Jest uważany za rakotwórczy. Znajduje się powszechnie w jedzeniu
Glifosat to powszechnie występujący składnik aktywny środków roślinobójczych. Znajduje się między innymi w Roundupie. Często używamy go nawet w ogródkach. Patent należy do znanej firmy Monsanto. Już od lat znajduje się on na celowniku amerykańskiej agencji FDA. Wyniki badań nie napawają optymizmem.
Oparty na glifosacie Roundup to często spotykany środek chwastobójczy, używany zarówno przez domowych ogrodników, jak i – przede wszystkim – przez rolników. Jest tak stworzony, że można przy jego użyciu niemal wyjałowić ziemię ze wszystkich potencjalnych "chwastów", czyli roślin, które utrudniają uprawę zbóż. Nie szkodzi natomiast genetycznie modyfikowanym roślinom uprawnym, które po jego zastosowaniu mają pełne – nomen omen – pole do popisu. Na takiej zasadzie opiera się dziś wielki agrobiznes.
Wciąż brak jednak oficjalnych danych o tym, jak glifosat – który dla ludzi jest rakotwórczy – wpływa na gotowe jedzenie, które trafia na nasze stoły. Amerykańska Food and Drug Administration – agencja zajmująca się bezpieczeństwem żywności i leków, bada tę sprawę i powoli publikuje częściowe wyniki dociekań.
Do jednego z takich częściowych raportów dotarli dziennikarze brytyjskiego "Guardiana". Powiedzieć o tych wynikach, że są mało optymistyczne, to nic nie powiedzieć. – Wziąłem z domu pszenne krakersy, zbożową granolę, mąkę kukurydzianą i w każdym z tych produktów jest spora dawka [glifosatu] – napisał kolegom po fachu zatrudniony przez FDA chemik Richard Thompson. Pracujący w regionalnym laboratorium FDA w Arkansas Thompson napisał też, że jedynym jedzeniem, które miał "pod ręką" w swoim miejscu pracy, a nie znalazł w nim śladów glifosatu, były brokuły.
ZOBACZ TEŻ: Producenci GMO wycofują się z UE
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Food and Drug Administration ma za zadanie monitorować krytyczne poziomy stężenia szkodliwych substancji w jedzeniu. Ale chociaż glifosat używany jest już od przeszło 40 lat, wciąż nie znalazł się na liście produktów, o których zawartości producenci muszą informować. To zaniedbanie zwróciło uwagę Government Accountability Office (GAO) – instytucji, której zadaniem jest nadzorować nadzorujących, takich jak FDA właśnie. Najwyższy czas, żeby glifosat, zamiast szkodzić nam – jedzącym, zaczął szkodzić nadzorującym jedzenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl