Nie widzieliśmy ich w Polsce od 100 lat. Znów zaczęły się pojawiać, a kosztują 4 tys. za kg 

Jeszcze kilkanaście lat temu uznawane były za rzadkość, a w Polsce – za grzyby praktycznie niewystępujące. Dziś wracają na nasze łąki i do lasów, budząc sensację wśród grzybiarzy i kucharzy. Smardze, bo o nich mowa, to jedne z najbardziej cenionych grzybów na świecie. Wysublimowane w smaku, trudne do pomylenia z innymi, a przy tym... piekielnie drogie.

Smardze to bardzo smaczne i drogie grzybySmardze to bardzo smaczne i drogie grzyby
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jeszcze sto lat temu smardze nie były niczym niezwykłym – znali je nasi pradziadkowie, zbierali wiosną i dodawali do świątecznych potraw. Dziś dla wielu grzybiarzy to prawdziwa legenda, coś, o czym się słyszało, ale nigdy nie widziało na własne oczy. Ich powrót do polskich lasów i ogrodów rozbudza wyobraźnię: nie tylko dlatego, że są wyjątkowe w smaku, ale też dlatego, że… kosztują fortunę. Dlaczego przez dekady smardze niemal zniknęły z polskiego krajobrazu? I skąd nagle ta wielka reaktywacja?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dodaj grzyby do chlebka. Nie zostaną nawet okruszki

Czym są smardze?

Smardze (Morchella) to jedne z najbardziej cenionych dziko rosnących grzybów na świecie. Ich unikalny wygląd sprawia, że trudno pomylić je z czymkolwiek innym — przypominają nieco gąbczaste, ażurowe jajko lub pszczeli plaster na nóżce. Kapelusz smardza ma charakterystyczną strukturę pełną nieregularnych, głębokich komórek, a jego kolor waha się od jasnobeżowego po brązowoczarny.

To grzyby wiosenne, które pojawiają się wcześnie – najczęściej od końca marca do maja, czasem także w czerwcu, jeśli pogoda sprzyja. Uwielbiają wilgotne, żyzne gleby i miejsca z dużą ilością rozkładającej się materii roślinnej: poprzemysłowe nieużytki, pobrzeża lasów, tereny po pożarach, zarośnięte sady i parki.

W Polsce występuje kilka gatunków smardzów – m.in.:

  • smardz jadalny (Morchella esculenta) – najbardziej znany, o jasnym, beżowym kapeluszu,
  • smardz stożkowaty (Morchella conica) – ciemniejszy, bardziej podłużny i o ostrzejszym "czubku",
  • smardz półwolny (Morchella semilibera) – o luźniej przyrośniętym kapeluszu do trzonu.

Wszystkie smardze są jadalne po obróbce termicznej, ale surowe – toksyczne. Ich miąższ jest delikatny, a smak głęboki, orzechowo-grzybowy, ceniony przez najlepszych kucharzy świata. Smardze nie tylko dodają potrawom luksusowego charakteru, ale też dostarczają składników odżywczych, takich jak błonnik, witaminy z grupy B czy minerały.

Choć smardze są grzybami jadalnymi, w Polsce przez długi czas były objęte ochroną gatunkową i zbieranie ich było zakazane. Dziś niektóre z nich zostały z listy ochronnej zdjęte, ale obowiązują lokalne ograniczenia. Zanim więc wyruszysz na poszukiwania – warto zapoznać się z aktualnymi przepisami.

Dlaczego nie było ich w Polsce przez dziesięciolecia?

Choć dziś znów pojawiają się doniesienia o smardzach rosnących w Polsce, przez wiele lat uchodziły one za niemal niewidzialne – zarówno dla grzybiarzy, jak i przyrodników. Przyczyn tej długiej nieobecności jest kilka, a każda z nich odgrywała istotną rolę.

