Ostra papryczka. Czyli wszystko, co warto wiedzieć o chili
Bez papryczek chili trudno wyobrazić sobie współczesną kuchnię. Zawdzięczają one swoją popularność nie tylko specyficznemu smakowi i aromatowi, ale również właściwościom prozdrowotnym.
Papryczka chili - właściwości
W chili znajdziemy mnóstwo witaminy C, a także witaminy B6 i A. Najważniejszym składnikiem jest jednak kapsaicyna, której papryczki zawdzięczają swój ostry smak. Kapsaicyna ma właściwości antybakteryjne, antynowotworowe, przeciwbólowe i przeciwcukrzycowe. W chili jest znajdziemy też potas, mangan, magnez i żelazo. Słowem: to skarbnica zdrowia.
Ogólnoświatowa kariera pochodzącego z Ameryki Południowej chili rozpoczęła się w czasie wypraw Krzysztofa Kolumba. Przywiózł on nieznaną wcześniej roślinę do Europy, a papryczka bardzo szybko zaczęła zastępować bardzo drogi, bo przywożony z Indii pieprz.
W Ameryce chili wykorzystywano nie tylko w kuchni, choć czekolada z dodatkiem papryki była ulubionym napojem Inków z dzisiejszego Peru. Sokiem z chili nacierano groty strzał, by trafiony nią człowiek cierpiał mocniej, wcierano go w oczy torturowanych ludzi, ale także używano soku do poprawiania smaku lekko psującej się żywności.
Oto przyprawy, które przyspieszają odchudzanie
Najostrzejsza papryczka na świecie
Po przywiezieniu chili do Europy, zaczęto ją uprawiać. Popularność zdobywała jednak bardzo powoli, bo ostry smak zniechęcał wiele osób. Anglicy używali jej do tworzenia marynat do mięsa, a Francuzi i Niemcy stosowali chili do konserwacji piwa. Dzięki temu dodatkowi napój psuł się dużo wolniej.
Z Europy chili trafiło również na inne kontynenty, a to dzięki podróżom Hiszpanów i Portugalczyków. Azjaci oszaleli na punkcie tego warzywa. Powstawały nowe odmiany i nowe receptury kulinarne wykorzystujące smak chili. Ciekawostką jest fakt, że na Węgry i Bałkany papryka nie trafiła z Europy, ale właśnie z… Azji. Na Węgrzech szybko stała się narodowym warzywem – trudno sobie wyobrazić kuchnię węgierską bez papryki.
Na początku XX wieku powstała skala Scoville’a, która określa poziom ostrości chili. Amerykański naukowiec Wilbur Scoville mielił różne rodzaje chili i mieszał je z roztworem cukru. Potem przystępowano do testowania. Specjalnie wybrani testerzy określali, po jakim czasie zaczynają odczuwać pieczenie. Dziś, według tej skali najmniej ostrą chili jest papryka pimento, a najbardziej ostrą "Pepper X", specjalna odmiana wyhodowana w 2018 roku. Hodowcy pracują jednak nad jeszcze ostrzejszymi odmianami, których ich moc niedługo przypominać będzie moc gazu pieprzowego.
Co wypić po zjedzeniu chili?
Większość z nas zna to uczucie, kiedy po zjedzeniu ostrej chili, czy zawierającej papryczkę potrawy, na czole pojawia się pot, a oczy zaczynają łzawić. To "zasługa" kapsaicyny.
Sposobów na złagodzenie tych objawów jest kilka. Najbardziej skutecznym jest picie mleka. W mleku bowiem znajduje się białko, które zastępuje kapsaicynę w receptorach na języku. Działanie kapsaicyny są w stanie zneutralizować również inne mleczne napoje: jogurt, śmietana czy maślanka, ale także lody na bazie śmietany. Można również zjeść kilka kromek chleba lub kilka łyżek cukru. Zdecydowanie natomiast nie pomaga picie wody, która rozrzedza i rozprowadza kapsaicynę w organizmie.