Rozgrzewająca kuchnia na jesień
Jeszcze niedawno jesienne menu różniło się drastycznie od tego letniego czy wiosennego. Dziś, gdy większość produktów jest dostępna cały rok, to czy dopasujemy dietę do pór roku zależy wyłącznie od nas samych. Zdaniem ekspertów warto to zrobić.
Dlaczego? Jesień rządzi się swoimi prawami. Bywa wprawdzie ciepła i słoneczna, częściej jednak otacza nas chłodniejszą aurą, wita deszczem, wiatrami, wahaniami ciśnienia i - co nie jest bez znaczenia - brakiem światła. Taka pogoda ma silny wpływ na nasz organizm. Jesienią nasz odporność słabnie, częściej chorujemy, mamy gorszy nastrój, brakuje nam energii i zwyczajnie jest nam zimno. Z większością tych przykrych dolegliwości możemy sobie poradzić dzięki odpowiedniej diecie - rozgrzewającej diecie.
- Nasz organizm broni się przed nadmiernym ochłodzeniem, poprzez kurczenie naczyń krwionośnych skóry. W efekcie zmniejsza się ukrwienie ciała, czego wynikiem są częste przeziębienia. Czynnikiem, który chroni nasz organizm przed nadmierną utratą ciepła jest wzrost natężenia przemiany materii. Dlatego gdy spada temperatura nasz organizm domaga się zmiany diety. Mamy ochotę na słodsze, obfitsze i tłustsze posiłki - tłumaczy Ilona Cichecka, dietetyk z klinki Invicta w Warszawie. - Odpowiednio kaloryczna dieta oraz częstsze przyjmowanie posiłków w czasie ochłodzenia nie pozwolą na wyziębienie organizmu. Warto mądrze dobierać produkty do menu. Dzięki temu takie niedomagania jak: katar i choroby gardła, krtani, tchawicy będą łatwiej poddawały się leczeniu. Częstotliwość występowania tych schorzeń ma związek ze zmianami pogody i ochłodzeniem.
Przede wszystkim warto postawić jednak na dietę wspomagającą odporność. W tym celu postawmy na przyprawy i naturalne medykamenty. - Jesienna dieta wzmacniająca odporność powinna być bogata w rozgrzewające przyprawy, miód, pierzgę, czosnek, cebulę oraz świeże owoce i warzywa - mówi dietetyczka. - O tej porze roku sięgajmy przede wszystkim po typowo jesienne warzywa jak dynia, bakłażan, cukinia, warzywa strączkowe np. soczewica, cieciorka oraz ziemniaki. Sezonowo najlepsze teraz są pomidory, papryka, ogórki. Mogą być one podstawą dań warzywnych, ale też mięsnych. Z owoców pojawiają się jabłka. Te owoce zawierają około 300 składników odżywczych m.in sporą ilość błonnika, enzymy i kwasy. Dzięki temu organizm jest odkwaszony, a praca jelit uregulowana - dodaje Ilona Cichecka.
Silny wiatr który towarzyszy nam późną jesienią wpływa nie tylko na osłabienie odporności, ale też spowalnia refleks i może być przyczyną kłopotów z koncentracją. Na szczęście i na te dolegliwości lekiem może okazać się odpowiednio skomponowane menu. - Optymalna dieta powinna zawierać wszystkie składniki pokarmowe, być bogatą w witaminy i składniki mineralne, a szczególnie w żelazo, selen, kwas foliowy.
Grupą osób, która z nadejściem jesieni przede wszystkim powinna zmodyfikować swój sposób żywienia, są meteopaci. Osoby te mają osłabioną odporność, a to ona przystosowuje organizm do zmieniających się warunków atmosferycznych. To właśnie oni powinni odpowiednio zadbać o każdy element stylu życia aby zachować silny system odpornościowy. Dieta obfitująca w produkty wzmacniające układ odpornościowy to warzywa i owoce zawierają antyoksydanty neutralizujące wolne rodniki.
