Jak mrozić żywność?
Często zdarza się nam robienie zakupów zbyt dużych, zwłaszcza, gdy do sklepu idziemy głodni i kupujemy nie z rozsądkiem, ale oczami. Wówczas dochodzi do sytuacji, w której wiele osób marnuje produkty, wyrzucając je do kosza
Mrożąc żywność w odpowiedni sposób, unikniemy takiej sytuacji. Musimy jednak pamiętać, że tego typu konserwowanie jedzenia też ma swoje ograniczenia, a zbyt długie przechowywanie jego w zamrażalniku może skończyć się zatruciem. Co i w jaki sposób możemy mrozić bezpiecznie, radzi Robert Joachimiak-Szpinda Szef Kuchni Velaves Spa & Resort.
Od czego zaczynamy?
Od czego należy zacząć? Najlepiej od początku, czyli od zakupu i odpowiedniego przygotowania sprzętu chłodniczego.
– Większość producentów sprzętu chłodniczego doskonale zna obowiązujące zasady dotyczące mrożenia. Dlatego zamrażarki czy lodówki wyposażone w zamrażalnik – przeznaczone do użytku domowego – spełniają wszelkie normy wymagane do odpowiedniego przechowywania żywności. Normy obowiązują jednak tylko dla nowego sprzętu oraz znajdującego się w okresie gwarancji. Po upływie okresu ochronnego zła jakość pracy urządzeń nie jest w żaden sposób rekompensowana i użytkownicy są zdani na siebie. Warto więc przemyśleć zakup i zainwestować w dobrej klasy sprzęt – mówi Robert Joachimiak-Szpinda.
Ustawiamy temperaturę i… gotowe?
Zakup dobrego sprzętu jest konieczny, ale niewystarczający, należy w odpowiedni sposób o niego dbać. Jest to wbrew pozorom bardzo proste:
– Wystarczy zakupić odpowiedni dla urządzeń chłodniczych termometr. Najlepsza temperatura do długoterminowego mrożenia oscyluje w przedziale od -18°C do -30°C. Sprzęt domowy utrzymuje temperatury jedynie od -4 do -18, głównie ze względu na oszczędność. Profesjonalne agregaty są bardzo drogie i mają zbyt duże gabaryty, ciężko je trzymać w domu. Skazani jesteśmy więc na domowe zamrażalniki i tym samym na krótkoterminowe przechowywanie. Do trwałego mrożenia najlepiej nastawiajmy zamrażalnik na temperaturę ok. -12°C. Pamiętajmy przy tym o kontrolowaniu temperatury przynajmniej raz w tygodniu, a w razie potrzeby wezwijmy serwis, który naprawi sprzęt bądź uzupełni czynnik chłodniczy np. specjalnym gazem lub płynem – mówi Robert Joachimiak-Szpinda.
Pakowanie
Mając już odpowiedni sprzęt i dbając o nasze lodówki oraz zamrażarki w zalecanej formie, powinniśmy poznać kilka zasad, które po wprowadzeniu w życie sprawią, że już nigdy nie powinniśmy mieć problemów z nieodpowiednim przechowywaniem ulubionych produktów.
