Grzyby i alkohol
Zdecydowanie kiepskie połączenie. Alkohol wykazuje bowiem zdolność ścinania białek będących znaczącym składnikiem grzybów, które w efekcie stają się bardzo trudne do strawienia. Efekt? Ból brzucha, wzdęcia czy gazy. Jednak prawdziwym zagrożeniem jest popijanie mocnymi trunkami czernidłaka pospolitego. Zawarta w nim kopryna prowadzi wówczas do zatrucia organizmu aldehydem octowym i już po kilkudziesięciu minutach powoduje metaliczny smak w ustach, nudności, wymioty, pobudzenie i zaczerwienienie skóry twarzy. Niekiedy dochodzi do arytmii, śpiączki oraz drgawek.