Kumkwat - co warto o nim wiedzieć?
Oto smaczny cytrus o cennym składzie. Spożywanie kumkwatów podnosi odporność organizmu, zapewnia zdrowie i piękny wygląd. Kumkwaty można jeść na surowo albo przerabiać. Ich skórka jest jadalna. Pasują do deserów, sałatek, sosów i drugich dań. Słowo kumkwat pochodzi z języka kantońskiego, jednego z języków chińskich, w którym mówi się na południu Chin, w Hongkongu i Makau; posługują się nim także potomkowie chińskich emigrantów w Azji Południowo-Wschodniej i w innych rejonach świata. Słowo wzięło się od kantońskich wyrazów "kam" - złoto i "kwat" - pomarańcza, które świetnie oddają wygląd tego owocu.
Wyjątkowy cytrus
Oto smaczny cytrus o cennym składzie. Spożywanie kumkwatów podnosi odporność organizmu, zapewnia zdrowie i piękny wygląd. Kumkwaty można jeść na surowo albo przerabiać. Ich skórka jest jadalna. Pasują do deserów, sałatek, sosów i drugich dań. Słowo kumkwat pochodzi z języka kantońskiego, jednego z języków chińskich, w którym mówi się na południu Chin, w Hongkongu i Makau; posługują się nim także potomkowie chińskich emigrantów w Azji Południowo-Wschodniej i w innych rejonach świata. Słowo wzięło się od kantońskich wyrazów "kam" - złoto i "kwat" - pomarańcza, które świetnie oddają wygląd tego owocu.
Bogactwo witaminy C
Kumkwat (Fortunella Swingle) to wiecznie zielone małe drzewko, którego ojczyzną są Chiny. Należy do rodziny rutowatych - podobnie jak mandarynka, pomarańcza czy cytryna. Nazwa kumkwat obejmuje sześć gatunków - gatunkiem typowym jest Fortunella margarita (Loureiro) Swingle. Do Europy drzewko trafiło w XIX wieku. Obecnie kumkwat uprawiany jest w wielu rejonach świata, m.in. Ameryce Południowej i Północnej oraz nad Morzem Śródziemnym (głównie na greckiej wyspie Korfu).
Skarbem rośliny są jego owoce - nieduże i pomarańczowe, pokryte cienką skórką. Można je jeść na surowo, po obraniu albo ze skórką. Jeden owoc ma ok. 7-8 kcal. W smaku przypomina mandarynkę, choć jest bardziej kwaskowy. Niektórzy przed spożyciem maczają kumkwaty w cukrze, by lepiej smakowały.
Cenna i jadalna skórka
Skórki nie warto się pozbywać, bo to ona zawiera najwięcej witaminy C, cennego przeciwutleniacza. Witamina C hamuje atak wolnych rodników, chroniąc nas przed różnymi chorobami, w tym nowotworami i przedwczesnym starzeniem, uszczelnia naczynia krwionośne, wpływa na syntezę kolagenu i elastyny, wzmacniając i wygładzają skórę. Korzystnie oddziałuje na serce.
W kumkwacie znajduje się również błonnik, który reguluje przemianę materii, przyśpiesza ruch robaczkowy jelit, zapobiegając wzdęciom i zaparciom oraz zapewniając regularne wypróżnienia. Błonnik pomaga też obniżyć wysoki cholesterol i pozbyć się z organizmu toksyn.
Działanie potwierdzone badaniami
Na uwagę w kumkwatach zasługują karotenoidy, wśród których trzeba wymienić luteinę, żółty barwnik, który jest istotny dla prawidłowego funkcjonowania wzroku. Chroni nas przed rozwojem zwyrodnienia plamki żółtej (AMD). W kumkwacie znajduje się także cenny potas, który pomaga transportować składniki odżywcze do wnętrza komórek, reguluje gospodarkę wodną organizmu, oddziałuje na układ nerwowy, pobudza wydzielanie insuliny, obniża wysokie ciśnienie, kontroluje pracę nerek.
W kumkwacie obecne są witaminy A i E oraz z grupy B, a także wapń, miedź, magnez, żelazo, cynk, selen i olejki eteryczne. Z kolei znajdujące się w nim flawonoidy działają przeciwutleniająco, przeciwzapalnie, rozkurczowo i moczopędnie, uszczelniają także naczynia krwionośne.
Badania, których wyniki trafiły do czasopisma "International Journal of Molecular Sciences", wykazały, że spożywanie kumkwatów działa na organizm przeciwbakteryjnie i hamuje rozwój drobnoustrojów. Badania naukowe potwierdziły również przeciwzapalne i antynowotworowe działanie tych owoców.
Kumkwat w kuchni
Jeśli nie obieramy kumkwatów przed spożyciem, trzeba je umyć pod bieżącą wodą. Można też je sparzyć wrzątkiem, by pozbyć się ze skórki goryczki. Pamiętajmy, że w środku znajduje się jedna lub dwie pestki.
Kumkwaty są ciekawym dodatkiem do sałatek, nie tylko owocowych - dorzuć je do zielonej sałatki ze szpinakiem, żółtym serem i np. kolendrą. Pasują do dań z ryżem, kasz, warzyw, mięs (zwłaszcza drobiu), ryb.
W kuchni kumkwaty można wykorzystywać tak jak winogrona albo oliwki. Robi się z nich chutney, gęsty sos, przyrządzany z dodatkiem czosnku, rodzynek, cebuli, musztardy itp. Są doskonałym dodatkiem do deserów, ciast, naleśników, omletów, lodów. W wersji "dorosłej" kumkwaty można zalać alkoholem i podać podczas spotkania towarzyskiego.
Kumkwaty można przerabiać na dżemy, przeciery, marmolady, kompoty, soki. Bardzo smaczne są kumkwaty kandyzowane - ugotowane w wodzie z dodatkiem cukru. Można dorzucić kawałek kory cynamonu albo wanilię.
Kumkwaty sprawdzą się również jako ozdoba potrawy - np. po przedzieleniu na ćwiartki albo połówki.
Gdzie ich szukać?
Kumkwaty dostępne są w wielu supermarketach i delikatesach. Owoce powinny być jędrne, dojrzałe, pozbawione plamek, w intensywnym pomarańczowym kolorze. Można je przechowywać w temperaturze pokojowej przez 3-4 dni albo w lodówce do trzech tygodni. Kumkwaty można mrozić - zamrożone przechowujemy maksymalnie przez pół roku. W sklepach znajdziemy też kumkwaty kandyzowane i suszone.
Roślinę możemy uprawiać w doniczce. Nie wolno ich przelać - lubią zraszanie i dużą ilość światła.
Ewa Podsiadły-Natorska/mp/WP Kuchnia