Dobra, zdrowa pasta
My, Polacy, nie lubimy makaronu. Chyba, że w zupie. Boimy się, by nie odbił się na naszej wadze. Tymczasem kaloryczność makaronowego dania zależy od sposobu jego przygotowania. Najlepiej wiedzą to Włosi, którzy w przeliczeniu na osobę zjadają rocznie ok. 30 kg pasty!
Sto gramów suchego makaronu ma ok. 350 kcal, ale po ugotowaniu... zostaje jedynie 100 kcal! Podany al dente (lekko twardy), stanowi prawdziwą ucztę dla podniebienia, a zawarta w nim skrobia nie może być przez nas szybko strawiona, więc czujemy się najedzeni przez długi czas.
Może to zabrzmi dziwnie, ale popularna we Włoszech pasta także... uszczęśliwia. Powodem jest fakt, że zawiera sporo witamin B1, B6 oraz PP, które wspomagają trawienie i poprawiają nasze samopoczucie. Do tego ma także magnez, który chroni przed skutkami stresu oraz uczuciem zmęczenia, a także sprzyja prawidłowej pracy mózgu i serca.
Skoro już o zdrowiu mowa, to warto dodać, że pomaga utrzymać stały poziom cukru we krwi, a więc jest doskonałym daniem dla chorych na cukrzycę. Osoby na diecie bezglutenowej lub cierpiące na zaparcia powinny jadać makaron zrobiony z dietetycznej mąki (np. gryczanej, razowej, kukurydzianej lub ryżowej).
W sklepach znajdziemy też produkty z mąką z nasion Amarantusa, która opóźnia proces starzenia się komórek, a także jest doskonałym składnikiem diety dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Wzbogacone są one także błonnikiem, skrobią, białkiem, żelazem i magnezem. Mają więc zbawienny wpływ na przyspieszenie przemiany materii.
Przeczytaj również:
Skąd więc przekonanie, że jedząc duże ilości ulubionej przez Włochów pasty można przybrać na wadze? Wszystkiemu winne tłuste sosy. Oczywiście nie oznacza to, że makaron powinno się jadać "na sucho". Najprostszy sposób to dodanie do niego pokrojonych pomidorów, skropienie oliwą z oliwek i posypanie przyprawami. Szybkie danie, że palce lizać!
W sieci znajdziecie wiele pomysłów na sosy do makaronu. Pomidorowy, ze szpinakiem, mięsny - żaden z nich nie musi odbić się na figurze. Największym błędem jest dodawanie zbyt dużej ilości oliwy i parmezanu. Lubiane w Polsce spagetti bolonese ma nawet 600 kcal. Warto zauważyć, że mowa o porcji ważącej jakieś 400 g, z czego 30 g to tłuszcz. Wszystko zależy od dodatków.
Jeśli nie wiesz, jaki makaron kupić? Podczas gotowania idealnie sprawdzi się makaron produkowany z semoliny, czyli mąki uzyskanej z odmiany pszenicy twardej durum. Ma charakterystyczny, złotawy kolor, a zawarte w nim proteiny sprawiają, że łatwiej przygotować go al dente. Typowo "polskie" makarony produkuje się pszenicy miękkiej (uprawianej w chłodniejszych krajach) i często z dodatkiem jajek. Jest bardzo jasny, zawiera więcej kalorii, a do tego bardzo szybko się rozgotowuje.
Najzdrowszy jest makaron razowy, bezjajeczny, pełnoziarnisty. Zawiera więcej witamin z grupy B oraz fosforu, żelaza, cynku i magnezu. Do tego także ma mniej kalorii (95 kcal po ugotowaniu). Na koniec dodamy jedynie, że we Włoszech występuje ok. 350 różnych kształtów makaronów. Warto poznać chociaż część z nich.
qk
fot. sxc.hu