Jak przygotować grzaniec?
Gdy za oknem wieje zimny wiatr, pada deszcz lub śnieg, zaczynamy szukać sposobów na poprawienie nastroju. Od wieków jednym z najskuteczniejszych jest ciepły napój alkoholowy, wzbogacony aromatycznymi przyprawami, a czasem także miodem czy sokiem. Jak przygotować grzańca, który będzie nie tylko smakował, ale również korzystnie wpływał na nasze zdrowie?
Zalety grzańca doceniali już nasi przodkowie. W średniowieczu ciepły trunek uchodził za znakomite lekarstwo, którym chętnie raczono się w zimne dni. Marcin z Urzędowa, znany XVI-wieczny medyk i zielarz, zalecał picie podgrzewanych napojów alkoholowych dla wzmocnienia organizmu.
Grzaniec pojawia się również w twórczości polskich literatów. Jan Kochanowski pisał: „Milczysz przy stole mój panie kamracie, czy tylko dla grzańca gębę swą trzymacie?”. W „Panu Tadeuszu” czytamy: „Cymbalistów było wielu, lecz po sześciu grzańcach nikt już nie stał przy Jankielu”.
Tylko te kalorie…
Grzaniec nie traci popularności. Jednak dzisiejsi specjaliści nie zawsze podzielają entuzjazm Marcina z Urzędowa. – Alkohol i substancje słodzące zawarte w grzańcu sprawiają, że jest on wysokokaloryczny i ciężkostrawny. Kubek grzanego wina to około 260 kalorii – podkreśla Beata Majewska, dietetyk z Centrum Naturhouse.
Ciepły alkohol jest również szybciej wchłaniany do krwi (wyższa temperatura powoduje rozszerzanie ścianek żołądka i przez to zwiększenie powierzchni wchłaniania). Jedzenie przed lub w trakcie picia wydłuża ten proces (tłuszcze powlekają ścianki żołądka, białka łączą się z alkoholem).
– Grzaniec szybko rozgrzewa, ale może też powodować szybkie wychłodzenie organizmu. Pod wpływem gorącego alkoholu naczynia krwionośne łatwiej się rozszerzają, a krew intensywniej krąży i dociera do powierzchni skóry, powodując szybką utratę ciepła – wyjaśnia Beata Majewska.
Zalety przypraw
Co zrobić, żeby grzaniec był korzystniejszy dla zdrowia? Przyrządzając napój, nie powinniśmy zapomnieć o dodaniu do niego odpowiednich przypraw korzennych, które mają bardzo dużo zalet. – Imbir poprawia krążenie i trawienie, natomiast cynamon zapobiega nudnościom, wzdęciom czy biegunkom i obniża poziom złego cholesterolu LDL. Wzdęcia likwiduje również gałka muszkatołowa, która wzmacnia smak napoju – mówi Beata Majewska.
Dietetycy polecają także goździki (wykazują właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne, usuwają zmęczenie i wyczerpanie psychiczne, łagodzą stany stresowe) oraz wanilię (pobudza, działa antydepresyjnie i przeciwgorączkowo). Niektórzy dodają do grzańca czarny pieprz, który sprawia, że trunek staje się ostrzejszy.
Oprócz przypraw dobry grzaniec wymaga także dosłodzenia. – Żeby napój był mniej kaloryczny, warto zastąpić cukier miodem lub syropem z agawy, który charakteryzuje się niskim indeksem glikemicznym – radzi Beata Majewska.
W grzańcu znajdziemy czasami także inne dodatki: suszone owoce, ziele angielskie, kardamon, migdały, rodzynki lub skórkę pomarańczową. Na Wyspach Brytyjskich smak tego napoju wzmacniany bywa nawet… tłustą śmietaną.
Po pierwsze, nie zagotować!
Przygotowanie smacznego grzańca wymaga znajomości kilku zasad. Bardzo istotny jest dobór alkoholu, który stanie się bazą napoju. Zwykle przyrządza się go z wina (najlepsze jest czerwone, półsłodkie) lub piwa (jasne), choć do podgrzania świetnie nadaje się także tradycyjny, polski trunek – miód pitny. Czasem do grzańca dodaje się także inne, wysokoprocentowe alkohole – wódkę, koniak, rum czy nalewki owocowe.
Bez względu na to, po jaki trunek sięgniemy, musimy pamiętać, by nie dopuścić do zagotowania mikstury. Alkohol powinien zostać podgrzany do maksymalnie 80 stopni. W wyższej temperaturze napój straci swój niepowtarzalny aromat i smak. Przyprawy najlepiej połączyć przed dodaniem do naczynia, w którym przygotowujemy grzańca.
Jeśli chcemy, by smak był bardziej intensywny, możemy przyrządzić napój dzień wcześniej. Przyprawiamy go, po czym zostawiamy na 1-2 minuty na małym gazie. Następnego dnia wystarczy podgrzać, odcedzić przyprawy i podać pyszny napój.
Trunek najlepiej smakuje, gdy pije się go z kamionkowych kufli lub glinianych kubków, które długo utrzymują wysoką temperaturę. Czasem takie naczynia wyposażone są w specjalne przykrywki, pozwalające zachować ciepło grzańca na dłużej.
Rafał Natorski/mmch/kuchnia.wp.pl