Kucharze pamiętają o tym kroku po ugotowaniu ziemniaków. Inaczej na talerzu zrobi się papka
Ziemniaki to podstawa wielu dań, ale ich wodnistość może zepsuć smak potrawy. Oczywiście trzeba wybrać odpowiedni rodzaj bulwy pod konkretny przepis, ale jeśli zapomnisz o finalnym kroku, to nawet najdroższy francuski ziemniak zamieni się w katastrofę na obiad.
Nie ma nic gorszego niż charakterystyczne rozwarstwianie się ugotowanych ziemniaków na talerzu. Niby wyglądają dobrze, ale smak, który podchodzi wodą niestety psuje dobry, domowy obiad. Możesz uniknąć tego, gotując je w odpowiednim akcesorium albo pamiętając o kroku na koniec po odcedzeniu z garnka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Smacznie i tanio: obiadowy klasyk z dzieciństwa za 7 złotych
Krótkie gotowanie - najlepiej na parze
Gotowanie ziemniaków krótko i bez przykrycia pozwala na swobodne odparowanie wody. Czas gotowania zależy od wielkości bulw, dobrze, aby były one jednakowej wielkości lub podzielone na równe kawałki. Zazwyczaj wystarczy 15-20 minut. Jeśli to możliwe, gotuj je na parze, co pozwala zachować smak i konsystencję. Do tego najlepiej sprawdzi się parowar albo koszyczek wkładany do garnka, ale przy dużej ilości lepsze będzie osobne urządzenie.
Odparowywanie po gotowaniu
Jeśli jednak gotujesz ziemniaki w klasycznym garnku, czyli przez ten kwadrans lub dłużej są w gorącej wodzie, to musisz pamiętać o ostatnim etapie przygotowania tych warzyw. Po odcedzeniu ziemniaków, zostaw je w garnku i potrzymaj 30-60 sekund na małym ogniu bez przykrywki, delikatnie potrząsając. Dzięki temu odparują resztki wody i zrobią się jędrniejsze. Prosty trik, który wśród kucharzy i wielu gospodyń po prostu jest nawykiem i sprawia, że ziemniaki zawsze będą pełne smaku i idealnie ugotowane. Pamiętaj o tym, a unikniesz wodnistości, a twoje dania zyskają na jakości.