- Jesienna dieta odpornościowa wcale nie jest smutna, wręcz kolorowa, warto uwzględniać owoce i warzywa w zielonym kolorze takie jak natka z pietruszki, brokuły, sałata, szczypiorek, kiwi itd., ponieważ dodają sił, pobudzają procesy regeneracyjne i ułatwiają powrót do zdrowia jeśli już zachorujemy. Działanie wzmacniające i antybakteryjne mają warzywa i owoce w kolorze fioletowym i granatowym (czerwone winogrona, żurawina, aronia, granat, bakłażan, buraki i inne). - wyjaśnia specjalistka z kliniki Invicta. - Z kolei pracę układu immunologicznego pobudzą, dzięki związkom karotenowym, żółte i pomarańczowe warzywa i owoce np. dynia, marchew, kukurydza, świeży ananas i melon. Ostatnim kolorem, który powinien się pojawić w jesiennej diecie jest biały, czyli znane nam wszystkim warzywa w nim, cebula, por, rzepa i czosnek, które dzięki związkom siarkowym stymulują działanie limfocytów. Rozgrzewająco - dzięki kapsaicynie - działa również czerwona papryka. A na deser idealnym połączeniem dla zwiększenia sił obronnych
organizmu mają cytrusy (pomarańcza, mandarynki, grejpfrut) i gorzka czekolada jedzone razem.
Odpowiednio skomponowane menu to nie tylko jego wartość odżywcza, ale i odpowiednia ilość i jakość posiłków. - Jesienny jadłospis powinien zawierać cztery lub pięć posiłków. Przede wszystkim pamiętajmy o śniadaniu. Większość osób teoretycznie wie, że jest to najważniejszy posiłek dnia, jednak znacznie mniej niestety je jada. W okresie chłodów na zewnątrz, zadbajmy o to, by śniadanie było posiłkiem ciepłym. Może to być owsianka lub jajecznica i gorąca herbata lub kakao jako napój do posiłku - wylicza Ilona Cichecka.
Nie powinniśmy też pomijać drugiego śniadania. Wychłodzony organizm potrzebuje dodatkowych kalorii. - Zjedzenie małego posiłku przed obiadem zagwarantuje nam to, że nie będziemy podjadać. Posiłek ten nie musi być obfity. Może to być jogurt z ziarnami zbóż, kanapka z ciemnego pieczywa pełnoziarnistego, z wędliną lub serem i warzywami, lub owoce - tłumaczy dietetyczka. - Z kolei obiad powinien być posiłkiem ciepłym i wysokobiałkowym. Mięso lub ryba będzie najbardziej odpowiednim jego składnikiem. Świetnym dodatkiem będzie kasza, a w szczególności rozgrzewająca kasza gryczana. Może być też ryż brązowy lub makaron z mąki razowej. Koniecznie, dodatkiem muszą być warzywa np. surówki. Kolejnym małym posiłkiem między obiadem i kolacją jest podwieczorek. W okresie jesiennym warto nawet sięgnąć po coś słodkiego. Byle z umiarem - dodaje Ilona Cichecka. - Ostatnim posiłkiem jest oczywiście kolacja. Jak zawsze powinna być lekkostrawna, ale też sycąca. Zwróćmy uwagę na to, by jak najwięcej jesiennych posiłków, było
posiłkami ciepłymi.
Jednak nie tylko temperatura serwowanych dań pomoże nam rozgrzać organizm. Doskonale w tej roli sprawdzą się też przyprawy. - Jesienią powinniśmy jak najczęściej sięgać po cynamon, imbir, kardamon, wanilię i goździki. Fantastycznie rozgrzeją nas też pieprz i ostra papryka. Przyprawy możemy dodawać do posiłków, deserów, a także gorących napojów. Regularnie stosowane z pewnością będą skuteczną bronią z poczuciem chłodu, jak i jesiennymi przypadłościami - podkreśla ekspertka.
AD/mp/WP Kuchnia