- produkty spożywcze przechowywane w zamrażarce układajmy ciasno, aby urządzenie pracowało sprawnie
- korzystajmy z odpowiednich opakowań jak torby, czy plastikowe pojemniki do zamrażarki, aby produkty nie uległy uszkodzeniu, wysuszeniu czy grudkowaniu
- pakowanie próżniowe produktu wydłuża dwukrotnie termin mrożenia,
- unikajmy wkładania do zamrażalnika gorących produktów – powoduje to wzrost temperatury w zamrażalniku i może uszkodzić inne produkty oraz sam zamrażalnik
- powinniśmy wyczyścić ryby przed zamrożeniem. Nie mrozimy ryby, która stoi w lodówce od kilku dni
- upewnijmy się, że wyjęty z zamrażalnika produkt spożywczy całkowicie rozmroził się przed gotowaniem. Nie dotyczy to warzyw, które można gotować bezpośrednio po wyjęciu
z zamrożenia, mięso zaś najlepiej rozmrażać w lodówce
- nie zamrażajmy produktów, które już raz zostały rozmrożone po zamrożeniu
- owoce takie jak maliny i jeżyny, po umyciu i osuszeniu mrozimy wstępnie najpierw na tacce, a dopiero potem przesypujemy do woreczka czy pojemnika
Zamrozić możemy nawet chleb
Wkładając jedzenie do lodówki robimy to z myślą, że dane produkty czy potrawy wykorzystamy znacznie później. Nie zdajemy sobie sprawy jednak, że to „później” może już być za późno i nie powinniśmy przyrządzać potraw z produktów, które zbyt długo poddawane są procesowi mrożenia. Najlepszym sposobem jest odpowiednie pakowanie i zapisywanie dat, dzięki którym rozpoznamy ile czasu mamy na spożytkowanie posiłku.
- Maksymalny czas przechowywania dla konkretnych produktów przedstawia się następująco: Wieprzowina – 8 miesięcy, cielęcina – 9 miesięcy, chuda wołowina – to najtrwalszy „zawodnik”, gdyż wytrzymuje aż od 10 do 12 miesięcy, natomiast tłuste mięsa - w tym słonina czy kiełbasa nie powinny mrozić się dłużej niż 4 miesiące. Ryby w niskiej temperaturze zachowują „świeżość” przez ok. 3 miesiące, warzywa (po odpowiednim blanszowaniu) 6 miesięcy, a owoce i świeże zioła od 4 do aż 9 miesięcy. Jeśli istnieje potrzeba, możemy zamrozić także chleb, który w odpowiednim woreczku wytrzyma 3 miesiące. Co ciekawe, gotowe dania można mrozić również nie dłużej jak 3 miesiące. Najciekawszą pozycja są lody – okres przydatności do spożycia uzależniony jest od producenta – mówi Robert Joachimiak-Szpinda.
Więcej na: infografika.wp.pl
Co możemy stracić w procesie mrożenia?
– Praktycznie wszystkie produkty spożywcze podczas procesu mrożenia nie tracą smaku, ani zapachu. Tracą natomiast często strukturę własną, kolor, witaminy i minerały rozpuszczalne w wodzie. Największy spadek wartości – ok. 20 – 30 proc. ubytku – dotyczy witaminy C, znajdującej się w owocach i warzywach. Inne minusy to zanik masy produktów w skutek parowania i sublimacji pary wodnej oraz zanik jędrności produktu. Niepoprawne przechowywanie może również doprowadzić do zatruć czy przewlekłych chorób przewodu pokarmowego. Co więc w zamrażalniku może się zepsuć? Z wyjątkiem agregatu lub termostatu to chyba nic, o ile będziemy trzymać się powyższych zasad – dodaje Robert Joachimiak-Szpinda.
*Możemy zamrażać mrożonki ze sklepu? *
– Mrożenie świeżych produktów to jedno, a zakupionych już mrożonek to druga sprawa. Nigdy nie mamy pewności, co do transportu na trasie producent – sklep oraz tego, czy kupowane przez nas mrożonki nie uległy rozmrożeniu w transporcie. Powinniśmy podczas zakupu wybierać te opakowania, w których warzywa/owoce są „luźne”, a nie w postaci jednej grudki, gdyż oznacza to, że produkt już raz został rozmrożony. Jeśli mamy daleko do domu, w sklepach można zaopatrzyć się w specjalne torby termiczne. Produkty mrożone w opakowaniach zawsze posiadają datę przydatności do spożycia. Przy mrożonkach sprzedawanych na wagę to sprzedawca powinien umieścić taką informację, a jeżeli jej nie ma, to mamy prawo domagać się jej u sprzedawcy – Robert Joachimiak-Szpinda.
ML/ESE/