakim jest paella, czyli połączenie kalmarów, małży i krewetek z ryżem i szafranem. W Rosji najczęściej można je spotkać w postaci suszonej i posolonej w towarzystwie piwa. Na Bałkanach z kolei niewielkie kalmary grilluje się, przyprawiając pieprzem i solą.
Jak przyrządzić kalmary?
Aby mięso kalmarów było smaczne i miękkie należy je poddawać krótkiej obróbce termicznej, ale w wysokiej temperaturze. Najczęściej w Polsce przyrządzamy smażone panierowane kalmary. Jak zrobić to prawidłowo, by były chrupiące z zewnątrz a miękkie w środku?
Panierowane kalmary – składniki:
- 500 g kalmarów w dowolnej postaci (mrożone, świeże, marynowane),
- mąka,
- olej,
- sproszkowane chili,
- sól, trawa cytrynowa.
Panierowane kalmary – przygotowanie:
- Kalmary dostępne w puszkach lub mrożone zazwyczaj są już oczyszczone i gotowe do obróbki.
- Świeże należy wcześniej pozbawić wnętrzności i pancerza, a następnie pokroić w krążki. Mąkę mieszamy z solą, chili oraz pokruszoną trawą cytrynową.
- W takiej posypce obtaczamy kalmary, strzepując jej nadmiar.
- Na głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Jeśli mamy termometr kuchenny, to najlepiej, by tłuszcz miał ok. 180 stopni Celsjusza.
- Na olej wrzucamy opanierowane kalmary i smażymy po ok. 1 minucie z każdej strony.
- Gotowe krążki podajemy z dowolnym ulubionym sosem albo dipem. Można też je tylko skropić sokiem z cytryny.
Jeśli chcemy kalmary smażyć lub grillować, również powinniśmy robić to bardzo krótko, by nie stały się zbyt twarde.