Pożegnanie Karnawału, czyli tradycyjny śledzik
Ostatki, zwane śledzikiem, to ostatni moment na folgowanie sobie pod względem jedzenia i zabawy. Od Środy Popielcowej zaczyna się post, czyli 40 dni umiarkowania. Niegdyś czas ten był bardziej przestrzegany, a w ostatkowy wieczór biesiadnicy zasiadali przy suto zastawionym stole ze sporą ilością mięs, smażonych w głębokim tłuszczu słodkości i napitków. Była też potrawa zwiastująca post, czyli śledzik.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Śledzie po sarmacku
Tak przygotowane śledzie zyskują wyjątkowy smak za sprawą połączenia i podgrzania miodu, soku z cytryny i oleju. Przestudzoną miksturę trzeba doprawić kolorowym pieprzem, a następnie przestudzić. Cebulę pokrojoną w kostkę ułożyć w półmisku na zmianę z cebulą i zalać zimną zalewą.
Awanturka - pasta twarogowa z wędzoną rybą
Proste połączenie sera białego z wędzoną makrelą lub ze szprotkami. Dla wielu składniki te podane razem nie są dobrym zestawem, stąd nazwa mówiąca o ich "niedopasowaniu". Takie smarowidło jest wyjątkowo proste w przygotowaniu, doskonale smakuje solo lub jako dodatek do pieczywa. Jeśli chodzi o proporcje wystarczy przygotować 200 g sera białego i puszkę szprotek lub makreli w oleju. Produkty rozgnieść, wymieszać i doprawić do smaku sola i pieprzem.
Smażone śledzie
Umyte śledzie należy oczyścić, osuszyć ręcznikiem papierowym, oprószyć przyprawami do smaku, a następnie smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron. Doskonale smakuje z sosem tatarskim lub solo.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.