Polacy wciąż spożywają zbyt dużo soli

Przeciętny Polak codziennie spożywa 7,63 g soli dodanej, czyli takiej, która używana jest w domach do solenia i przygotowywania potraw ? wynika z najnowszego raportu SGGW w Warszawie. Faktyczne spożycie soli jest jednak jeszcze większe.

Polacy wciąż spożywają zbyt dużo soli
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum
SKOMENTUJ

Raport specjalistów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego uwzględnia jedynie solenie potraw oraz sól zużywaną w przygotowywanych w domach potrawach, przetworach i marynatach. W 2009 r. (najnowsze dostępne dane) zmniejszyło się ono o 18,4 proc. do 7,63 g, ale nadal jest większe niż zalecają dietetycy.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dzienna dawka soli nie powinna przekraczać 5 g, czyli tyle ile zawiera jedna płaska łyżeczka do herbaty. Jeszcze bardziej restrykcyjne są zalecenia amerykańskich specjalistów: ich zdaniem spożycie nie powinno przekraczać 2,3 g na dobę. W Polsce spożycie chlorku sodu (głównego i niemal wyłącznego składnika soli) jest jednak znacznie większe, bo w raporcie nie oceniono całkowitego jego spożycia. Nie wzięto pod uwagę jaka jego zawartość w gotowych produktach, głównie w przetworach zbożowych, mięsie i jego przetworów oraz w mleku i produktach mlecznych. Tymczasem właśnie w tym produktach Polacy spożywają najwięcej soli. Dotoczy to szczególnie tych osób, które częściej stołują się poza domem i szczególnie często jedzą fast foody, frytki, hamburgery oraz pizzę.

Prof. Krystyna Widecka, prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego, powiedziała, że z najbardziej miarodajnych badań polegających na dobowym pomiarze wydzielanego w moczu sodu, wynika, że przeciętne spożywamy 10 g soli na dobę. W przeciętnej polskiej diecie prawie 90 proc. dziennego spożycia soli dostarczają takie produkty jak pieczywo (20 proc.), przetwory mięsne produkowane przemysłowo (11 proc.), potrawy przygotowywane w domu, głównie zupy (19 proc.), ziemniaki (20 proc.), kasze i makarony (13 proc. ), a także potrawy mięsne (8 proc.).

Główna autorka raportu dr hab. inż. Krystyna Rejman z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji warszawskiego SGGW uważa, że Polacy zbyt mocno solą przyrządzane w domach potrawy, a na dodatek niepotrzebnie dosalają potrawy na talerzu, co jest szkodliwym nawykiem. Zbyt dużo soli dostarczają nam również każdego dnia gotowe produkty spożywcze i posiłki zjadane w lokalach gastronomicznych. Najwięcej słonych potraw spożywający chłopcy po 13. roku życia oraz mężczyźni w wieku 19-25 lat. W ich przypadku spożycie soli sięga aż 15 g dziennie i jest trzykrotnie większe niż wynoszą zalecenia WHO. Dziewczęta w wieku 13-15 lat spożywają średnio 10 g soli.
Nadmierne spożycie soli znacznie zwiększa ryzyko nadciśnienia tętniczego krwi, co z kolei grozi udarem mózgu, zawałem serca oraz niewydolnością nerek. Może także przyczyniać się do powstania nowotworu żołądka oraz osteoporozy. Ryzyko tych schorzeń jest szczególnie duże u osób otyłych, nadużywających alkoholu, palących papierosy i mało aktywnych. Z najnowszych danych NATPOL wynika, że na nadciśnienie cierpi ponad 10 mln Polaków. Co trzecia trzeci osoba nie zdaje sobie z tego sprawy, bo rzadko powoduje ono dolegliwości, takie jak bóle głowy w okolicy potylicznej i zawroty głowy, uderzania gorąca, pulsowanie skroni, a także zaczerwienie twarzy i klatki piersiowej.

Autorzy raportu przekonują, że można się odzwyczaić od nadmiernego solenia. Trzeba tylko zacząć spożywać potrawy o mniejszej zawartości soli. Po dwóch dniach zmniejsza się nasze zapotrzebowanie na sól. Solniczka powinna zniknąć z naszych stołów. Warto też zwracać uwagę na to, jak dużo jest soli w gotowych produktach.

Według ocen Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) w Atlancie, jeden kawałek białego pieczywa zawiera od 80 do 230 miligramów soli kuchennej, ale w jednej kromce chleba pełnoziarnistego może być jej nawet 500 mg. W porcji zupy z kurczaka sprzedawanej w pojemnikach jest od 100 do 960 mg chlorku sodu (głównego składnika soli), a w cheeseburgerze – nawet 1690 mg.

Zbigniew Wojtasiński (PAP)

zbw/ tot/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Na lato robię słowiańską lemoniadę. Poprawia trawienie i walczy ze stresem
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Wielu sportowców pije sok z kiszonych ogórków. Doskonale wiedzą, co robią
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Znany dietetyk mówi, jak jeść owsiankę. Wiele osób nie ma świadomości, jak to ważne
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Dodaję do wody i pryskam ogórki. Nie mam najmniejszych problemów ze szkodnikami i zarazą
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Robię ekologiczny oprysk i używam do ogórków. Wszystkie choroby i szkodniki hamuje już na starcie
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Mucha usiadła na jedzeniu. Jeść czy wyrzucić? Odpowiedź zaskakuje
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Ten napój świetnie orzeźwia w upalny dzień. Zrobisz go z 2 tanich składników
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Polacy depczą jak zwykły chwast. Jest smaczny i pomaga obniżyć cholesterol
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Była koszmarem dzieciństwa, ale warto się do niej przekonać. Wspomaga trawienie i obniża ciśnienie
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Sezon na jagody mocno się rozkręca. Tymczasem sanepid ostrzega przed groźną chorobą
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zrób syrop póki trwa sezon. Działa odtruwająco i stabilizuje pracę tarczycy
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki
Zjadają toksyny i ochotę na słodycze. Zrób je, a przestaniesz sięgać po batoniki