Co zrobić z resztkami?
Jutro znowu ten sam obiad? Niespecjalnie mamy na to ochotę. Ale co zrobić z pozostałym jedzeniem? Z resztek można przygotować naprawdę smaczne danie. Musimy tylko pamiętać, że żywność trzeba odpowiednio przechowywać, bo już dwie godziny wystarczą, by zaczęła się psuć.
Godziny przygotowań rodzinnego obiadu i… spora ilość nieskonsumowanego jedzenia. Ale nie wszystkie produkty muszą zaraz lądować w śmietniku. Z wielu z nich można przygotować zapiekanki, tosty czy zupy. Zaoszczędzi to nam czas i pieniądze. Oczywiście, aby to było możliwe, najpierw trzeba żywność odpowiednio przechować.
- Po wystygnięciu, w temperaturze pokojowej, posiłek może stać najwyżej dwie godziny. Później wytwarzają się szkodliwe dla zdrowia związki i dlatego trzeba go wyrzucić. Najlepiej więc włożyć go do lodówki lub zamrozić, ale przełóżmy go do innego, czystego pojemnika. Nie schładzajmy jedzenia w garnku, w którym było gotowane – mówi Marzena Kolus, technolog żywienia. - Gotowe danie przechowujmy góra dwa dni.
Jeśli zostało nam zbyt dużo kiełbasy, sera czy makaronu łatwo przygotujemy szybkie dania.
Gotowa baza
Zupa w lodówce mogą stać najwyżej dwa dni. Po tym czasie definitywnie trzeba się z nią pożegnać, dlatego lepszym rozwiązaniem jest mrożenie.
- Mrozić można praktycznie wszystko, a przechowywany w ten sposób wywar z warzyw czy rosół będzie idealną bazą na kolejną zupę – mówi Marzena Kolus.
Wystarczy przecież dodać do wywaru pomidory, ryż lub makaron oraz przyprawy i zupa pomidorowa jest gotowa. Podobnie będzie w przypadku zupy ogórkowej – dorzucamy ziemniaki i starte ogórki kiszone. Tak naprawdę dodając jakiekolwiek warzywa czy przesmażony boczek, szybko otrzymamy nową potrawę.
- Mrożenie pozwala zachować praktycznie wszystkie wartości odżywcze żywności. Są tylko nieliczne wyjątki, tj. bazylia, która czernieje czy jabłko, które nie będzie już takie soczyste – dodaje technolog. - Radzę także mrozić jedzenie w małych porcjach, bo później łatwiej je ponownie wykorzystać. I co ważne, rozmrożonej żywności nie mrozimy ponownie.
Smaczne dodatki
Dodając do ryżu pokrojone w kostkę warzywa łatwo przygotujemy chińskie danie. Jeżeli pozostanie nam kurczak, następnego dnia jego kawałki wrzucamy do pizzy, spaghetti lub risotto. Z makaronów czy kasz można zrobić zapiekanki. I tutaj mamy rzeczywiście duże pole do popisu.
- Co tutaj dodamy, tak naprawdę zależy od pomysłu gotującego. Może to być cukinia, kalafior, cebula, marchew pomidory, pieczarki, ser. Wszystko to razem zapiekamy – proponuje technolog. - Nie zapominajmy o dodaniu ziół. One zawsze urozmaicą smak potrawy.
Łatwo jest także wykorzystać ugotowane już ziemniaki. Na drugi dzień szybko przygotujemy z nich sałatkę warzywną. Potrzebne będą np. marchew, ogórki kiszone, jajka i kukurydza. Wszystko mieszamy z majonezem i przyprawiamy do smaku. Można z nich zrobić także kopytka lub kotlety, które idealnie komponują się z ulubionymi sosami. Z ugotowanych warzyw szybko też zrobimy pożywną zupę krem, która świetnie smakuje jesienią i zimą.
Nic się nie marnuje
Również wędlinę da się wykorzystać na różne sposoby. Najprościej jest ją przesmażyć z cebulą i pieczarkami. Smakuje razem z pieczywem albo staje się idealnym farszem do zapiekanek. Podsmażone kiełbasy nadają się do gulaszu, zup, a nawet jako dodatek do sosów. Mogą być także składnikiem sałatek.
Jeżeli kupiliśmy zbyt dużo chleba, wystarczy wrzucić go do zamrażarki. Po kilku dniach, rozmrożony w temperaturze pokojowej, będzie nadal smakował jak świeży. Z czerstwego pieczywa łatwo przygotujemy grzanki lub tosty z masłem czosnkowym. To także dobry spód do zapiekanek. Można kromki zamoczyć w roztrzepanym jaku i usmażyć. Z pokrojonego w kawałki sera przygotujemy sos serowy, który jest świetny do zapiekanek. Wystarczy rozpuścić go w gotującym się mleku. Starty ser idealnie też komponuje się w sałatkach, a nawet w zupie. To także ważny element potraw zapiekanych. Z owoców, które straciły już swoją pierwszą świeżość można ugotować kompot. Oczywiście wykorzystujemy tylko te zdrowe okazy. Z owoców cytrusowych warto wycisnąć sok, który jest bardzo zdrowy.
just/mmch