Zupy na zimno
Chłodniki zdobywają coraz większą naszą sympatię. Zwłaszcza gorącą wiosną i upalnym latem. Nic w tym jednak dziwnego, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zupy te doskonale smakują, działają orzeźwiające i mają całe mnóstwo witamin.
Chłodniki zdobywają coraz większą naszą sympatię. Zwłaszcza gorącą wiosną i upalnym latem. Nic w tym jednak dziwnego, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zupy te doskonale smakują, działają orzeźwiające i mają całe mnóstwo witamin.
Przygotowanie chłodnika nie wymaga wiele czasu. Nie trzeba też być mistrzem kuchni. Wystarczy dobrać składniki, odpowiednio przyprawić i schłodzić.
Chłodniki, jak żadne inne zupy, są prawdziwą bombą... witaminową. Zawierają witaminę: A, C, PP, B1 i B2, a także fosfor, sód, wapń czy żelazo. Nie można zapominać o bogatej zawartości białka ze względu na jeden z głównych składników zupy, jakim jest maślanka lub kefir.
Z ogórkiem i rzodkiewką
Potrzebne będą: 1 świeży ogórek, 1 pęczek rzodkiewki, 1 pęczek szczypiorku, 0,5 litra jogurtu naturalnego, 0,5 litra kefiru, sól i pieprz.
Ogórka myjemy, obieramy i przecieramy na tarce z dużymi oczkami. Podobnie postępujemy z rzodkiewką. Składniki z drobno posiekanym szczypiorkiem i dodajemy do jogurtu zmiksowanego z kefirem. Dokładnie mieszamy i przyprawiamy do smaku. Zupę podajemy oczywiście schłodzoną.
Z botwinki
Botwinkę myjemy, kroimy bardzo drobno i wrzucamy do garnka z wodą. Dodajemy odrobinę soli i gotujemy, a gdy buraczki będą miękkie, dodajemy odrobinę soku z cytryny.
Rzodkiewkę i ogórka przecieramy na tarce o dużych oczkach i dodajemy do drobno pokrojonego szczypioru oraz kopru. Całość mieszamy z kefirem i dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę.
Gdy wywar z botwinki lekko ostygnie, dodajemy do niego kefir z dodatkiem warzyw i dokładnie mieszamy. Teraz pozostaje jeszcze przyprawić do smaku, no i oczywiście schłodzić. Można podawać z gotowanym jajkiem.
Z soczewicy
Przygotowania zaczynamy od soczewicy, którą musimy moczyć przez 90 minut w zimnej wodzie. Po tym czasie należy ją odcedzić i opłukać, a następnie wrzucić do garnka z wrzącą wodą, dodać dwie łyżeczki kurkumy i gotować przez 60 minut.
Po tym czasie soczewicę odcedzamy i miksujemy. Nie pozbywamy się wywaru. Część z niego musimy dolać z powrotem. Robimy to „na oko", uważając, aby zupa była gęsta. Po tym zabiegu odstawiamy ją do wystygnięcia.
Bierzemy się za chili, które czyścimy, kroimy w paski i dodajemy do zupy, przyprawiając całość sokiem z cytryny, kminkiem oraz solą. Dokładnie mieszamy. Teraz pozostaje dodać jedynie pomidory, cebulę i ogórek pokrojone w drobną kostkę. Mieszamy z zupą, dolewając jogurt. Schładzamy i gotowe.
Gruszkowy
Zaletą chłodników jest to, że można je przygotować praktycznie ze wszystkiego. A skoro tak, to dlaczego nie wykorzystać do tego celu owoców? W tej wersji potrzebować będziemy: 750 ml bulionu warzywnego, 250 ml śmietany, 70 dag gruszek, 10 dag sera rokpol, 2 łodygi selera naciowego, sok z cytryny, soli i pieprzu.
Obrane i pokrojone w kostkę gruszki oraz plasterki selera zalewamy wodą i gotujemy przez kwadrans na wolnym ogniu. Po tym czasie studzimy i miksujemy.
Bulion warzywny doprowadzamy do wrzenia, a następnie dodajemy do niego starty ser i zmiksowane gruszki z selerem. Całość podgrzewamy do czasu, aż rokpol się roztopi. Pozostaje jeszcze doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny oraz wymieszać z ubitą śmietaną i schłodzić. Smacznego.
qk
fot. Jupiterimages