  1. Zmiany klimatyczne i środowiskowe: smardze to grzyby niezwykle wrażliwe na warunki siedliskowe. Wymagają odpowiedniej wilgotności, żyznej gleby i stosunkowo stabilnego mikroklimatu. W XX wieku wiele terenów w Polsce, które były ich naturalnym siedliskiem (np. stare parki, zadrzewione miedze, sady), uległo przekształceniu: zostały zabetonowane, zmeliorowane albo przekształcone w pola uprawne.
  2. Ochrona gatunkowa i zakaz zbioru: od lat 80. XX wieku aż do niedawna większość gatunków smardzów w Polsce objęta była ścisłą ochroną gatunkową. Oznaczało to, że nie można było ich zbierać, nawet jeśli przypadkiem się na nie natrafiło. Ochrona miała na celu zahamowanie postępującego zanikania populacji i ochronę ich wrażliwego środowiska.
  3. Powolny powrót i nowe stanowiska: w ostatnich latach, wraz z ociepleniem klimatu i większą świadomością ekologiczną, smardze zaczynają powracać. Zdarza się, że wyrastają w zaskakujących miejscach – na skraju miast, w ogrodach, a nawet na terenach popożarowych.

Dodatkowo, od 2014 roku część gatunków smardzów została zdjęta z listy gatunków chronionych, co umożliwiło ich legalne zbieranie w niektórych regionach. Coraz częściej pojawiają się też doniesienia o nowych stanowiskach w Polsce, zgłaszane zarówno przez grzybiarzy, jak i naukowców. To dobry znak – być może już wkrótce smardze znów zagoszczą w polskich kuchniach.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl

Wybrane dla Ciebie

Dziś zapomniane warzywo, kiedyś królowało na polskich stołach. Pomaga obniżyć ciśnienie
Dziś zapomniane warzywo, kiedyś królowało na polskich stołach. Pomaga obniżyć ciśnienie
Dosyp do porannej kawy. Naukowcy zapewniają, że może opóźniać alzheimera
Dosyp do porannej kawy. Naukowcy zapewniają, że może opóźniać alzheimera
Wielu myśli, że jest zdrowsza od pizzy. Ale czy na pewno?
Wielu myśli, że jest zdrowsza od pizzy. Ale czy na pewno?
Znany dietetyk ubolewa. Polacy jedzą go zbyt mało, a ma zbawienny wpływ na jelita i hamuje cukrzycę
Znany dietetyk ubolewa. Polacy jedzą go zbyt mało, a ma zbawienny wpływ na jelita i hamuje cukrzycę
Taką wodę piję w lecie. Cudownie oczyszcza organizm i poprawia samopoczucie
Taką wodę piję w lecie. Cudownie oczyszcza organizm i poprawia samopoczucie
Coraz chętniej te niepozorne listki dorzucamy do dań. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Coraz chętniej te niepozorne listki dorzucamy do dań. Mało kto zastanawia się, jak wpływają na organizm
Wielu Polaków pije takie herbaty nawet codziennie. Badania wykazały, że zawierają szkodliwe substancje
Wielu Polaków pije takie herbaty nawet codziennie. Badania wykazały, że zawierają szkodliwe substancje
To mało znana ryba. Wspiera zdrowe serce i pomoże chronić mózg
To mało znana ryba. Wspiera zdrowe serce i pomoże chronić mózg
To polski zamiennik, a my nie mamy świadomości tego skarbu. Lekko kwaśny i dobry dla żołądka
To polski zamiennik, a my nie mamy świadomości tego skarbu. Lekko kwaśny i dobry dla żołądka
Zamiast zbierać, wielu je rozdeptuje. Działa jak naturalny plaster dla serca
Zamiast zbierać, wielu je rozdeptuje. Działa jak naturalny plaster dla serca
Dodaję do wody i podlewam pomidory. Są ogromne, słodziutkie i nie chorują
Dodaję do wody i podlewam pomidory. Są ogromne, słodziutkie i nie chorują
Zjedz na śniadanie. Wieczorem zaśniesz jak niemowlak i nie wybudzisz się ani razu
Zjedz na śniadanie. Wieczorem zaśniesz jak niemowlak i nie wybudzisz się ani razu