Moja mama podsypuje nim fasolkę szparagową. Nie nadąża ze zbieraniem plonu
W wielu ogrodach fasolka szparagowa rośnie sobie cicho i bez większego zamieszania. A są sposoby, żeby zaczęła dawać takie plony, że trudno będzie nadążyć z jej zbieraniem.
Nie trzeba mieć hektarów i specjalistycznego sprzętu, by wyhodować coś konkretnego na działce czy w przydomowym ogródku. Czasem wystarczy mały trik, czyli coś, co znają nasze babcie, ale w czasach nawozów ze sklepu zostało zapomniane. Jednym z takich sposobów jest zastosowanie naturalnego dodatku, który potrafi zmienić tempo wzrostu roślin jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dzięki temu fasolka szparagowa wyrośnie tak obfita, jak nigdy się to nie zdarzało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak działa obwarzankomat? Oceniamy smak i cenę krakowskich specjałów
Fasolka szparagowa rośnie jak szalona, jeśli dasz jej to wsparcie
Jeśli twoja fasolka szparagowa rośnie powoli albo ma mało strąków, być może brakuje jej jednego konkretnego składnika, czyli potasu. Pewnie myślisz, że musisz lecieć po specjalne specyfiki. Bardzo się mylisz, bo jest o wiele lepszy i łatwiejszy sposób. Tu właśnie wchodzi popiół drzewny. Ten prosty, darmowy nawóz, który powstaje po spaleniu czystego, nieskażonego drewna, zawiera cenne minerały: potas, fosfor, wapń i mikroelementy. Dokładnie to, czego fasolka szparagowa potrzebuje, by mocno kwitnąć i owocować.
Zamiast więc inwestować w kolejne opakowania nawozów sztucznych, wystarczy posypać ziemię wokół roślin cienką warstwą przesianego popiołu. Działa to najlepiej w fazie wzrostu, tuż przed kwitnieniem. Wtedy roślina dostaje sygnał do działania i zaczyna wypuszczać więcej kwiatów, a co za tym idzie pojawia się więcej strąków.
Jak stosować popiół, żeby fasolka szparagowa dała porządny plon?
Najważniejsza rzecz: popiół musi być czysty, czyli bez dodatków z lakierowanego drewna, węgla czy tworzyw. Najlepiej, jeśli pochodzi z kominka, ogniska lub pieca, w którym pali się tylko naturalnym drewnem. Po wystudzeniu należy go przesiać, żeby pozbyć się grubszych kawałków i niedopałków. Ziemię wokół fasolki warto lekko spulchnić i rozsypać cienką warstwę popiołu: wystarczy ok. 2-3 łyżki na roślinę. Można też wymieszać popiół z kompostem albo zalać wodą i stworzyć nawóz płynny, którym podlewa się grządki raz na dwa tygodnie.
Popiół nie tylko nawozi, ale też odkwasza glebę, co jest szczególnie ważne przy roślinach, które nie lubią kwaśnego podłoża. Fasolka szparagowa preferuje pH w okolicach 6,5-7, więc nawóz z popiołu świetnie się do niej nadaje. Efekty? Więcej kwiatów, więcej strąków, mocniejsze pędy i mniejsza podatność na choroby. Wielu ogrodników zauważa, że po takim wsparciu fasolka szparagowa dosłownie przyspiesza wzrost, a codzienne zbieranie plonów staje się normą.