przepis(strona 8/9)

Przełom listopada i grudnia to czas, kiedy coraz intensywniej myślimy o zbliżających się świętach. Zaczynamy już pierwsze przygotowania – nastawiamy buraczany zakwas czy zagniatamy ciasto na pierniki. A co powiecie na pachnący korzennymi przeprawami krem pierniczkowy? Jest to smakowita alternatywa dla nutelli czy masła orzechowego. Słoiczki pełne tego aromatycznego przysmaku mogą być świetnym prezentem pod choinkę. Przepis jest dziecinnie prosty.

Marynowane, suszone, mrożone, w zupie, sosie, bigosie, sałatce czy jajecznicy. Pomysłów na grzyby jest mnóstwo. Nieco zapomnianym, lecz bardzo dobrym sposobem na przetwarzanie darów lasu jest kiszenie. Dawniej robiły tak nasze mamy i babcie. Dziś kiszone grzyby są mniej popularne. Warto jednak wrócić do tej metody, zwłaszcza, że kiszonki przeżywają prawdziwy renesans. Zobaczcie, jak się za to zabrać.

Musztarda to zimny sos wytwarzany na bazie ziaren gorczycy. Jej historia sięga niemal dwóch tysięcy lat, jest znana chyba na całym świecie. W zależności od rodzaju użytych ziaren musztarda może różnić się nieco smakiem i kolorem. Pasuje do przystawek, wędlin, mięs, serów, stanowi podstawę wielu sosów – zarówno tych przyrządzanych na ciepło, jak i na zimno.

Włoskie, piniowe, pistacjowe, ziemne, laskowe. Najchętniej traktujemy je jako zdrową przekąskę lub dodajemy do słodkich wypieków. Posiekanymi orzechami posypujemy też kremowe zupy czy sałatki. Jednak pomysłów na ich wykorzystanie w kuchni jest o wiele więcej. Zobacz, co można zrobić z orzechów i dlaczego warto jeść je jak najczęściej.

Jakie są najlepsze rogaliki? Domowe! Co powiecie na jeszcze ciepłe, kruche rogaliki prosto z pieca ze słodkim nadzieniem? Mamy dla was przepis na takie słodkości z sekretnym składnikiem, dzięki któremu ciasteczka są kruche, delikatne i dłużej zachowują świeżość (znikną zapewne w przeciągu kilku godzin, więc musicie uwierzyć mi na słowo). Wiecie, co to za tajemny składnik? Serek mascarpone - to w nim tkwi sekret. Przygotowanie domowych rogalików to naprawdę nic trudnego!

Najwięcej wydajemy na jedzenie. Kupujemy za dużo, robimy zapasy jak na wojnę, a potem okazuje się, że połowa produktów w naszej spiżarni i lodówce już od dawna nie nadaje się do spożycia. Jednym z tegorocznych kulinarnych trendów jest niemarnowanie jedzenia. Chodzi o to, by nie wyrzucać jedzenia i nauczyć się wykorzystywać resztki. To, co nam zostanie, trzeba po prostu przechować i zjeść w ciągu kilku kolejnych dni. Kawałki wędliny można wykorzystać jako farsz do pizzy lub zapiekanki, z czerstwego pieczywa zrobicie tosty francuskie, a z liści rzodkiewki czy brokuła koktajl albo pesto. Efekt? Więcej pieniędzy w portfelu i lepsze samopoczucie, ponieważ nie wyrzucamy już kilogramów jedzenia. Dowiedzcie się, co można wyczarować z resztek.

Fasola jest świetnym źródłem białka, dlatego powinniśmy sięgać po nią jak najczęściej. Wiele osób obawia się jednak przykrych dolegliwości ze strony układu pokarmowego po zjedzeniu roślin strączkowych. Można ich jednak uniknąć. Jeśli używamy białej fasoli, trzeba ją wcześniej namoczyć, kilkukrotnie zmieniając wodę, a potem ugotować. W ten sposób ograniczymy ryzyko wystąpienia dolegliwości żołądkowych po jej spożyciu. Z fasoli można przyrządzić wiele smakowitych potraw - od zup i gulaszy, poprzez pasty, pasztety, kotlety, sałatki, aż po ciasta i ciasteczka. Zobaczcie nasze inspiracje.

Dobrze przygotowane mięso z kurczaka jest smaczne i delikatne. Stwarza też wiele możliwości w kuchni - można je smażyć, gotować, piec, grillować. Jest jednym z najczęściej jedzonych rodzajów mięsa w Polsce. Statystyczny Polak zjada rocznie aż 27 kg kurczaka. Więcej jemy tylko wieprzowiny. Panuje przekonanie, że drób pochodzący z chowu przemysłowego jest nafaszerowany antybiotykami, dorasta w koszmarnych warunkach i w stresie. To prawda, dlatego, aby zminimalizować ryzyko zjedzenia mięsa z chorego kurczaka, wybierajmy drób z chowu ekologicznego. Przed zakupem sprawdzajmy pochodzenie mięsa. Wszystko leży w naszych rękach. Kiedy przestaniemy kupować niezdrowe i nieetyczne wyprodukowane mięso, wielkie fermy zaczną upadać.

Wielu z nas nie wyobraża sobie drugiego dania bez surówki. Najczęściej przygotowujemy je z różnych odmian kapusty – białej, czerwonej, włoskiej, pekińskiej. Dobrym dodatkiem do obiadu są także lekkie sałaty, tarta marchewka, ogórki, rzodkiewki, pory, kalarepa, czerwone buraki, seler, oraz owoce: jabłka, gruszki, ananasy, winogrona. Smak surówki warto wzbogacić, dodając do niej bakalie i pestki. Natomiast jeśli chodzi o sosy, to do wyboru mamy te lżejsze typu winegret, oraz majonezowe, śmietanowe, jogurtowe. Zobaczcie, co można podać do kotleta i ziemniaków.

Twaróg ze sklepu nie dorównuje smakiem temu domowemu. Samodzielnie zrobiony biały ser jest świeży, delikatny, łagodny, dość tłusty, ma gładką konsystencję. Przygotowanie go wcale nie jest trudne, sekret tkwi w wyborze dobrego mleka. Musimy również zaopatrzyć się w garnek, gęste sito oraz gazę lub tetrową pieluchę. Domowy ser doskonale smakuje zarówno na słono, jak i na słodko. Mona kłaść go na kanapkę, dodawać do sałatek, ciast, smażyć lub zrobić z niego twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Pokrojony w kostkę nadaje się również do mrożenia. Gdy choć raz spróbujecie domowego twarogu, na zawsze zapomnicie o tym ze sklepu. A więc do dzieła!