Z proszku czy ze słoika?

Wiadomo, że najlepiej prosto z krzaka. Podczas fabrycznej obróbki nasze jedzenie traci większość witamin i mnóstwo składników odżywczych, a smakiem przypomina bladą namiastkę tego, co moglibyśmy ugotować sami.

Z proszku czy ze słoika?
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum
22

Wiadomo, że najlepiej prosto z krzaka. Podczas fabrycznej obróbki nasze jedzenie traci większość witamin i mnóstwo składników odżywczych, a smakiem przypomina bladą namiastkę tego, co moglibyśmy ugotować sami.

Moglibyśmy, gdybyśmy mieli ochotę oraz czas, ale kiedy brakuje zarówno jednego, jak i drugiego, pozostaje posiłkować się „gotowcami". Gotowce te występują w różnych postaciach, z których najpopularniejszy jest proszek oraz gotowe danie zamknięte hermetycznie w słoiku bądź puszce.

Konserwanty na mokro

Obie te metody przechowywania mają swoje wady i zalety. Szczelnie zamknięte słoiki, puszki i kartoniki kryją wewnątrz potrawy najróżniejszego gatunku, od zup i sosów po bigos, gołąbki czy fasolkę po bretońsku. Dania te konsystencją i zapachem przypominają nam jedzenie domowe - w każdym razie wydają się go bliższe niż proszek wsypany do torebki.

Niby prawda, ale... czy zupa może być świeża przez osiem miesięcy? Dwa lata? Trzymana w temperaturze pokojowej, zepsuje się w ciągu trzech, najdalej czterech dni. Powstaje więc pytanie, co zrobiono z zupą zapuszkowaną, że ma ona tak długi termin przydatności do spożycia.

Rzecz jasna, dodano konserwanty; w dużych ilościach. I już to, co pozornie sprawia wrażenie naturalnego, okazuje się naszpikowane chemią. Trzeba przecież wiele wysiłku, by przez tak długi czas zachować w świeżości np. kulkę mięsa w pomidorowym sosie.

Nieco inaczej ma się sprawa z proszkiem. Proces dehydratyzacji jest sam w sobie środkiem konserwującym i nawet jeśli sztucznie się go wspomaga, ilości użytych środków chemicznych są zwykle znacznie mniejsze. Z tego by wynikało, że korzystniej pod względem zdrowotnym jest wybrać dania sproszkowane, ale uwaga: dotyczy to tylko potraw, które poddajemy dalszej obróbce; im dłuższej, tym lepiej.

Szybciej, czyli gorzej

Produkty typu instant z jedzeniem mają mniej więcej tyle wspólnego, że można je włożyć do ust i przełknąć. Nie ma nic, naprawdę nic zdrowego czy naturalnego w budyniu, ryżu, a w kuriozalnym doprawdy przypadku nawet spaghetti, które wystarczy zalać gorącą wodą, by proszek zamienił się w gotowy posiłek.

Polecamy również:

Łatwe spalanie kalorii
Odrobinę niepokojący jest ten sukces technologii kulinarnej, gdy w grę wchodzi na przykład kisiel, normalnie gotowany przez zaledwie kilka minut. Ale sos do makaronu, zresztą razem z makaronem? Ryż? Rezygnacja z dwudziestu minut gotowania na rzecz zaparzenia wydaje się absurdalna i taki też jest efekt: nijaki, gumowaty, kompletnie nieatrakcyjny dla każdego smakosza.

Wszelkie sosy będące dodatkami do makaronu, ryżu czy mięsa, jak również zupy (przeznaczone do gotowania, a nie tylko podgrzania) oraz mieszanki, w których gotujemy bądź pieczemy mięso, lepiej przyrządzić na bazie proszku niż po prostu wylać ze słoika do garnka.

Natomiast gotowe dania, jak pulpety, spaghetti i bigos dla dobra kubków smakowych oraz żołądków wybierzmy raczej w postaci „naturalnej", nie sypkiej. Makaron z popularnych zupek chińskich lub ryż z deserów w wersji instant jest przetworzony znacznie bardziej niż zapuszkowane potrawy, które wystarczy tylko podgrzać.

Domowe bezpieczniejsze

Oba te rozwiązania są wprawdzie mało efektowne, jeśli chodzi o smak - przynajmniej w porównaniu z jedzeniem przyrządzanym samodzielnie albo z półproduktów - i na dłuższą metę niezbyt zdrowe, więc wskazane jako co najwyżej dodatek, a nie podstawa żywienia. Jednak z dwojga złego lepiej wybrać mniej szkodliwe specjały.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa z przetworami - dżemami, powidłami, konfiturami, kompotami etc. - pasteryzowanymi domowym sposobem. Pozbawione konserwantów, nie mają żadnego niepożądanego działania na nasz organizm czy układ pokarmowy, więc możemy się nimi zajadać do woli (to znaczy moglibyśmy, gdyby nie obecne w większości produktów owocowych olbrzymie ilości cukru, ale to zupełnie inny temat).

Zresztą dżemu wiśniowego w proszku nie znajdziemy na sklepowych półkach, więc tutaj dylemat wyboru odpada. Należałoby dodać: na razie, bo chemiczne nowinki w dziedzinie gotowania pojawiają się na każdym kroku i wciąż zaskakują odbiorców.

mb

fot. Jupiterimages/Brand X Pictures/Thinkstock

Polecamy również:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki