Ostre przyprawy - co trzeba o nich wiedzieć, by nie zaszkodziły?

Polacy coraz chętniej sięgają po różne odmiany papryczek chili, pieprz kajeński, kurkumę czy imbir. Ostre przyprawy na stałe zagościły w naszej kuchni, wzbogacając nawet tak ?konserwatywne? potrawy jak bigos. Tego typu dodatki mają wiele walorów smakowych i zdrowotnych, jednak należy je wykorzystywać rozważnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock | Thinkstock

Polacy coraz chętniej sięgają po różne odmiany papryczek chili, pieprz kajeński, kurkumę czy imbir. Ostre przyprawy na stałe zagościły w naszej kuchni, wzbogacając nawet tak "konserwatywne" potrawy jak bigos. Tego typu dodatki mają wiele walorów smakowych i zdrowotnych, jednak należy je wykorzystywać rozważnie.

Większość popularnych pikantnych przypraw dotarła do Europy z Azji i Ameryki, jednak niedawno okazało się, że na naszym kontynencie już 6 tysięcy lat temu ceniono ostre dodatki do potraw. Kilka miesięcy temu na terenie dzisiejszych Niemiec i Danii archeolodzy odnaleźli naczynia wypełnione prehistorycznymi „wzmacniaczami smaku”, które przypominały pieprz i sproszkowany czosnek. Naukowcy doszli do wniosku, że dawni mieszkańcy tych ziem bardzo lubili pikantne potrawy. O współczesnych Europejczykach można powiedzieć to samo.

„Ogień w ciele”

Wśród ostrych przypraw używanych w naszej kuchni przez wiele lat królował pieprz, czyli ususzona jagoda wiecznie zielonego pnącza, uprawianego głównie w Azji. Jego pikantny smak to zasługa alkaloidu – piperyny. Owoce zbierane są w różnych fazach dojrzałości, stąd ich bogactwo kolorów: czarny, biały, zielony czy różowy.

W ostatnich latach królową naszych kuchni staje się jednak inna przyprawa, czyli papryczka chili. Odmian tej pochodzącej z Ameryki rośliny są setki. Ich ostrość, za którą odpowiada organiczny związek zwany kapsaicyną, mierzona jest w skali Scoville’a (SHU). Najwyższe wskaźniki notuje odmiana hodowana w Indiach – Bhut Jolokia. Za wyjątkowo pikantne uchodzą także papryczka habanero, pieprz kajeński i serrano.

Polacy często sięgają również po kurkumę, nazywaną „szafranem dla ubogich”. Pochodząca z południowej Azji przyprawa ma silny zapach i ostry, palący smak. Podobnie jak szafran nadaje potrawom żółty kolor, o czym pisał już Marco Polo.

Do pikantnych dodatków zalicza się również imbir. To jedna z najstarszych roślin leczniczych, będąca jednocześnie znakomitą przyprawą. W kuchni wykorzystujemy podziemne kłącza imbiru, zwane w medycynie azjatyckiej „gorącym korzeniem”, powodującym „ogień w ciele”. Piekący, lekko gorzki smak roślina zawdzięcza substancjom żywicowym m.in. gingerolowi i zinferonowi.

Odchudzająca papryczka

Ostre przyprawy mogą mieć bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie. Zawarta w nich kapsaicyna poprawia metabolizm, przyspiesza pracę serca i pobudza wydzielania ciepła. Pikantne dodatki uruchamiają procesy, które prowadzą do efektywniejszego spalania tłuszczów. Zdaniem specjalistów smakołyki z chili wpływają na wzrost zużycia energii i tlenu aż o 30 proc. Takie tempo metabolizmu utrzymuje się nawet godzinę po posiłku.

Nic dziwnego, że wielkim hitem okazały odchudzające się pigułki zawierające skondensowany wyciąg z papryczki chili. Miłośnikami tego preparatu jest wiele gwiazd, m.in. Brad Pitt, Anelina Jolie czy Beyonce.

Kapsaicyna zmniejsza również uczucie głodu. Z badań zespołu prof. Richarda Mattesa z amerykańskiego uniwersytetu Purdue wynika, że nawet niewielkie ilości pieprzu kajeńskiego skutecznie powściągają apetyt. Największe efekty obserwowane są u osób, które nie są przyzwyczajone do tej ostrej przyprawy.

Kapsaicyna powoduje też wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia. Przyspiesza przemianę materii. Papryczki chili są również cennym źródłem witaminy C. Pikantne przyprawy uchodzą także za afrodyzjaki.

Imbir powinien być niezbędnym dodatkiem w menu osób z podwyższonym cholesterolem. Przyprawa działa przeciwzapalnie, zmniejsza ból i sztywności stawów. Leczy także przeziębienia, migreny czy infekcje, ma właściwości odkażające i odświeżające.

Kurkuma słynie m.in. z właściwości przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych, i przeciwnowotworowych. Pomaga też zwalczać kamienie żółciowe. Sprawdza się także przypadkach niestrawności, a nawet reumatoidalnego zapalenia stawów.

Kto powinien unikać ostrych przypraw?

Mimo licznych zalet, ostrych przypraw nie należy używać w nadmiarze. Szczególnie powinny na nie uważać osoby cierpiące na choroby układu pokarmowego czy trawiennego. Pikantne składniki mogą bowiem nasilić dolegliwości i wywoływać m.in. bóle brzucha, zgagę czy wzdęcia.

Wpływ ostrych przypraw na żołądek jest przedmiotem licznych badań naukowych, ale wciąż nie ma jednoznacznej opinii na ten temat. Faktem jest, że nawet w krajach o dużym spożyciu papryki i pieprzu (Węgry czy Meksyk) nie stwierdzono większej liczby zachorowań na schorzenia gastryczne.
Niewątpliwie ostre przyprawy, podobnie jak sól czy alkohol, niekorzystnie wpływają na naszą cerę i przyczyniają się do powstawania wyprysków. Osoby z trądzikiem po zjedzeniu pikantnych potraw mogą spodziewać się nasilenia stanów zapalnych i produkcji sebum. Dlatego powinny w ogóle unikać doprawiania jedzenia.

Produkty z kapsaicyną nie są także zalecane kobietom karmiącym dziecko piersią. Część składników pochodzących z pikantnych potraw może trafić do mleka matki i działać drażniąco na przewód pokarmowy niemowlęcia, wywołując np. ostre kolki jelitowe.

Łagodzimy pieczenie…

Kapsaicyna odpowiada również za odczuwanie gorąca i pieczenia, które często pojawiają się po zjedzeniu pikantnych smakołyków. Jak ugasić ten „ogień w ustach”? Na pewno nie wodą, ponieważ alkaloid w niej się nie rozpuszcza. Lepszym rozwiązaniem jest wypicie szklanki tłustego mleka lub jogurtu (białko kazeiny rozbija połączenia kapsaicyny z receptorami bólu).
Nasze doznania złagodzi również lizanie lodów albo skosztowanie soku pomidorowego czy napoju zawierającego sok z owoców cytrusowych. Pikantną potrawę możemy też przegryźć owocem o wysokim odczynie kwasowości, np. pomarańczą. Niektórzy radzą łączyć dania wzbogacane ostrymi przyprawami z dodatkami zawierającymi skrobię: ryżem lub chlebem.

W wielu krajach azjatyckich pikantne smakołyki popija się gorącą herbatą, a w Stanach Zjednoczonych podaje się do nich… gęstą śmietanę.

Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tego absolutnie nie rób po jedzeniu. Organizm będzie miał trudności z trawienie,
Tego absolutnie nie rób po jedzeniu. Organizm będzie miał trudności z trawienie,
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Niszczy jelita i prowadzi do cukrzycy. W tych produktach jest go najwięcej
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Gessler sprzedaje marcińskie rogale. Cena jeszcze wyższa niż rok temu
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Zmiel i wymieszaj z kawą. Po takim napoju jelita będą pracować jak należy
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Świetnie zastępują parmezan. Jedz regularnie, a jelita ci podziękują
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Nasi sąsiedzi zajadają się tą rybą aż miło. W Polsce mało kto kojarzy nazwę
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
Tak codziennie rano sprawdzisz nawodnienie swojego organizmu
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
To niedoceniony produkt pszczeli. Ma więcej zalet niż sam miód
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Chipsy, a może prażynki. Która przekąska jest zdrowsza?
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
Piję czasami zamiast kawy czy herbaty. Jest świetny na trawienie i doskonale pobudza
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
W grudniu jemy na kilogramy. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm