Bursztynowe kulinaria na gdańskim szlaku
Choć Gdańsk nie może narzekać na brak zabytków i pięknych miejsc, to jednak bez bursztynu straciłby znacznie na swojej atrakcyjności. To właśnie amber jak magnes przyciąga do miasta turystów, zniewala i oczarowuje. Wielu zwiedzających wędruje po Gdańsku właśnie bursztynowym szlakiem, by w pełni nacieszyć oko oszałamiającym pięknem zastygłej żywicy. Jednak bursztynowy szlak, choć wspaniały, był jakby niepełny. Czegoś na nim brakowało - bursztynowej kuchni. W końcu zmęczeni zwiedzaniem podróżni, muszą się czymś posilić. A wobec takiej uczty dla oczu, "zwyczajne" jedzenie wydawało się jakieś nieprzystające. Co innego dania bursztynowe. Od dziś w Gdańsku zjemy właśnie takie.
Dziś wieczorem Muzeum Bursztynu, Oddział Muzeum Historycznego Miasta Gdańska oraz Restauracja ,,Malinowy Ogród” przy Domu Muzyka w Gdańsku zainaugurują nową bursztynową atrakcję miasta - "Bursztynowe kulinaria na turystycznym szlaku".
Tych, którzy obawiają się o wpływ bursztynu na żołądek, uspokaja Monika Kuźma, manager restauracji Malinowy Ogród. - Bursztyn nie jest jadalny i nie stosujemy go jako składnika dań. W nalewkach bursztyn częściowo się rozpuszcza i czasami dodaje się taką nalewkę do dania i po odparowaniu alkoholu możemy uznać, że danie zawiera niewielki dodatek bursztynu - mówi pani Monika. - W naszych potrawach do bursztynu nawiążemy poprzez bursztynowe kolory dodatków, zastosowanie miodu, syropu klonowego, złocistych zasmażek itp. Do każdego posiłku podajemy kieliszek oryginalnej wódki bursztynowej lub piwo Amber - dodaje.
Bursztynowe menu będzie miało swój debiut dziś, 9 września o godz. 20 na dziedzińcu Muzeum Bursztynu, na inauguracji nowej atrakcji bursztynowego szlaku. Nie będzie to jednak jedyna atrakcja wieczoru. Goście będą mogli obejrzeć wystawę biżuterii z bursztynem ART. 7 Bożeny i Wojciecha Kalandyków ,,Szeptem” i posłuchać jak na bursztynowej gitarze zagra Tymon Tymański.
Ci, którzy nie wezmą udziału w bursztynowej imprezie, na szczęście będą mogli skosztować przypominających amber pyszności innego dnia. - Bursztynowe menu na stałe wpisze się w menu restauracji „Malinowy Ogród” na Śródmieściu przy ul. Łąkowej 1-2. Najprawdopodobniej wprowadzimy je także w restauracji „Malinowy Ogród” na Osowej - mówi Monika Kuźma, zdradza też jakie pyszności zostaną zaserwowane dziś wieczorem. - Wśród przekąsek śledź na trzy sposoby, złote kawałki kurczaka i salceson golonkowy z musem chrzanowym. Potem bursztynowa zupa piwna. Wśród bursztynowych dań głównych min. bałtycki dorsz, duszona w piwie karkówka po gdańsku, złocisty kurczak w bursztynowym sosie czy bursztynowa zapiekanka makaronowa. A na deser creme brulle z bursztynową skorupką, sałata owocowa w złocistym sosie karmelowym i naleśnik a'la Gundel w sosie czekoladowo-rumowym - wymienia niektóre z planowanych potraw manager "Malinowego Ogrodu". Palce lizać!
A gdyby ktoś miał ochotę sam przygotować w domu bursztynową ucztę Monika Kuźma, zdecydowała się zdradzić czytelnikom trzy przepisy - na zupę, danie główne i deser - szefów kuchni "Malinowego ogrodu". Oto one:
P*ierś z kurczaka faszerowana suszonymi pomidorami i rucolą, podana z puree z selera i sosem bursztynowym (przepis na 5 porcji)*
SKŁADNIKI: Pierś z kurczaka – 600g Suszone pomidory w oliwie z oliwek – 5 szt Rucola – 50 g Pieprz, sól, czosnek Składniki na puree z selera: Seler-korzeń – 600g Cebula – 150g Czosnek – 4 ząbki Sok z cytryny – 50 ml Śmietana 30% - 200 ml Bulion drobiowy- 200 ml Pieprz, sól Składniki na sos bursztynowy: Sok pomarańczowy – 1 litr Kardamon Nalewka bursztynowa – 100 ml
Umyte piersi z kurczaka kroimy wzdłuż, tak żeby powstały dwa płaty. Marynujemy je w soli, pieprzu, czosnku i oliwie z oliwek. Na piersi z kurczaka układamy suszone pomidory i rucolę, zwijamy w rolki i pieczemy 20 minut w temp. 140 C, tak żeby pierś była miękka i soczysta. Puree z selera: Na małym ogniu podsmażamy cebulę i czosnek, tak, aby cebula się zeszkliła. Dodajemy pokrojony w kostkę seler, śmietanę, bulion drobiowy i dusimy do miękkości. Następnie seler miksujemy dodając do smaku sól, pieprz i sok z cytryny. Sos bursztynowy: Sok pomarańczowy gotujemy z dodatkiem kardamonu i redukujemy do ¼ objętości. Gdy sos zacznie się karmelizować, dodajemy nalewkę z bursztynu i gotujemy jeszcze przez minutę.
Bursztynowa zupa piwna ( przepis na 4 porcje)
Składniki: 4 kromki białego chleba łyżeczka masła 4 żółtka 1/2 szklanki (10 dag) cukru 200 ml śmietany butelka piwa kawałek laski cynamonu, goździki, starta skórka pomarańczy i cytryny Od chleba odcinamy skórki, kroimy w kostkę, obsmażamy. Żółtka rozcieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy śmietanę i mieszając podgrzewamy (nie wolno gotować!). Piwo podgrzewamy razem z cynamonem, goździkami, skórką cytryny i pomarańczy. Po 10 min wyjmujemy cynamon, goździki i skórki. Gorące piwo dolewamy do gorącej śmietany z żółtkami cały czas mieszając. Zdejmujemy z ognia. Podajemy z grzankami.
CREME BRULEE
Składniki: śmietana 36% - 500 ml, żółtka - 5szt., cukier puder-60g, laska wanilii-1szt., cukier brązowy do posypania gotowych deserów, palnik gazowy do zapiekania potraw
Śmietanę podgrzać z miąższem z wanilii. Żółtka wymieszać powolnymi ruchami z cukrem pudrem, aby nie napowietrzyć ich zbyt mocno. Wystudzoną śmietanę połączyć z masą z żółtek. Gotowy płyn rozlewamy do żaroodpornych naczyń jednoporcjowych. Naczynia z deserem umieszczamy w nagrzanym do 100°C piekarniku i pieczemy 40 minut. Gotowy deser należy wystudzić w lodówce. Przed podaniem posypujemy górną warstwę deseru cukrem brązowym i zapiekamy palnikiem kulinarnym do uzyskania pięknie zrumienionej powierzchni.
AD/mmch