Jak zrobić domową chałwę
To specjał o bardzo długiej tradycji, kiedyś uznawany w Polsce za produkt luksusowy, dziś dostępny w rozmaitych wersjach smakowych. Niestety, skład sklepowej chałwy często pozostawia wiele do życzenia. Może zatem warto przygotować ją samodzielnie? Zadanie okazuje się banalnie proste.
Chałwę kojarzymy przede wszystkim z Turcją i Grecją (oba kraje same uznają się za ojczyznę tego specjału), ale tak naprawdę jej receptura narodziła się w Azji, prawdopodobnie w Persji, choć najstarszy zachowany przepis pochodzi z książki kucharskiej "Kitab al-Tabikh" wydanej w XIII wieku w Bagdadzie. Nazwa przysmaku pochodzi zresztą od arabskiego słowa "hulw" oznaczającego "słodycz".
Nie ma jednej definicji chałwy, bo w każdym zakątku świata pod tym pojęciem kryje się trochę inny produkt. W Grecji często przyrządza się ją na bazie… kaszy manny, w Turcji, Macedonii czy Izraelu zazwyczaj stosuje się sezamową pastę tahini, a z kolei w Rosji czy na Ukrainie – nasiona słonecznika. Hindusi do jej przygotowania wykorzystują marchewkę gotowaną w mleku z przyprawami, zaś mieszkańcy Afganistanu – semolinę, czyli mąkę otrzymywaną ze zmielonych ziaren pszenicy durum.
W składzie chałwy nie może zabraknąć także słodzika, zazwyczaj karmelizowanego cukru lub miodu. Produkt często zawiera również rozmaite dodatki, np. orzechy (pistacjowe lub włoskie), kakao, wanilię czy rodzynki. Co ciekawe, w wielu krajach ten specjał nie jest zaliczany do słodyczy. W greckich sklepach chałwa leży zazwyczaj wśród oliw i serów. Jest tam jadana jako dodatek do wina, po wcześniejszym skropieniu sokiem z cytryny.
Chałwa - pyszny i zdrowy deser
Sklepowa chałwa – co w niej siedzi
Wytwarzana według tradycyjnych metod chałwa jest produktem o dość dużych wartościach odżywczych. Dzięki wysokiej zawartości nasion oleistych (sezamu lub słonecznika) dostarcza solidnej dawki cennych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasu linolowego, który pomaga oczyszczać organizm z toksyn, redukować tkankę tłuszczową oraz zapobiegać miażdżycy i innym chorobom układu krążenia.
Chałwa stanowi bogate źródło białka i aminokwasów egzogennych, a także błonnika, witaminy E i witamin z grupy B oraz magnezu, fosforu, żelaza czy cynku. Jednak duża zawartość tłuszczu i cukru sprawia jednocześnie, że przysmak staje się bardzo kaloryczny (100 g specjału dostarcza ponad 500 kcal), dlatego powinien być spożywany z umiarem.
Przed konsumpcją warto zapoznać się ze składem chałwy. Niestety, sezam czy słonecznik często stanowią mniej niż 40 proc. jej zawartości, a na liście składników króluje cukier, który Polacy i tak spożywają w nadmiernych ilościach.
Jakby tego było mało w sklepowych produktach możemy znaleźć również np. syrop glukozowo-fruktozowy, sprzyjający rozwojowi otyłości oraz zwiększaniu ryzyka cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego, chorób układu sercowo-naczyniowego, dny moczanowej, kamicy nerkowej, a nawet niektórych nowotworów. Trochę mniej szkodliwy jest inny popularny słodzik chałwy – syrop glukozowy, który, podobnie jak sacharoza, może prowadzić do podwyższenia poziomu cukru we krwi, dlatego zawierających go produktów powinny unikać osoby zmagające się z cukrzycą.
Zrezygnujmy też z przysmaków wzbogacanych utwardzonymi tłuszczami roślinnymi. Tradycyjnym emulgatorem w procesie produkcji chałwy bywa wyciąg z mydlnicy lekarskiej. Obecnie podchodzi się do niego z ostrożnością, ponieważ zawiera dużo saponin podrażniających żołądek i jelita.
Jak zrobić domową chałwę
Jeśli nie mamy zaufania do sklepowych produktów, bez większego problemu przygotujemy chałwę w domu. Korzystając choćby z przepisu pochodzącego z książki "Lubię" Moniki i Jana Pawlaków, właścicieli dwóch słynnych poznańskich kawiarni: La Ruina i Raj. Kłopotliwe może być jedynie zdobycie niektórych składników, ale warto ich poszukać, gdyż efekt końcowy na pewno zachwyci każdego.
- Na początku musimy dokładnie wymieszać na jednolitą masę pastę tahini (450 ml), czyste masło pistacjowe (4 łyżki), wodę różaną lub pomarańczową (łyżeczkę) oraz sporą szczyptę soli.
- Później przygotowujemy słodki syrop z cukru (2 szklanki), wody (200 ml) i mielonego kardamonu (łyżeczka) – składniki umieszczamy w garnku, a następnie gotujemy, aż cukier się rozpuści, a płyn stanie się ciągliwy.
- Później wlewamy go powoli do masy z tahini, cały czas mieszając.
- Pod koniec dosypujemy trochę posiekanych pistacji, wszystko przekładamy do formy i odstawiamy do wystygnięcia.
Jeśli lubimy eksperymenty, możemy przygotować chałwę w stylu greckim według przepisu Agnieszki Kręglickiej.
- W sporym naczyniu rozgrzewamy olej (szklankę) z masłem (3 łyżki), a następnie wsypujemy kaszę manną (szklanka), po czym smażymy, aż do zbrązowienia.
- Dolewamy po szklance wody i mleka oraz dosypujemy cukier (szklanka). Mieszamy i doprowadzamy do zagotowania.
- Następnie dodajemy ulubione dodatki, np. posiekane orzechy (włoskie, laskowe, pistacjowe, migdały), rodzynki, kandyzowaną skórkę pomarańczową, cynamon.
- Gotujemy dalej, często mieszając, aż masa zgęstnieje i zacznie odchodzić od brzegów naczynia.
- Przekładamy do foremek lub jednej dużej formy. Pozostawiamy do schłodzenia.