Kalafior kontra brokuł
Podobnie wyglądają, podobnie smakują i mają podobne właściwości. Nic dziwnego. Kalafior i brukuł to "kuzyni". - Rośliny te są blisko spokrewnione. Należą do rodziny roślin krzyżowych kapustnych. Tym samym są też "spokrewnione" z brukselką, kalarepą, jarmużem, kapustą czy rzodkwią - wyjaśnia Dominika Dietrich Stefankiewicz z Akademii Skutecznej Diety.
Podobnie wyglądają, podobnie smakują i mają podobne właściwości. Nic dziwnego. Kalafior i brokuł to "kuzyni". - Warzywa te są blisko spokrewnione. Należą do rodziny roślin krzyżowych kapustnych. Tym samym są też "spokrewnione" z brukselką, kalarepą, jarmużem, kapustą czy rzodkwią - wyjaśnia Dominika Dietrich Stefankiewicz z Akademii Skutecznej Diety. Dlaczego powinny znaleźć się w diecie i czy każdy może sobie na nie pozwolić?
Oba warzywa uważane są za jedne z najzdrowszych produktów spożywczych. Są bogate w wiele witamin i mikroelementów i mają korzystny wpływ na organizm. Swoją dobrą sławę zawdzięczają jednak przede wszystkim działaniu antynowotworowemu.
- Zawierają sulforafan związek o potwierdzonych właściwościach zwalczania raka - potwierdza dietetyk kliniczny. Sulforafan przeciwdziała przede wszystkim powstawaniu raka żołądka. Z kolei obecny w brokułach i kalafiorze selen chroni przed rakiem prostaty. Oba warzywa polecane są też palaczom i osobom, które paliły w przeszłości, niwelują bowiem ryzyko wystąpienia raka płuc.
Zarówno brokuł, jak i kalafior są także doskonałym źródłem błonnika.
- Jednocześnie zawierają glucorafanin, związek, który działa ochronnie na błonę śluzową żołądka i jest skuteczny w ochronie przed szkodliwym działaniem Helicobacter pylori, która niestety przyczynia się do powstawania stanów zapalnych żołądka, a czasami nawet do choroby wrzodowej żołądka - mówi Dominika Dietrich-Stefankiewicz.
Niestety, zarówno kalafior jak i brokuł mają też swoje wady.
- Warzywa te mają właściwości gazotwórcze i ciężko jest określić, który jest bardziej ciężkostrawny - tłumaczy dietetyczka. - Dla wielu osób, które mają tendencję do wzdęć, są sporym problemem i nie wprowadzają ich do codziennego menu.
Brokuły w panierce
I brokuł i kalafior w trakcie długotrwałego gotowania tracą znaczną część substancji odżywczych, w tym związków antynowotworowych. Dlatego decydując się na obróbkę termiczną, zdecydowanie lepiej jest gotować je na parze.
Przy tradycyjnym gotowaniu lepiej sprawdza się brokuł. - Gotuje się znacznie krócej niż kalafior. Dobry brokuł powinien gotować się ok. 6 - 7 minut. Dzięki temu zachowuje idealną konsystencję, jest chrupiący i smaczny. Jednocześnie utrata substancji odżywczych jest mniejsza - dodaje ekspertka z Akademii Skutecznej Diety. - Kalafior gotuje się dłużej. Ale można ten proces skrócić do zaledwie kilku minut. Wystarczy namoczyć go wcześniej w wodzie z sokiem z cytryny - radzi dietetyczka.
Choć oba warzywa są bardzo podobne, pod względem zawartości składników mineralnych, kalafior ustępuje zielonemu kuzynowi na niemal wszystkich polach.
- W 100 gramach kalafiora znajduje się 13 mg wapnia, w takiej samej porcji brokuła - 48 mg. Zielone warzywo jest też bogatsze w witaminę C. W porcji (100 g) znajdziemy jej 83 mg, w kalafiorze - 69 mg. Znacznie większa dysproporcja dotyczy beta-katoretenu: 920 µg w zielonym warzywie, a tylko 10 µg w białym - wylicza Dominika Dietrich-Stefankiewicz.
- Także osoby chorujące na nadciśnienie powinny sięgać raczej po brokuła. Zawiera on bowiem bardzo dużo potasu, a stosunkowo mało sodu. W 100 g brokuła znajdziemy 385 mg potasu, a tylko 7 mg sodu, dla porównania w kalafiorze znajduje się 214 mg potasu, a 26 mg sodu.
Zaletą obu warzyw jest też ich niska kaloryczność - dwadzieścia kilka kcal w 100 gramach każdego z nich. - Pamiętajmy jednak by jeść te warzywa bez zbędnych dodatków, jak zasmażka, która nie tylko nie jest wartościowa, ale często bardziej kaloryczna niż samo warzywo - ostrzega dietetyczka.
AD/mp/WP Kuchnia