Co się najdłużej gotuje
Coś szybkiego na kolację? Wybór mamy niesamowity - sałatki, kanapki, smażone mięsa, ryby i owoce morza, spaghetti albo inne makarony. To jednak często nie zaspokoi naszego apetytu.Najsmaczniejsze potrawy często powstają bowiem w pocie i znoju, a ich gotowanie wymaga poświęcenia mnóstwa czasu.
Jedną z tych ekstremalnie smacznych, ale wymagających długich godzin gotowania, potraw jest tradycyjny żydowski czulent. Ten bardzo wolno gotowany gulasz z fasolą, wołowiną, jęczmieniem, jajkami i czasem ziemniakami to tradycyjne danie na szabatowy obiad. Musi być przygotowany przed rozpoczęciem szabatu i pozostawiony do dogotowania przez cały szabat.
W praktyce wygląda to tak, że całe danie przygotowuje się kilka dni przed weekendem, a potem w temperaturze minimalnie przekraczającej 120 stopni Celsjusza piecze się je przez kilka dni z rzędu. Całość przechodzi aromatami, nabiera smaku i jest przepyszne. W podobny zresztą sposób przygotowuje się polski bigos, który przecież najlepszy jest po wielokrotnym odgrzaniu. Koneserzy twierdzą, że prawdziwy smak bigos uzyskuje na trzeci dzień po przygotowaniu, ale każdy ma swoją na ten temat opinię.
Zdrowy i pożywny rosół także nie powinien być daniem na szybko. Oczywiście można ugotować wywar na piersiach z kurczaka i warzywach już w niecałą godzinkę, ale ma on niewiele wspólnego z prawdziwym rosołem, który MUSI się gotować na bardzo małym ogniu co najmniej kilka godzin.
Warto tu przytoczyć przepis na prawdziwy polski rosół. Na jedną osobę musimy wziąć około pół kilograma mięsa (wołowiny, może być żylasta i pełna chrząstek i oczywiście kury). Do tego warzywa - marchew, seler, pietruszka, koniecznie przypalona nad ogniem cebula, sól i bukiet przypraw: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz ziarnisty i dwa goździki. Wolno gotujemy rosół, nie przykrywając go. Im wolniej się mięso gotuje, tym rosół będzie mocniejszy. Szumowiny starannie zbierać. Rosół powinien się gotować około 6 godzin. Palce lizać!
Znana amerykańska kucharka Julia Child spopularyzowała pewną odmianę gulaszu - słynny już dziś francuski boeuf bourguignon. To danie, które wiele osób uważa za afrodyzjak, jak mało które nadaje się na romantyczną kolację. Jednak szybka kolacja z dymiącymi i pachnącymi kawałkami wołowiny na talerzu nie wchodzi w grę. Pracochłonność tej potrawy jest znana. Najpierw przez przynajmniej godzinę musimy męczyć się przygotowując w odpowiedni sposób produkty, a potem dochodzi do tego wielogodzinne pieczenie. Efekt jednak wynagradza całą naszą pracę. Boeuf bourguignon jest arcydziełem!
Kolejnym daniem, którym możemy zdobyć uznanie gości, ale na które potrzebujemy przynajmniej dwóch dni, jest kaczka po pekińsku. Sprawioną kaczkę czyścimy, myjemy i osuszamy. Suszenie kaczki w oryginalnych przepisach trwa co najmniej sześć godzin. Później w dużym garnku zagotowujemy wodę i zanurzamy w niej kaczkę. Wyjmujemy i osuszamy ściereczką. Nakłuwamy widelcem. Smarujemy kaczkę specjalną mieszanką i odstawiamy w chłodne miejsce na minimum 12 godzin.
Dopiero po tym czasie pieczemy ją i kroimy na porcje. Kaczka przygotowana w ten sposób jest znakomita, jednak jeśli chcemy się nią pochwalić na kolacji ze znajomymi w sobotę, musimy zacząć przygotowania już w czwartek. Choć jest to trudne, to warte zachodu. Naprawdę!
Agata Dutkowska