10 produktów, które warto jeść przy insulinooporności
Coraz liczniejsze grono Polaków cierpi z powodu obniżonej wrażliwości organizmu na działanie insuliny. Zaburzenie może objawiać się ciągłym zmęczeniem czy wahaniami nastrojów, ale jego konsekwencją bywa też cukrzyca. Dlatego tak ważne są nasze nawyki żywieniowe. Po co warto sięgać przy insulinooporności?
Brązowy ryż
W zmaganiach z insulinoopornością wsparciem dla naszego organizmy są produkty bogate w błonnik pokarmowy, który zwiększa wrażliwość na insulinę oraz powoduje obniżenie poziomu glukozy po posiłku. Do jadłospisu warto wprowadzić choćby brązowy ryż, w odróżnieniu od popularniejszego białego nie pozbawianego otrębów i zarodków, czyli elementów ziarna szczególnie bogatych w cenne składniki odżywcze. Ma niski indeks glikemiczny i dostarcza solidnej dawki magnezu czy manganu – pierwiastków obniżających stężenie cukru.
Cukinia
Jeśli mamy problem z insulinoopornością, powinniśmy jak najczęściej sięgać po warzywa. Choćby cukinię, które jest lekkostrawna, bogata w błonnik, minerały (potas, żelazo, magnez) oraz witaminy (A, C, K, PP i B1). Najlepiej, żeby nie była zbyt długo gotowana czy pieczona, dlatego warto przyrządzić z niej np. warzywne spaghetti.
Borówki amerykańskie
Insulinooporności może sprzyjać dieta bogata we fruktozę, czyli cukier występujący w owocach. Nie oznacza to oczywiście, że należy całkowicie zrezygnować z ich jedzenia. Po prostu warto sięgać po przysmaki, które kryją niższą dawkę fruktozy. Świetnym przykładem są borówki amerykańskie. Jak wynika z badań opublikowanych przez prestiżowy magazyn "British Medical Journal" wystarczy trzy razy w tygodniu jeść porcję tych owoców, by istotnie obniżyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.
Napój, który podkręca pracę tarczycy i pomaga schudnąć
Kasza pęczak
Jeśli mamy problem z regulacją poziomu insuliny, regularnie sięgajmy po kaszę wytwarzaną z całych ziaren jęczmienia, w procesie produkcyjnym pozbawianych jedynie zewnętrznej łuski. Pęczak ma bardzo niski indeks glikemiczny, dostarcza mnóstwo błonnika i cennych minerałów, a także jest bardzo smaczny, świetnie sprawdza się jako baza krupniku, kaszotto czy deserów.
Bataty
W Polsce słodkie ziemniaki są wciąż uznawane za specjał dość egzotyczny, jednak na pewno zasługują, by częściej wprowadzać je do jadłospisu. Nie tylko ze względu na walory smakowe. Bataty należą bowiem do warzyw szczególnie zdrowych i pożywnych, m.in. cechują się niskim indeksem glikiemicznym, dzięki czemu pomagają regulować stężenie glukozy we krwi.
Płatki owsiane
Można z nich wyczarować pyszne śniadanie, deser czy koktajl. Produkt otrzymywany z ziaren owsa powinien regularnie gość w jadłospisie osób borykających się z insulinoopornością, ponieważ stanowi skarbnicę błonnika. Na szczególne zainteresowanie zasługują płatki zwane górskimi, które są dodatkowo rozdrabniane, dzięki czemu wyróżniają się niskim indeksem glikemicznym.
Maliny
Ich uprawą zajmowali się już starożytni Grecy i Rzymianie i do dziś maliny cieszą się ogromną popularnością. Są cenionym surowcem leczniczym, posiadają walory odżywcze i dietetyczne, a także zachwycają smakiem. Dostarczają również niewiele fruktozy, dlatego bez obaw mogą po nie sięgać osoby zmagające się z insulinoopornością.
Olej lniany
W diecie osób z insulinoopornością nie powinno też brakować produktów bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3, które skutecznie zwiększają wrażliwość organizmu na insulinę. Dużą ich dawkę znajdziemy w tłuszczu wytwarzanym poprzez tłoczenie na zimno nasion lnu zwyczajnego. Pamiętajmy, że olej lniany nie nadaje się do smażenia czy pieczenia, ponieważ obróbka termiczna powoduje utratę jego cennych wartości odżywczych. Powinien być stosowany wyłącznie na zimno, np. jako dodatek do sałatek czy kanapek. Znakomicie sprawdzi się w pożywnych koktajlach.
Chleb żytni
Do problemów z insulinoopornością może przyczyniać się nadmierne spożywanie węglowodanów kryjących się m.in. w białym pieczywie. Dlatego chleb z mąki pszennej warto zastępować np. żytnim, który wykazuje znacznie większe wartości odżywcze – dostarcza solidnej porcji błonnika, witamin i minerałów. Oczywiście nie powinien być wzbogacany słodzikami – cukrem, karmelem, miodem czy syropem glukozowo-fruktozowym.
Ciecierzyca
Ciecierzyca, zwana też włoskim grochem lub cieciorką, to jedna z najstarszych roślin uprawianych przez człowieka – nasi praprzodkowie jadali ją prawdopodobnie już 9 tysięcy lat przed naszą erą. Wciąż zasługuje na duże zainteresowanie, ponieważ jest produktem bardzo uniwersalnym (można z niej przyrządzić wiele smacznych potraw), ale także bogatym w cenne składniki odżywcze, w tym białko, bardzo potrzebne do regulacji poziomu insuliny.