Dieta na słońce
Myśląc o ochronie przeciwsłonecznej automatycznie przychodzą nam do głowy kremy z filtrem. I słusznie. Jednak nie tylko kosmetyki chronią naszą skórę przez zgubnym wpływem nadmiernej ekspozycji na słońce. Ogromne znaczenie ma także odpowiednia dieta.
*Słońce jest niezbędne do produkcji w naszym ciele witaminy D, powoduje jednak napływ wolnych rodników, które przyspieszają proces starzenia i przyczyniają się do rozwoju wielu dolegliwości. Pięknie opala, ale także wysusza i powoduje powstawanie zmarszczek. Dodaje energii, zwalcza stres i łagodzi depresję, jednocześnie jednak może wywołać udar, poparzenie, alergię, a nawet przyczynić się do powstania nowotworu. Myśląc o ochronie przeciwsłonecznej automatycznie przychodzą nam do głowy kremy z filtrem. I słusznie. Jednak nie tylko kosmetyki chronią naszą skórę przez zgubnym wpływem nadmiernej ekspozycji na słońce. Ogromne znaczenie ma także odpowiednia dieta. *
Czego nie jeść
Zacznijmy od tego, czego nie powinniśmy jeść wychodząc na słońce. Przede wszystkim należy unikać produktów zawierających furokumaryny (np. seler, pasternak, figa, pietruszka, ruta, cytryna), które w połączeniu z promieniowaniem słonecznym mogą wywołać silną reakcję alergiczną objawiającą się na skórze nieregularnymi plamami lub zmianami w kształcie linii. Podobny efekt może wywołać też dziurawiec.
Zrezygnujmy też z żywności wysokoprzetworzonej, bogatej twarde tłuszcze, sztuczne dodatki, cukier i przede wszystkim z soli, która zaburza gospodarkę wodną organizmu.
Likopen i beta-karoten przede wszystkim
Co zatem warto jeść? Jednym z najbardziej znanych produktów, w które powinna obfitować dieta przeciwdziałająca negatywnym skutkom promieniowania słonecznego jest pomidor. A jeszcze lepiej jego przetwory - koncentraty czy przeciery, które są znacznie bogatsze w likopen niż nieprzetworzone warzywo. Likopen działa bowiem jak zastosowany od wewnątrz filtr UV. Prof. Mark Birch-Machin, dermatolog z uniwersytetu w Newcastle przeprowadził nawet odpowiednie badania. Wykazały one, że skóra kobiet, których pożywienie zawierało pastępomidorową była mniej czerwona i mniej podatna na uszkodzenia przez promieniowanie ultrafioletowe (przez 12 tygodni jadły 55 g pasty, czyli ok. 2 łyżeczki).
Lekarze od lat przekonują, że opalanie stanie się znacznie bezpieczniejsze, jeśli odpowiednio zahartujemy skórę. Jak to robić? Oczywiście zaczynając od krótkich sesji. Mało kto ma jednak tyle cierpliwości, żeby przez dwa tygodnie wydłużać czas opalania o kolejne kilka minut. Można skutecznie przyspieszyć ten proces i jednocześnie go skrócić, sięgając po produkty bogate w beta-karoten. Dzięki niemu skóra nabierze ładnej, brzoskwiniowej barwy i stanie się mniej podatna na poparzenia. Beta-karoten znajdziemy przede wszystkim w pomarańczowych warzywach - dyni, marchwi, żółtej papryce, ale też szpinaku.
Szpinak warto włączyć do letniej diety także z innego powodu. Podobnie jak orzechy ziemne i produkty pełnoziarniste zawiera sporą dawkę koenzymu Q10, który pozwala zachować elastyczność skóry i chroni ją przed działaniem wolnych rodników.
Postaw na przeciwutleniacze
Stosując dietę "na słońce" nie wolno zapominać także o brokułach. To warzywo, uważane za jedno z najzdrowszych na świecie, jest bogate w izotiocyjaniany - związki chroniące przed nowotworami, także rakiem skóry. Włączenie brokułów do codziennej diety zmniejsza ryzyko zachorowania na raka nawet o 60 proc. Poza tym w brokułach znajdziemy kwas alfa-liponowy ALA, który ma silne działanie antyoksydacyjne. Przeciwutleniacze nie tylko spowalniają proces starzenia, ale działają też "leczniczo" na słoneczne poparzenia. Gdy spożywamy je w dużych ilościach przed opalaniem mogą nawet opóźnić wystąpienie oparzeń.
Dlatego poza brokułami warto także sięgać po inne produkty bogate w antyoksydanty, w tym owoce, np. maliny, pestki granatu, borówki amerykańskie, czarne jagody lub jagody goi.
Doskonałym uzupełnieniem letniej diety będą też produkty bogate w witaminę E, czyli witaminę młodości. Znajdziemy ją przede wszystkim w zielonych warzywach. Jedzmy więc różnego rodzaju sałaty, koperek, szczypior, szpinak, kapustę, czosnek, a także ziarna zbóż.
Woda i tłuszcze
Wysokie temperatury i ekspozycja na promieniowanie słoneczne to prosta droga do odwodnienia. Dlatego podczas upałów nie powinniśmy zapominać o regularnym piciu wody - najlepiej średnio zmineralizowanej. Aby nawilżyć skórę warto też sięgnąć po ogórki. Te smaczne warzywa składają się w 96 proc. z wody, a jednocześnie dostarczają organizmowi krzemionki wzmacniającej wytrzymałość tkanki łącznej skóry.
Niezbędnym składnikiem idealnej letniej diety są też dobre tłuszcze, które odpowiadają za optymalne nawodnienie tkanek i są konieczne przy tworzeniu błon komórkowych. Nie zapominajmy więc o tłustych rybach, oliwie lub oleju rzepakowym, orzechach, a także nasionach lnu.
AD/mmch/kuchnia.wp.pl