Spaghetti carbonara. Pierwszy przepis pochodzi z Ameryki

By wyrobić sobie wyobrażenie, jak mogło wyglądać przygotowanie oryginalnej carbonary, trzeba się cofnąć do 1952 roku, kiedy to wreszcie opublikowano pierwszy przepis. Miejsce jego publikacji budzi jednak pewną konsternację.

Spaghetti carbonaraSpaghetti carbonara
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Katarzyna Gileta

Rzymski klasyk w… Chicago

Przepis nie pojawił się bowiem w Rzymie, jak można by pomyśleć w pierwszym odruchu, lecz w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w napisanym przez Patricię

Bronté ilustrowanym przewodniku po restauracjach jednej z dzielnic Chicago, zatytułowanym "Vittles and vice: An extraordinary guide to what’s cooking on

Chicago’s Near North Side" (tłum. "Szemrana szama: Niezwykły przewodnik po

wszystkim, co zgotowali w Near North Side w Chicago"). Książka opisuje lokale na północ od centrum miasta, wśród nich figuruje restauracja Armando’s, w której serwuje się carbonarę.

Autorka nie tylko przytacza przepis stosowany w lokalu, ale też w kilku wersach streszcza rodzinną historię Pietra Lencioniego, jednego z właścicieli.

Kilka lat wcześniej Lencioni razem ze wspólnikiem znalazł starą willę, w której w przeszłości mieściło się kasyno, wyremontował ją i przekształcił w elegancki zakątek dla koneserów kuchni gourmet. Jak dotąd nic (szczególnie) dziwnego – nie licząc samego faktu, że pierwszy przepis na carbonarę znalazł się za oceanem. Ale Bronté, zagłębiając się w historię rodziny Pietra Lencioniego, odkrywa przed nami pewien dość ciekawy zbieg okoliczności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szybki i smaczny przepis na makaron z łososiem i brokułami

Ojciec Pietra Lencioniego pochodził z Lukki i właśnie w Toskanii w młodości pracował – to prawdziwa informacja! – w kopalni węgla! Później przeprowadził się do stanu Iowa, gdzie trudnił się tym samym. Niestety, historia jego syna Pietra zamyka się w ledwie kilku hasłach uzupełnionych informacją, że studiował stolarstwo artystyczne we Florencji i że podążył za ojcem do Stanów, gdzie przez szesnaście lat pracował jako kelner, zanim z kolegą Armandem Lorenzinim założył własną restaurację.

W każdym razie, nawet jeśli to nie tylko czysty zbieg okoliczności, wciąż bardzo trudno połączyć pracę ojca Pietra w kopalni węgla z nazwą dania, przede wszystkim ze względu na chronologię: przepis znano już przynajmniej od kilku lat, przynajmniej w Rzymie. Ale do etymologii słowa carbonara jeszcze wrócimy. Zważywszy jednak, że nie sposób ustalić okoliczności powstania tej potrawy, nie można całkowicie wykluczyć toskańskich korzeni. Abstrahując od tych niezgłębionych tajemnic, pierwszy zapisany przepis na carbonarę zdecydowanie wart jest uwagi. Oto i on:

Pasta carbonara

Ugotować 1,5 funta Tagliarini (szerokie, cienkie tagliatelle), postępując zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W tym czasie poszatkować i podsmażyć pół funta Mezziny (włoska pancetta). Odcedzić tagliatelle i pancettę. Wziąć 4 jajka i ćwierć funta tar- tego parmezanu, połączyć, delikatnie ubić. Wymieszać wszystko razem, podrzucając na patelni. Porcja dla czterech osób.

Skupmy się przede wszystkim na kilku językowych szczegółach: słowa tagliarini i mezzina we włoskim tekście jednoznacznie wskazują na jego toskańskie (a przynajmniej środkowowłoskie) pochodzenie, gdyż to w tamtym regionie pancettę nazywa się mezziną. Także użycie "tagliarini", prawdopodobnie jajecznych, jest dość niezwykłym wyborem do carbonary.

Chcielibyśmy tutaj zwrócić uwagę, że już ten pierwszy przepis wyraźnie zarysował kształt dania: kilka podanych składników (nie powinna dziwić obecność pancetty i parmezanu, ów dwumian przetrwa, jak się przekonamy, aż do lat sześćdziesiątych). Historia carbonary ma swój początek na styku dwóch kontynentów – właśnie to sprawia, że jej rekonstrukcja jest tak fascynująca. Czynnik ten walnie wpłynie na jej olbrzymi sukces.

Fragment pochodzi z książki "Historia makaronu w dziesięciu daniach. Od tortellini do carbonary"

okładka książki
okładka książki © Materiały prasowe

Wybrane dla Ciebie

Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Dietetyk zaleca jedną łyżeczkę dziennie. Wspiera mózg, pomaga obniżyć cholesterol
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Żaden indyk czy kurczak. Ten drób jest najzdrowszy, ale Polacy, zamiast jeść, wywożą za granicę
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Już nie zakręcone ziemniaki. Na festynie kupiłam inne cudo ziemniaczane "za miliony monet"
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Biedronka zaszalała z ceną, Lidl też kusi. Ta niedoceniona ryba jest przepyszna z piekarnika
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Dietetyczka poleca ten ser na odchudzanie. Sporo białka i kremowa konsystencja
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Karkówkę piekę tylko w tej temperaturze. Zawsze wychodzi soczysta i delikatna
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Smażę na nim kurki zamiast na maśle. Wychodzą smaczniejsze i chrupiące, ale się nie przypalają
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy można jeść spleśniały ser po odkrojeniu pleśni? Wiele osób wciąż nie wie
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Czy obraną cebulę trzeba przechowywać w lodówce? Wiele osób wciąż popełnia błąd
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Dodaj do rosołu w całości. Będzie idealnie klarowny i nabierze pięknego koloru
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Mięso idealne dla dzieci oraz seniorów. Ogrom minerałów i białka, a mało tłuszczu
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne
Tych grzybów nigdy nie susz. Tracą smak, konsystencję, a nawet stają się niestrawne