Świąteczna Portugalia od kuchni
O Portugalii wiemy niewiele, najczęściej kojarzy nam się z miłym miejscem do spędzenia wakacji. Mało kto zdaje sobie sprawę, że sąsiad popularnej Hiszpanii to także byłe mocarstwo kolonialne, którego językiem posługuje się ludność wielu krajów na czterech kontynentach. Warto więc trochę sobie przybliżyć świąteczne zwyczaje i kuchnię Portugalii.
O Portugalii wiemy niewiele, najczęściej kojarzy nam się z miłym miejscem do spędzenia wakacji. Mało kto zdaje sobie sprawę, że sąsiad popularnej Hiszpanii to także byłe mocarstwo kolonialne, którego językiem posługuje się ludność wielu krajów na czterech kontynentach. Warto więc trochę sobie przybliżyć świąteczne zwyczaje i kuchnię Portugalii.
Nadejście świąt obwieszczają zawieszone na zewnątrz sklepów koszyki, owinięte w żółty celofan, wypełnione różnymi smakołykami. W oknach sklepów wystawia się suszone owoce i orzechy, przypominając o wszystkich pysznościach, jakie czekają podczas Wigilii.
Ciasto sprzed czterystu lat
W tym czasie przygotowuje się także ciasta świąteczne, których przepisy często pochodzą z konwentów klasztornych, jak na przykład ciasto migdałowe według XVI-wiecznego przepisu pochodzącego z konwentu w Vidigueira.
Najbardziej jednak znane jest Bolo de Rei - „królewskie ciasto", które ma kształt korony i ukrytą w środku ozdobę bądź ziarno bobu. Ten, kto je znajdzie, będzie miał zagwarantowane szczęście w nadchodzącym roku. To ciasto jest nieodłącznym elementem świątecznego stołu. Kiedyś Bolo de Rei jedzono podczas Święta Trzech Króli, obecnie jednak spożywa się je w okresie Świąt Bożego Narodzenia.
Na ten radosny czas przygotowuje się także specjalne gatunki porto oraz serów, których nazwa często pochodzi od miejscowości, gdzie zostały wyprodukowane. Najbardziej popularne to: Serra; Serpa; Azeitão; Nisa czy Ilha de São Jorge.
Zjedz wszystko naraz
Portugalia, jako kraj w większości katolicki, także celebruje Wigilię, podczas której zbiera się cała rodzina. Główne danie składa się z gotowanych filetów z dorsza, moczonych przez dwa dni, by wypłukać sól, do których podaje się ziemniaki, ryż z ośmiornicą, gotowaną kapustę tronchudas oraz rzepę, brokuły i marchew.
Do kolacji Portugalczycy serwują wino, najchętniej regionalne, zwykle czerwone vinho verde. Wszystkie dania i napoje podawane są na stół jednocześnie, co sprawia wrażenie wyjątkowej obfitości. Tak jak w innych krajach śródziemnomorskich, posiłek trwa wiele godzin, wszyscy biesiadnicy opowiadają różne historie i wspominają przyjaciół.
Zgodnie z tradycją, stół nie jest sprzątany, resztki posiłków pozostawia się na nim dla aniołów i samotnych wędrowców. Przed północą podaję się grzane wino z cukrem, miodem i cynamonem oraz różne ciasta, po czym dorośli udają się na pasterkę.
Nadzienie z chleba
W pierwszy dzień świąt, po lekkim śniadaniu, wszyscy domownicy przygotowują się na obfity obiad, składający się z boczku, kiełbasek wieprzowych chourico, gotowanej kaszanki, cebuli, wieprzowego podbrzusza, tradycyjnych świńskich uszek z kurczakiem oraz wędzonej szynki i wołowiny, tzw. presunto. Do tego podaje się gotowane warzywa: marchew, brokuły, kalafior, fasolę i ziemniaki.
W niektórych rejonach Portugalii je się pieczonego indyka nadziewanego kasztanami, jednak jest to stosunkowo młoda tradycja, wywodząca się od Brytyjczyków. Mogą oczywiście występować pewne różnice w zależności od regionu: np. na wschodzie, w Alentejo, gdzie serwuje się pieczoną wieprzowinę z plastrami pomarańczy i wypiekanym w domu chlebem.
Portugalczycy, podobnie jak Polacy, starają się tak celebrować święta, aby podkreślić i kultywować silne więzy rodzinne, unikając pokusy poddania się komercjalizacji. Oni także poświęcają wiele godzin na przygotowania, dbając o suto zastawiony świąteczny stół.
Artur Olejniczak