Sprzymierzeńcy i wrogowie skóry
O złej kondycji skóry decyduje wiele czynników ? ciężki podkład pod makijaż, klimatyzacja w miejscu pracy, niefortunnie dobrane kosmetyki, niedostateczna lub zbyt intensywna pielęgnacja, która sprawia, że skóra nie może poradzić sobie z wciąż na nowo dobieranymi produktami z szerokiego rynku środków pielęgnacyjnych. Temu, co określa łacińskie słowo derma, przyglądają się również dietetycy ? dzięki nim rośnie świadomość, że znaczący wpływ na to, czy skórą się chwalimy, czy staramy się ukryć ją pod zwojami bluzek i szali, ma dieta i związany z nią codzienny jadłospis.
Czy dieta oczyszczająca „naprawi” skórę?
Bardzo powszechne jest przekonanie o skutecznym działaniu diet oczyszczających – ich autorzy zapewniają, że w wyniku takich kuracji powinniśmy pozbyć się toksyn z organizmu, stracić zbędne kilogramy i znacznie poprawić kondycję skóry, włosów i paznokci. Czy jednak diety oczyszczające przynoszą efekty i sprawiają, że ciało wygląda promienne, jest zdrowe i odpowiednio nawilżone?
W ludzkim ciele rzeczywiście gromadzą się toksyny - możemy wtedy czuć się osłabieni. Jednak jeżeli głodzimy swój organizm, nie dostarczając mu pożywienia, wtedy narażamy się na jeszcze gorsze "zanieczyszczenie" – ostrzega Katarzyna Kacperska, dietetyk z serwisu Kobiecyporadnik.pl - Organizm zaczyna produkować ketony, co prowadzi w konsekwencji do odwodnienia, osłabienia czy też napadów stresu. Dalsze ograniczania kalorii, szczególnie pochodzących z białka, prowadzą do zmniejszenia odporności i zwiotczenia mięśni – dodaje. Jeśli więc mamy zamiar poprawić kondycję skóry, włosów i paznokci i przy okazji pozbyć się nadmiernej tkanki tłuszczowej, wybierzmy rozsądniejsze rozwiązanie, niż kilkudniowy „detoks”.
Czego należy unikać?
Z australijskich badań wynika, że wrogiem, zwłaszcza cienkiej, kobiecej skóry, są produkty o wysokim indeksie glikemicznym (indeks pozwala określić, czy spożywane produkty szybko, średnio czy wolno podwyższają poziom cukru we krwi i tym samym wpływają na ilość wytwarzanej insuliny). Wysoki IG zaostrza objawy trądziku, może też spowalniać gojenie się ranek potrądzikowych. Warto więc zachować umiar w spożywaniu m.in. słodyczy, białego pieczywa, ziemniaków i bananów. Słodkości warto ograniczać również z innych przyczyn – cukier „kradnie” witaminy, zwłaszcza te z grupy B, zapobiegające powstawaniu zaskórników, a także przetłuszczaniu się skóry. Im więcej słodkich przysmaków zjadamy, tym organizm boryka się z większym niedoborem tych witamin. Efekt? Kłopoty z układem nerwowym, ale i suchość i świąd skóry, pękanie kącików ust i „zajady”. Źle skomponowana dieta sprawia, że skóra twarzy jest brzydka, szara i pozbawiona blasku, a ta z okolic ud i pośladków pokrywa się trudnym do usunięcia cellulitem.
W trosce o piękną cerę
Ładna, dobrze wyglądająca skóra to skóra nawilżona. Odpowiedni poziom płynów reguluje procesy metaboliczne i pomaga w usuwaniu toksyn z organizmu. Zgodnie z zaleceniami WHO, młoda, zdrowa kobieta powinna wypijać 2,7 litra płynów dziennie. Ponadto, należy tak układać jadłospis, aby nie zabrakło w nim produktów bogatych w cynk, mangan, magnez i selen. Jedzmy więc owoce morza, jajka, warzywa, owoce, nasiona roślin strączkowych, otręby i orzechy (za Jarosz M., Bułhak-Jachymczyk B. „Normy żywienia człowieka. Podstawy prewencji otyłości i chorób niezakaźnych”, 2008).
Co jeszcze możemy zrobić?
Warto wiedzieć, że sprzymierzeńcami skóry są witaminy: A - zawarta w jajach, szpinaku, rukoli, wątrobie oraz E - występująca w maśle, brokułach, oliwie z oliwek, migdałach, kiełkach, pestkach dyni i słonecznika. Do jadłospisu dodajmy składniki bogate w beta-karoten (występuje w zielonych i pomarańczowych owocach i warzywach – w szpinaku, marchwi, brzoskwiniach, mandarynkach, pomarańczach) oraz te, z dużą zawartością kwasu foliowego (np. fasola, soczewica, soja, szparagi, brukselka, brokuły, groszek) - zwłaszcza ten ostatni sprawia, że skóra staje się promienna i pełna blasku.
Co jeść, by mieć mniej zmarszczek?
Wrogiem starzejącej się skóry jest awokado - badania australijskich naukowców wykazały, że osoby, które jadły często ten owoc, miały mniej zmarszczek niż te, które nie jadły go wcale lub spożywały go sporadycznie. Mimo tego, że jej miąższ jest bardzo tłusty (ok. 30%), ale w odróżnieniu od pizzy czy frytek nie szkodzi naszej sylewtce. Wręcz przeciwnie, dzięki temu treściwemu „ciału” w awokado nagromadzone jest całe bogactwo dobroczynnych dla urody i zdrowia składników: pełnowartościowe białko, witaminy C, E, K, H, PP oraz z grupy B, karoteny a także kwas foliowy, potas, miedź i błonnik.
Warto pomyśleć o tym, aby w kuchni znalazły się również tłuste ryby – łosoś lub makrela bogate w selen – to właśnie ten pierwiastek pomaga zwalczać wolne rodniki, przyspieszające pojawienie się zmarszczek.
W tekście wykorzystano informacje opublikowane w czasopiśmie Journal of the American College of Nutrition.
Aleksandra Dwórznik/mmch