To mało znana ryba. Wspiera zdrowe serce i pomoże chronić mózg

Na wstępie warto zaznaczyć, że barwena w Bałtyku nie bytuje, więc w sklepach dostać można przede wszystkim mrożone okazy. Patrząc jednak na jakość ryb w niektórych smażalniach, można skusić się czasem na coś mniej regionalnego. Barwena występuje głównie w ciepłych i umiarkowanych wodach wschodniego Atlantyku, Morza Śródziemnego i Morza Czarnego, więc warto skusić się na nią podczas wakacyjnych wyjazdów. Tawerny w Grecji i trattorie we Włoszech czekają, by uraczyć turystów tą rybą.

Barwena to ryba o podłużnym, smukłym ciele i charakterystycznym, różowo-czerwonym ubarwieniu. To typowa ryba morska, której naturalne środowisko to przede wszystkim ciepłe, przejrzyste wody Morza Śródziemnego, wschodnia część Oceanu Atlantyckiego (od wybrzeży Afryki po Wielką Brytanię) oraz Morze Czarne. Największą popularnością cieszy się w kuchniach śródziemnomorskich, gdzie jest ceniona za delikatność mięsa i wyjątkowy smak. Niektórzy twierdzą, że smakuje jak połączenie ryby z krewetkami.

Jak na rybę przystało, barwena zawiera jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Ma ich mniej niż tłuste ryby, ale i tak jest ich dobrym źródłem. W zamian za to jest niskokaloryczna — w 100 gramach surowej ryby znajdziemy około 117 kcal. Obecne w niej kwasy tłuszcze wspierają zdrowie serca i układu krążenia, pomagając w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu. Znaleźć w niej można również witaminy z grupy B, a w szczególności witaminę B12, która odgrywa kluczową rolę dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, produkcji czerwonych krwinek i metabolizmu energii.

Jest dobrym źródłem potasu, który pomaga regulować ciśnienie krwi i równowagę płynów w organizmie. Znajdziemy w niej również fosfor (niezbędny dla kości i zębów), selen (silny przeciwutleniacz, wspierający tarczycę), magnez, żelazo i cynk.

W jej składzie znajduje się także cholina, która wspiera układ nerwowy, procesy zapamiętywania, oraz może zmniejszać ryzyko demencji i choroby Alzheimera. To skarb nie tylko dla seniorów, ale również dla kobiet w ciąży. Cholina odpowiada bowiem za prawidłowy rozwój płodu. Zawarta w barwenie kreatyna poprawia wydolność mięśni. Dzięki obecności jodu barwenę powinny spożywać osoby, które cierpią na choroby tarczycy. Pamiętaj jednak, że w przypadku chorób tarczycy zawsze należy skonsultować dietę z lekarzem lub dietetykiem.

Delikatne mięso barweny zasługuje na to, by docenić jej smak bez zbędnych dodatków. Wystarczy doprawić rybę solą, pieprzem, skropić sokiem z cytryny i usmażyć na rozgrzanej oliwie, najlepiej na patelni z grubym dnem. Skóra powinna być chrupiąca, a mięso delikatne. Często posypuje się ją odrobiną mąki kukurydzianej dla uzyskania dodatkowej chrupkości. Barwena świetnie nadaje się na grilla. Można ją grillować w całości (wcześniej natrzeć marynatą z ziół, oliwy i czosnku) lub w formie filetów. Ważne, by nie grillować zbyt długo, aby mięso nie stało się suche.