Bezalkoholowe grzańce

Co jest najlepsze w zimne popołudnie lub wieczór? Większość z nas odpowie, że ciepły kominek i wspaniały, aromatyczny grzaniec. Najpopularniejsze są oczywiście te na bazie wina lub piwa. Jednak nie wszyscy mogą lub chcą rozgrzewać się drinkami na bazie alkoholu. Na szczęście jest mnóstwo przepisów na bezalkoholowe grzańce. Możemy też pokusić się o stworzenie własnych. Oto garść inspiracji.

*Grzaniec z soku jabłkowego *

Litr soku z jabłek (najlepiej przygotowany samodzielnie w sokowirówce) gotujemy na małym ogniu z pokrojoną w plastry pomarańczą, pięcioma goździkami, dwoma laskami cynamonu i małym kawałkiem imbiru. Nie dopuszczamy do wrzenia. Po pół godzinie gotowania dodajemy cukru i soku z cytryny do smaku. Przecedzamy napój do kubka i dekorujemy plasterkiem jabłka.

Grzaniec pomarańczowy

Do litra wody dodajemy pokrojoną w cząstki pomarańczę, duże, soczyste jabłko, sok z połowy cytryny, łyżeczkę goździków, laskę cynamonu, kilka zgniecionych ziaren kardamonu, cztery ziarna ziela angielskiego i trochę świeżego imbiru. Wszystko gotujemy powoli, aż jabłko się rozpadnie. Przesączamy przez gęste sitko lub ściereczkę, dodajemy miodu do smaku i jeszcze raz delikatnie podgrzewamy. Pijemy, oczywiście, gorące.

Grzaniec kawowo-korzenny

Najpierw przygotowujemy kawę: pięć łyżeczek kawy rozpuszczalnej rozpuszczamy w pół litrze gorącej wody. Dodajemy dwa goździki, kawałek laski cynamonu, malutki kawałek imbiru i pół szklanki soku pomarańczowego. Wszystko powoli gotujemy około 20 minut. Dosładzamy do smaku (najlepszy jest cukier trzcinowy) i gotowe.

Grzaniec kawowo-imbirowy

W garnuszku przygotowujemy kawę rozpuszczalną (proporcja – trzy łyżeczki kawy na szklankę wody). Dodajemy dwie łyżeczki mielonego imbiru, trzy goździki, dwie gwiazdki anyżu, kawałek cynamonu i trzy średnie paski skórki z cytryny. Lekko podgrzewamy, dodajemy miodu do smaku i przelewamy do filiżanek.

Grzaniec z suszonych śliwek

100 gramów suszonych śliwek kroimy na pół i wrzucamy do litra wody. Dodajemy kilka goździków, kawałek cynamonu, kilka ziaren pieprzu i gotujemy, aż się śliwki rozpadną. Przecedzamy przez sitko, dolewamy kilka łyżek soku malinowego i miodu do smaku. Podajemy gorące. To ciekawa alternatywa dla tradycyjnego kompotu z suszonych owoców, który tradycyjnie przygotowujemy na Boże Narodzenie.

Grzaniec wiśniowy

Zimą trudno o świeże i smaczne owoce. Mrożone mają jednak takie same wartości, więc skorzystajmy z nich. Na przykład przygotowując wiśniowego grzańca. Pół kilograma mrożonych wiśni zalewamy wodą, dodajemy pół szklanki cukru, laskę cynamonu, pięć goździków, gwiazdkę anyżu i skórkę ze średniej pomarańczy. Gotujemy około godziny na małym ogniu, przecedzamy, dosładzamy do smaku i gotowe.

Grzaniec z migdałami

Do garnka wlewamy pół litra soku z grapefruita i pół litra słodkiego soku z pomarańczy. Dorzucamy dwie łyżeczki rodzynek, kilka goździków, cztery łyżeczki płatków migdałów i kilka kropel olejku migdałowego. Gotujemy powoli, dodajemy miodu do smaku, przecedzamy i podajemy jak najszybciej, by nie wystygło.

Piwo bezalkoholowe z miodem

Choć piwo bezalkoholowe ma mniej fanów niż tradycyjne, warto wykorzystać ten napój do przygotowania bezalkoholowego grzańca. Do litra piwa bezalkoholowego dodajemy trzy łyżki miodu, dwie łyżeczki cynamonu, kilka goździków, pół łyżeczki gałki muszkatołowej, kawałek imbiru i skórkę cytrynową. Całość gotujemy, nie pozwalając na wrzenie, przez pół godziny. Przecedzamy przez sitko i gotowe.

Grzaniec z żółtkiem

Ta wersja grzańca to nie tylko napój, ale i samodzielne danie – bardzo energetyczne. Litr piwa bezalkoholowego podgrzewamy z trzema żółtkami, dwoma łyżkami cukru, cynamonem, goździkami, gwiazdką anyżu i połową łyżeczki gałki muszkatołowej. Uwaga – cały czas mieszamy. Napój ma być gęsty. Podawać gorący. Jako napój lub zupę - z grzankami w talerzu.

Grzaniec winogronowy

Tradycyjne wino grzane można zastąpić sokiem winogronowym z przyprawami. Do garnka wlewamy litr soku z czerwonych winogron. Dodajemy: laskę cynamonu, pokrojony na plasterki kawałek imbiru, pięć ziaren pieprzu, łyżeczkę gałki muszkatołowej, kilka goździków, dwie gwiazdki anyżu i kilka ziaren kardamonu. Wszystko gotujemy około pół godziny i dosmaczamy miodem. Prawie jak prawdziwe!

AD/mmch/kuchnia.wp.pl