Nietypowe przetwory na zimę
Koniec wakacji to najwyższy czas, by zacząć przygotowywać przetwory na zimę. Na straganach jest mnóstwo warzyw, za którymi już niedługo będziemy tęsknić. Warto więc zachować smaki końca lata w słoikach - w postaci przetworów.
Przygotuj się na zimę
Koniec wakacji to najwyższy czas, by zacząć przygotowywać przetwory na zimę. Na straganach jest mnóstwo warzyw, za którymi już niedługo będziemy tęsknić. Warto więc zachować smaki końca lata w słoikach - w postaci przetworów.
Potrzebujemy po kilogramie czerwonej, żółtej i zielonej papryki, 10 ząbków czosnku, sól, pieprz i oliwę (dobrej jakości). Paprykę wkładamy w całości do nagrzanego piekarnika, a gdy skórka zacznie się robić czarna, przekładamy ją do papierowych torebek. Po ostudzeniu obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne, kroimy wzdłuż na cztery części i wkładamy dość ciasno do wyparzonych słoiczków. Dodajemy sól, pieprz, posiekany czosnek i zalewamy oliwą. Gotowe i pyszne!
AD/mmch
Papryka marynowana
A to inny, bardziej popularny sposób na zachowanie prawdziwego smaku papryki. Przygotowujemy po trzy strąki papryki w trzech kolorach, dwa ząbki czosnku, liść laurowy, cztery niewielkie cebule, ziele angielskie, pieprz w ziarnach, ocet i oliwę. Najpierw przygotowujemy zalewę ze szklanki octu, czterech szklanek wody, łyżeczki soli i dwóch łyżek cukru. Całość gotujemy i studzimy. Oczyszczoną z gniazd nasiennych paprykę układamy pionowo w słoiczkach i zalewamy. Na koniec dodajemy do każdego słoiczka łyżkę oliwy i pasteryzujemy w garnku z gorącą, ale nie wrzącą wodą około 10 minut.
Bakłażany na ostro
To bardzo ekstrawagancka potrawa, ale każdy gość będzie zachwycony, gdy coś takiego dostanie na talerzu w środku zimy. Kroimy w plastry kilka bakłażanów (około kilograma). Smażymy je na oliwie około 10 minut i przekładamy do miski, skrapiając sokiem z cytryny. Na pozostałej oliwie smażymy posiekane trzy ząbki czosnku, mały kawałek imbiru i ostrą papryczkę. Dodajemy do bakłażanów, solimy i posypujemy łyżką ziaren gorczycy. Wystudzone bakłażany przekładamy do małych słoiczków i zalewamy oliwą.
Fasolka szparagowa w zalewie
To doskonały dodatek do zimowych obiadów. I bardzo prosty w przygotowaniu. Potrzebujemy dwa kilogramy fasolki szparagowej, pęczek koperku, łyżkę tymianku, łyżkę gorczycy, sól i wodę. Fasolkę dokładnie myjemy, odcinamy końcówki i układamy pionowo w słoiczkach. Dodajemy posiekany koperek, tymianek i gorczycę. Następnie gotujemy wodę z solą i wystudzoną zalewamy fasolkę. Dokładnie zamykamy i pasteryzujemy w temp. 80 stop. C około 10 minut.
Buraczki marynowane
Gotujemy kilogram małych buraczków, studzimy je i obieramy. Jeśli mamy tylko większe, kroimy je na ćwiartki. Układamy w słoiczkach i dodajemy do każdego nasiona kopru, po listku laurowym i dwa - trzy ząbki czosnku. Gotujemy dwie szklanki wody z dwoma łyżkami cukru, łyżeczką soli i połową szklanki octu. Zalewamy buraczki tą zalewą i pasteryzujemy 15 minut w temp. 80 stop. C.
Cukinia lub dynia w marynacie
Najpierw gotujemy zalewę z trzech szklanek wody, połowy szklanki octu, łyżki cukru, dwóch łyżeczek soli, liścia laurowego, łyżeczki ziaren pieprzu i ziela angielskiego. W zależności od wybranego warzywa bierzemy cukinię lub dynię. Cukinii nie obieramy, dynię tak. Kroimy w kostkę i układamy w wyparzonych słoiczkach. Zalewamy, dodajemy przyprawy z zalewy i pasteryzujemy zamknięte słoiczki przez 15 minut.
Pasteryzowane kalafiory
Kalafiory dzielimy na różyczki, obgotowujemy we wrzątku przez dwie minuty i układamy w słojach. Przygotowujemy zalewę z litra wody, dwóch łyżek soli i łyżeczki kwasku cytrynowego. Zalewamy kalafiora, zamykamy słoje i pasteryzujemy 15 minut. Zimą wystarczy tylko wrzucić je do wrzątku, polać masłem i bułką tartą i mamy kalafiory - takie jak latem.
Marchewka pasteryzowana
Pasteryzować możemy także marchew, szczególnie, gdy jest młoda. Taką marchewkę obieramy, myjemy, kroimy w spore krążki. Zalewę przygotowujemy z dwóch szklanek wody, trzech łyżek cukru, łyżeczki soli i łyżeczki kwasku cytrynowego. Do wrzącej zalewy wrzucamy marchewki i obgotowujemy około 10 minut. Przekładamy do słoików, zalewamy, zakręcamy słoiki, pasteryzujemy 15 minut i gotowe. Znakomite są podsmażane na maśle.
Zimowa mizeria
Smak gruntowych ogórków najłatwiej zachować w mizerii, którą na zimę wyjątkowo łatwo przygotować. Potrzebujemy około 5 kilogramów obranych ogórków, dwie duże cebule, trzy łyżki soli, łyżkę cukru i szklankę octu. Ogórki kroimy, jak na mizerię, szatkujemy cebule, dodajemy cukier, sól i ocet, mieszamy i pozostawiamy na dwie godziny. Następnie napychamy szczelnie małe słoiczki i pasteryzujemy około 15 minut. Naprawdę warto!
Grzyby marynowane
I na koniec - grzyby, które już się w naszych lasach pojawiły. Najpierw zalewa - dwie szklanki wody gotujemy ze szklanką octu, łyżką cukru, łyżeczką soli, pieprzem, liściem laurowym i kilkoma goździkami. Grzyby czyścimy i gotujemy z cebulą (obraną, ale nie krojoną) i solą. Cebulę wyrzucamy, podgotowane grzyby myjemy jeszcze raz pod bieżącą wodą, wkładamy do słoiczków i zalewamy gorącą marynatą. I gotowe.
AD/mmch